Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń zagra z Lechem w ćwierćfinale Pucharu Polski

Data publikacji: 27 lutego 2024 r. 07:16
Ostatnia aktualizacja: 27 lutego 2024 r. 07:16
Piłka nożna. Pogoń zagra z Lechem w ćwierćfinale Pucharu Polski
Tak cieszyli się w październiku portowcy, po rozgromieniu Lecha w Szczecinie 5:0! Fot. Ryszard PAKIESER  

We wtorek o godz. 20.30 na stadionie przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu odbędzie się mecz ćwierćfinałowy piłkarskiego Pucharu Polski, w którym miejscowy Lech podejmie szczecińską Pogoń. Dla portowców będzie to mecz sezonu, bo dysponując bardzo skromną ławką rezerwowych, szczecinianie właśnie w pucharowych zmaganiach będą mieli najwięcej szans, by wzorem ostatnich sezonów zakwalifikować się do Ligi Konferencji Europy!

Przed ekipa Jensa Gustafssona jest teraz niezwykle istotny tydzień. Już we wtorek Pogoń w ramach 1/4 finału Pucharu Polski zmierzy się na wyjeździe z Lechem, a w sobotę naszą drużynę czeka zaś bój PKO BP Ekstraklasy w stolicy z Legią. W poniedziałek nasi piłkarze odbyli jeden trening na własnych obiektach, a zaraz po nim drużyna udała się w podróż do Poznania.

Losowanie ćwierćfinałowe PP nie było dla portowców łaskawe, bo nie dość, że wylosowali jednego z dwóch najgroźniejszych rywali, to jeszcze muszą grać na wyjeździe. Będzie to dwunasta pucharowa potyczka Pogoni z Lechem. Do pierwszego, pucharowego boju Pogoni z Lechem doszło 3 marca 1963 roku. Wówczas obie ekipy spotkały się w 1/8 finału i Kolejorz wygrał 4:1. Bilans starć pucharowych jest zdecydowanie korzystniejszy dla poznańskiego zespołu. Lech pokonywał w nich Pogoń 8 razy, zaś portowcy okazywali się lepsi od swoich odwiecznych rywali ze stolicy województwa wielkopolskiego 3 razy. Do najbardziej pamiętnego, pucharowego boju z Lechem doszło 19 maja 1982 roku. Tamtego dnia Pogoń zmierzyła się z poznaniakami w finale Pucharu Polski we Wrocławiu, a mMecz zakończył się zwycięstwem rywali 1:0 po bramce Mirosława Okońskiego w 38. minucie. Dwukrotnie, za każdym razem w 1/16 finału, do awansu potrzebne były rzuty karne; w Szczecinie był remis 1:1 i karnymi 4:3 awansowali szczecinianie, a w Poznaniu po bezbramkowym boju w maratonie jedenastek gospodarze wygrali 12:11. Po raz ostatni z poznaniakami mierzyliśmy się w Pucharze Polski w 1/16 finału 7 lat temu i Duma Pomorza rozbiła na własnym boisku poznańską ekipę 3:0. Pocieszające jest też, że w tym sezonie w PKO BP Ekstraklasie rozgromiliśmy Lecha na Twardowskiego 5:0!

Trener Kolejorza Mariusz Rumak, na pewno nie będzie miał do dyspozycji w starciu z Pogonią kontuzjowanego Artura Sobiecha. Ponadto z problemami zdrowotnymi w zespole Lecha zmagają się Radosław Murawski, Mikael Ishak i Filip Dagerstal. Występ tych graczy stoi we wtorek pod znakiem zapytania. W drużynie ze stolicy Wielkopolski nie ma piłkarzy, którzy musieliby pauzować za kartki.

Ze względu na uzbierane w starciach pucharowych dwie żółte kartki, w spotkaniu z Lechem przymusowa pauza czeka Rafała Kurzawę. Portowcy zagrają w Poznaniu także bez rekonwalescenta po operacji kolana Benedikta Zecha, który będzie potrzebował kilku tygodni nim wróci do zajęć z drużyną. Poza tym niepewny jest występ naszego bramkarza, Valentina Cojocaru, który opuścił ostatni mecz z ŁKS-em z powodu problemów z plecami. Jest to zresztą dość tajemnicza historia; klub nie wydał oficjalnego komunikatu i nie wypowiedział się nikt ze sztabu medycznego, piłkarze wymigiwali się od odpowiedzi, a trener na konferencji prasowej powiedział tylko o bólu pleców na przedmeczowym treningu i o niepewnych rokowaniach, zaś bramkarz był na meczu na trybunach, wyglądał na zdrowego i podobno uspokajał kibiców, iż na pewno zagra w Poznaniu. Gdy nie ma jasnych informacji z klubu, wtedy rodzą się plotki. My widzimy tu dwie możliwości: albo rumuński golkiper zagra w Poznaniu w pełni zdrowy, jakby nic mu ostatnio nie doskwierało, albo będzie długie leczenie... (mij)

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

jack strong
2024-02-27 17:14:27
good luck to the gustaffson boys ...never cheered for pogon like I do now..keeping my fingers crossed

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA