W niedzielę o godz. 17.30 na stadionie przy ul. Twardowskiego ekstraklasowi piłkarze szczecińskiej Pogoni zmierzą się z niezwykle utytułowanym rywalem, bo 14-krotnym mistrzem najwyższej klasy rozgrywkowej, 6-krotnym triumfatorem Pucharu Polski, zdobywcą Superpucharu i finalistą europejskich rozgrywek Pucharu Zdobywców Pucharów.
Po niezbyt udanym początku rozgrywek (z wyjazdów portowocy przywieźli tylko jeden punkt, raz remisując i dwukrotnie przegrywając, ale na pocieszenie rozgromili Motor Lublin u siebie 4:1, choć przegrywali 0:1...) kibice granatowo-bordowych zastanawiają się, jak nasz zespół zaprezentuje się w kolejnym pojedynku i czy zagra nasz najlepszy snajper Eftchymis Koulouris, a jeśli tak, to w jakiej będzie formie? Tej wyśmienitej z poprzedniego sezonu, czy tej z przegranej potyczki z Arką w Trójmieście...?
Miliony dla piłkarza, czy klubu?
Problem wynika stąd, że król strzelców poprzedniego sezonu ma sporo propozycji transferowych, a tzw. okienko, w którym można dokonywać zmiany barw klubowych jest otwarte jeszcze do 8 września. Propozycje Grekowi złożyli m.in. włoskie Udinese Calcio, gdzie trenerem jest były szkoleniowiec Pogoni Kosta Runjaić oraz turecki Besiktas Stambuł, ale konkretnych warunków ofert nie znamy. Ostatnio pojawiły się jednak medialne doniesienia o wielkim zainteresowaniu szejków arabskich, którzy oferują zawodnikowi 4 miliony dolarów rocznie (według internetowych doniesień zarabia on w Szczecinie ok. 280 tys. zł tygodniowo). Problem w tym, że chętni do zakupu oferują Pogoni niewiele więcej ponad milion i to w rozłożeniu na wiele rat. Oczywiście właściciel i prezes Dumy Pomorza Alex Haditaghi nie może na to przystać, a w jednym z niedawnych wywiadów napomknął, że cena wywoławcza może zaczynać się od 4 milionów euro w górę... Oficjalnie szczeciński prezes wydał oświadczenie, że zawodnik nie jest na sprzedaż i z klubu może odejść za darmo, ale po wypełnieniu kontraktu, który obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Dodał też, że zaoferował piłkarzowi nowy, lukratywny 3-letni kontrakt, najwyższy jak dotąd w historii klubu! Zobaczymy więc, jak sytuacja się rozwinie i czy będziemy jeszcze mieli pociechę z goli popularnego Kulu...?
Historia za Górnikiem
Po raz ostatni Pogoń rywalizowała o punkty przy Twardowskiego z Górnikiem Zabrze 7 lutego tego roku. Portowcy ograli zabrzan 3:0, a dwa trafienia zanotował Kamil Grosicki, a jedno dołożył Fredrik Ulvestad. W ubiegłym sezonie na wyjeździe ulegliśmy z kolei ekipie z Górnmego Śląska 0:1, a gola na wagę trzech punktów strzelił dla naszych rywali były portowiec Luka Zahović. Pogoń rozegrała z Górnikiem 102 mecze o ligowe punkty, z których wygrała 22, remisowała 28 razy, a 52 pojedynki zakończyły się zwycięstwem naszych przeciwników. Portowcy strzelili dotychczas Górnikowi 97 bramek, a 167 goli stracili. W Pucharze Polski kluby zmierzyły się 3 razy i dwukrotnie wygrali szczecinianie, a raz górnicy, którzy wówczas zostali triumfatorem rozgrywek.
Bez czerwonej kartki
W Pogoni z powodów zdrowotnych pod znakiem zapytania stoi występ bramkarza Valentina Cojocaru, a za kartki nikt nie musi pauzować. Jak wynika jednak z opinii sędziowskiego eksperta Canalu+ Sport Adama Lyczmańskiego, bydgoszczanina, który dość często odwiedza Szczecin, podczas meczu z Arką w GHdyni upiekło się szczecińskiemu stoperowi Marianowi Huji, który powinien dostać tam czerwoną kartę, a Pogoń mogła zostać ukarana rzutem karnym. Przypomnijmy, że po starciu naszego bramkarza Krzysztofa Kamińskiego z Dawidem Kocyłą, gdynianin padł na ziemię. Zdaniem Lyczmańskiego nie było tam faulu, ale potem Huja podbiegł do leżącego gdynianina, podniósł go, a następnie rzucił na ziemię. To zdaniem eksperta kwalifikowało się na wykluczenie i rzut karny, choć piłka była już w całkiem innych rejonach boiska. Starsi kibice pamiętają być może mecz Polski z Jugosławią (2:1) w mistrzostwach świata w 1974 roku, gdy piłka była w naszym polu karnym, a pod drugą bramką sfaulowany bez piłki został polski napastnik i sędzia bez wahania podyktował jedenastkę...
Najlepsza murawa
Niedzielny mecz rozegrany zostanie na najlepszej murawie w kraju! Wiemy to, bo Polski Związek Piłkarzy zapytał zawodników gdzie najlepiej, a gdzie najgorzej gra się im w piłkę. Piłkarki i piłkarze wybrali w ten sposób najlepsze polskie murawy w Orlen Ekstralidze Kobiet, PKO BP Ekstraklasie, Betclic 1 Lidze i Betclic 2 Lidze w sezonie 2024/2025.
- Polskie kluby nie mają się czego wstydzić - podkreśla Euzebiusz Smolarek, prezes Polskiego Związku Piłkarzy. - Ciągle powstają nowe obiekty, a stan muraw znacznie się poprawia. W wielu miejscach widać specjalistyczny sprzęt niezbędny między innymi do właściwego naświetlania trawy. To na pewno cieszy. W kraju jest też coraz więcej ekspertów, którzy naprawdę znają się na rzeczy, jak na stadionie Pogoni Szczecin, który znów, podobnie jak rok temu, okazał się zdecydowanie najlepszy w PKO BP Ekstraklasie, a za plecami portowców znalazły się Lech Poznań i Legia Warszawa. Najgorzej oceniona została murawa Puszczy Niepołomice, choć w tym wypadku należy pamiętać, że Żubry 10 meczów domowych rozegrały jako gospodarze na stadionie Cracovii, a dopiero ostatnie 7 na swoim obiekcie. Bardzo słabo wypadła też Stal Mielec.
W plebiscycie na najlepszą murawę w Orlen Ekstralidze Kobiet grająca na Karłowicza Pogoń również wypadła bardzo dobrze, zajmując II miejsce za GKS-em Katowice. (mij)
W 5. kolejce grają
PIĄTEK
Zagłębie - Lechia 18.00
Cracovia - Widzew 20.30
SOBOTA
Motor - Piast 14.45
GKS Katowice - Arka 17.30
Lech - Korona 20.15
NIEDZIELA
POGOŃ - Górnik 17.30
Radomiak - Jagiellonia 17.30
Termalica - Raków 20.15
Wisła - Legia 20.15
Tabela po 4 kolejkach
1. Wisła Płock 10 7-2 3 1 0
2. Legia Warszawa 7 5-1 2 1 0
3. Radomiak Radom 7 9-6 2 1 1
4. Widzew Łódź 7 7-4 2 1 1
5. Termalica Nieciecza 7 6-3 2 1 1
6. Cracovia Kraków 7 10-8 2 1 1
7. Jagiellonia Białystok 6 8-8 2 0 1
8. Górnik Zabrze 6 4-4 2 0 2
9. Lech Poznań 6 7-8 2 0 1
10. Arka Gdynia 5 3-3 1 2 1
11. Korona Kielce 4 4-5 1 1 2
12. POGOŃ Szczecin 4 7-9 1 1 2
13. Motor Lublin 4 5-7 1 1 1
14. Raków Częstochowa 3 3-5 1 0 2
15. Zagłębie Lubin 2 3-4 0 2 1
16. GKS Katowice 1 3-9 0 1 3
17. Piast Gliwice 0 0-3 0 0 2
18. Lechia Gdańsk -3 9-11 0 2 2
