Po czterech kolejnych porażkach portowcy przełamali wreszcie niemoc i wygrali z ekstraklasowym outsiderem, ale mieli też trochę szczęścia, bo sędzia po interwencji VAR-u dwukrotnie nie uznał kielczanom bramek, a kluczowa była sytuacja, gdy anulował gola na 0:2, a chwilę później ormiański pomocnik dał Pogoni wyrównanie. Szczecinianie przez cztery kolejne mecze nie strzelili żadnej bramki i podobnie było przez 45 minut meczu z Koroną, więc można powiedzieć, że gol Biczachczjana padł po 9 połowach strzeleckiej posuchy...
Piłkarska PKO BP Ekstraklasa: POGOŃ Szczecin - KORONA Kielce 3:1 (1:1); 0:1 Nono (36 karny), 1:1 Wahan Biczachczjan (45+4), 2:1 Alexander Gorgon (66), 3:1 Danijel Lončar (81).
Pogoń: 77. Valentin Cojocaru - 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech (76, 68. Danijel Lončar), 33. Mariusz Malec, 32. Leonárdo Koútris (61, 4. Léo Borges) - 22. Wahan Biczachczjan (76, 17. Mariusz Fornalczyk), 8. Fredrik Ulvestad, 7. Rafał Kurzawa (61, 10. Luka Zahovič), 20. Alexander Gorgon (83, 61. Kacper Smoliński), 11. Kamil Grosicki - 9. Efthýmis Kouloúris
Korona: 55. Xavier Dziekoński - 6. Jacek Podgórski, 2. Dominick Zator, 4. Piotr Malarczyk (64, 17. Dawid Błanik), 66. Miłosz Trojak, 28. Marcus Godinho - 98. Mateusz Czyżycki (73, 19. Jakub Konstantyn), 88. Martin Remacle (73, 10. Ronaldo Deaconu), 18. Yoav Hofmeister, 11. Nono (83, 13. Miłosz Strzeboński) - 20. Adrián Dalmau (64, 9. Jewgienij Szykawka)
Żółte kartki: Grosicki, Zahovič - Remacle. Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 12 281.
Momentami podopieczni trenera Jensa Gustafssona przeprowadzali składne akcje i stwarzali sobie dobre pozycje strzeleckie, ale mieli też okresy przestojów i tradycyjnie nieco kiksów w grze defensywnej. Ostatecznie zwycięstwo z zamykającą tabelę Koroną można uznać za zasłużone. (mij)
Więcej informacji, statystyki, wypowiedzi i liczne ciekawostki - w poniedziałkowym „Kurierze" oraz w e-wydaniu.