Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń przegrała, nadzieje coraz mniejsze

Data publikacji: 01 grudnia 2017 r. 20:33
Ostatnia aktualizacja: 04 grudnia 2017 r. 18:20
Piłka nożna. Pogoń przegrała, nadzieje coraz mniejsze
 

Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin 1:0 (1:0) 1:0 Sheridan (9).

Żółte kartki: Burliga (Jagiellonia), oraz Hołota, Drygas, Delew (Pogoń).

Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork).

Widzów: 4111

Jagiellonia: Kelemen - Burliga, Runje, Mitrović, Guilherme - Frankowski (83, Świderski), Grzyb, Romanczuk, Černych, Novikovas (70, Pospíšil) - Sheridan (90, Kwiecień).

Pogoń: Załuska - Niepsuj, Fojut, Dwali, Nunes - Frączczak (79, Gyurcsó), Hołota (68, Kort), Drygas, Listkowski (83, Formella), Delew - Zwoliński.

Pogoń w osiemnastym meczu obecnego sezonu przegrała już swój dwunasty mecz, wciąż ma po stronie zysków zaledwie 10 punktów i choć do zakończenia sezonu pozostało jeszcze 19 meczów, to szanse na uratowanie ekstraklasy są już tylko teoretyczne.

W praktyce nie ma takiej możliwości, by zespół, który regularnie przegrywa, zaczął nagle wygrywać i to seryjnie, bo taka jest potrzeba w obecnej sytuacji. Pogoń po raz ostatni wygrała w sierpniu, na własnym boisku w czerwcu, a gola na wyjeździe nie zdobyła od września.

W piątkowy wieczór znów zaprezentowała futbol na dobrym poziomie, miała przewagę, w drugiej połowie praktycznie zepchnęła rywala do głębokiej defensywy, dobrze zagrali krytykowani ostatnio wychowankowie: Listkowski, Zwoliński i Kort. Utrzymywali się przy piłce, rozgrywali ją. Zwoliński wypracował dwie najlepsze okazje, których nie wykorzystali: Delev i Gyurcso.

Gyurcso znów zawiódł

Ten ostatni dał fatalna zmianę. Nie tylko zmarnował znakomitą okazję, ale też unikał walki, odstawiał nogę. Tego nowy szkoleniowiec portowców nie toleruje, o czym węgierski skrzydłowy przekonał się tracąc miejsce w składzie po słabym meczu z Wisłą w Krakowie.

Pogoń nie zdołała zdobyć w meczu z Jagiellonią gola już w szóstym kolejnym spotkaniu przeciwko tej drużynie. Od początku przejęła inicjatywę, wydawała się zespołem grającym z większą pasją, determinacją. Znów jednak straciła gola na początku spotkania. To była kontrowersyjna sytuacja, Nunes został bezpardonowo zaatakowany przez Frankowskiego, ale sędzia uznał, że była to walka o piłkę w ramach przepisów.

Gola zdobył Sheridan, który stał się prawdziwym katem Fojuta. W majowym meczu grupy mistrzowskiej nasz obrońca też nie zdołał upilnować Irlandczyka w polu karnym, w lipcowym meczu rozegranym w Szczecinie napastnik Jagiellonii wygarnął piłkę Fojutowi w niegroźnej sytuacji i ustalił wynik meczu, a w piątkowy wieczór ponowie oszukał piłkarza, który ewidentnie nie radzi sobie w polu karnym z graczem Jagiellonii.

Fojut kontra Sheridan

W trzech meczach w roku przeciwko tej samej drużynie drużyna przegrywała za każdym razem po 0:1 i za każdym razem po błędzie wiodącego obrońcy w drużynie. Fojut w końcówce mógł zmienić wynik meczu, zdobył gola, ale ze spalonego. Powinien szybciej wracać z pozycji spalonej. Nie zrobił tego w meczu z Cracovią, przez co gol Deleva nie został uznany, nie zrobił tego również tym razem i ponownie stał się jednym z głównych winowajców porażki.

Ta porażka portowców pogrąża już na dobre. W drużynie co prawda wciąż nie brakuje wiary, wciąż jest chęć zdobycia gola, przełamania passy, ale zespół cały czas nie zdobywa punktów i będzie mu w kolejnych spotkaniach o to równie ciężko, jak w Białymstoku.

Rywal za każdym razem grać będzie z kontry, za każdym razem ustawi wzmocnioną defensywę, a Pogoń za każdym razem będzie musiała ryzykować i się narażać. W takich okolicznościach problemy mają najsilniejsze polskie zespoły włącznie z Legią, czy z Lechem.

Pogoń imponowała szybkim odbiorem po stracie piłki, szybko odbudowywała atak pozycyjny, ale brakowało pomysłu na rozwiązanie sytuacji, nie było próby gry kombinacyjnej, oglądaliśmy dużo wrzutek w pole karne, bardzo czytelnych, niezbyt precyzyjnych.

Pogoń przez całą rundę nie wypracowała żadnych schematów ze stałych fragmentów gry, praktycznie po nich nie zagraża przeciwnikowi, w meczu z Jagiellonią sprawiała lepsze wrażenie od przeciwnika, ale znów zakończyła grę z niczym. ©℗ Wojciech Parada  

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

SOCHA
2017-12-04 18:13:51
POGOŃ POZOSTANIE W LIDZE ALE ZIMA MA ZROBIĆ TROCHĘ ROSZAD ŁĄCZNIE Z TRENEREM , POLSKI TRENER WYSTARCZY A NIE TAM JAKIŚ SŁABEUSZ NIE AKCEPTOWALNY W BUNDESLIDZE , PROSZĘ SIĘGNĄĆ PO ............ POZDRAWIAM
@abc
2017-12-04 14:35:32
Nie zrozumiałeś mnie. Kasa w mieście jest potrzebna na inne wydatki -> urywamy ze stadionu -> żeby nie było afery dogadujemy się i Pogoń ląduje z 1 lidze, albo niżej. Czy raptem zarząd zapomniał jak się zarządza? Czy dyr. sportowy przestał ogarniać formacje na boisku? Czy kolejni trenerzy zapomnieli jak się trenuje zawodników? Czy zawodnicy zapomnieli raptem jak się gra?
Kaziuki i ziemniaki.
2017-12-03 20:55:29
Szanowni Państwo, bardzo trudno prowadzić jakie kolwiek wymiany uwag, skoro wiadomo iż po drugiej stronie sa ...ktosie tajemne. Wobec tego wyłuszczę kilka uwag w temacie sport/piłka nożna/Pogoń Szczecin. 1. Czy Szczecinowi jest potrzebna piłka na najwyższym krajowym poziomie rozgrywek? --wedle mnie/nas - NIE! 2. Dlaczego najpopularniejsza dyscyplina sportu na świecie w Europie, w Szczecinie robi za balast? -- podstawowy brak tożsamości decydentów z tym miejscem na ziemi! 3. Dlaczego kibice(są tacy?) nie pozostają z drużyną(wzorem innych klubów) na dobre i na złe? -- miasto nad Odrą nie posiada takowych !! 4. Dlaczego tz. Duma Pomorza nie posiada ani zgód kibicowskich , ani "kos" ? -- Proste, nikt nie szanuje miernot!..................Wielkość klubów, ludzi poznaje się po ilości wrogów czy też ilu ma oddanych przyjaciół- Szczecin nie posiada nic w tej kategorii! 5. Kogo w ogóle obchodzi, co się dzieje w mieście? -- Nikogo, nawet mieszkańcy po zmroku zamykają się w sobie, aby pochłaniać wirtualne lub medialne ...coś tam, coś tam ! 6. Czy Szczecin, posiada swój rynek, Agorę, plac, stadion, obiekt...który ich/nas jednoczy ? -- Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee! 7. Narzekasz na swoje/nasze miasto ? A co ty robisz dla niego/naszego miasta? -- ???????????????? 8. Dlaczego każdy kto kiedykolwiek, wyjechał z naszego miasta, raczej już nie powraca/wraca, TU ? -- ???????????????????????????????? ps. no to teraz jazda bez trzymanki, bluzgi, szarpanina i kopanie z półobrotu. A co kto komu zabroni.
Czas na zadumę.
2017-12-03 20:16:57
Mamy adwent , trzeba się wyciszyć. Za 3 tygodnie święta Bożego Narodzenia. Awantura wokół Pogoni to będzie , ale dopiero w maju.
abc
2017-12-03 16:04:07
@@ Kazio to sobie zbudujcie nowy stadion, do banku ,kredyt i na budowę w czym macie problem ?!moze kazdy mieszkaniec miasta kupi sobie gokarta i bedzie sie domagał od miasta budowy toru formuly 1 ,a czemu by nie ,placic za hobby trzeba
777
2017-12-03 16:02:09
Jakim prawem ktokolwiek w tym klubie pobiera wynagrodzenie za ten dramat ?!!! ,oddac do kasy miast 4 miliony za kazdy rok ,a nie na pensje dla pilkarzy po kilkadziesiad tys miesiecznie, drogie zabawki,samochody,kluby gogo i tym podobne marnotrastwo, ZAORAC TO WSZYSTKO i zbudowac osiedle mieszkaniowe, po co to komu !!!!TO JEST PRYWATNA SPOLKA AKCYJNA SAMI SOBIE FINANSUJCIE TEN KABARET !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
SOBIERADZ WIES kolo szczecina
2017-12-03 15:55:33
Teraz należy przyznać się przed samym sobą pogon swoje 70-lecie będzie wiwatować w Ilidze zacznijmy się do tego przyzwyczajać,a słowa prezesa ze to niemożliwe to po prostu kpina
@ Kazio
2017-12-02 12:41:25
Masz rację, z tym, że związek przyczynowo-skutkowy jest w dokładnie odwrotnej kolejności.
Wyjaśnienia.
2017-12-02 12:36:50
Pogoń Szczecin jest spółką akcyjną i ma legalnych właścicieli. Dlatego zwracam się z prośbą do kretynów , aby nie zabierali głosu , bo się kompromitują. Kolejnego kretyna informuję , że nowy stadion jest dla szczecinian , a nie dla piłkarzy. Nowy stadion to wygodne foteliki dla fanów sportu lub muzyki i to pod dachem.
JaKto
2017-12-02 10:51:56
UWAZAM,a nawet jestem pewny, ze stanolewiska kluczowe w POGONI oraz pilki meczowe na mecze powinny byc wybierane w Szczecinie w czasie Wyborow Samorzadoowych bo inaczej zadne zmiany nie sa mozliwe a domaganie sie Rezygnacji ze stanowisk jest z naszej strony po prostu nie etyczne i bardzo poMroczne.
JaKto
2017-12-02 10:29:54
...proszę Pana dzialacza platformE POGON nalezy przeksztalcic w oFERME wiatrakowa i ozpoczac produkcje energii elektrycznej.4 slupy oswietleniowe przerobic na wiatraki ekektryczne i itd itd.FERMA WIATROWA POGON Tj.to co da nam radosc wytwrzania ecoenergii.Teren Pogoni to najwyzsza w centrum platforma eneretyczna
Kazio
2017-12-02 08:14:37
Poziom do bani, a to znaczy znaczy nowy stadion niepotrzebny. Fajnie. Będzie kasa na następny kawałek linii tramwajowej. Nie ma tego złego ...
Zebi
2017-12-01 22:20:23
w Szczecinie wszystko się wali. Teraz czas na Pogoń. Kto następny ?
Wizjoner.
2017-12-01 21:59:32
A jeszcze w czerwcu , dyrektor sportowy , pan Stolarczyk , wciskał wszystkim dookoła ciemnotę , że drużyna robi stałe postępy.
guciu
2017-12-01 21:52:59
Prawie witaj 1 ligo znowu Sheridam może jeszcze się ockną.
Prawo serii
2017-12-01 21:49:19
Prezes Mroczek musi już teraz przygotować się do rozgrywek w I lidze. Dobrać odpowiednich zawodników , bo tam trzeba znacznie więcej biegać niż w ekstraklasie. To co teraz napiszę może wielu zaskoczyć , ale Pogoń może potem "z marszu " spaść do II ligi.
Koszmar nieskuteczności.
2017-12-01 21:24:44
Grała tylko jedna drużyna. Pogoń Szczecin. Delev w 60 min i Gyurcso w 82 min nie wykorzystali sytuacji sam na sam z bramkarzem. Pogoń zrobiła duży postęp i gra ofensywnie , ale brak faceta z przodu co potrafi celnie uderzyć. To najbardziej nieskuteczna Pogoń w jej 70-letniej historii. Mamy półmetek rozgrywek. Jeszcze jest szansa na utrzymanie , ale coraz mniejsza.
Kibic od wieków
2017-12-01 20:56:04
Los kolejny raz okazał się okrutny dla Pogoni i nie pozwolił kolejny raz by ta w końcu po wielu miesiącach-a konkretnie 5 wygrała mecz. Oczywiście”los” nie gra-grają piłkarze na tyle na ile mają umiejętności. Marnym i całkowicie bez znaczenia pocieszeniem może być to,że przegrali w najniższym wymiarze grając z dużą ambicją i wolą zmiany tego wyniku. Raz jeszcze okazało się co dla drużyny znaczy Murawski w dobrej dyspozycji. Jego brak dzisiaj,oraz Piotrowskiego był aż nadto widoczny a kolegom z boiska brakowało szczególnie Murawskiego. Ten zawodnik lub taki zawodnik robi w drużynie różnicę,której Pogoni brakuje od kilku miesięcy a której to sztab,zarząd nie potrafi dostrzec i zrozumieć a szkoda bo można było zareagować dużo dużo wcześniej i uniknąć degradacji z ekstraklasy. Pogoń „wchodzi” na dobrą ścieżkę,zaczyna ta gra przypominać cywilizowany futbol,ale....no właśnie-zabraknie czasu. Matematyczne szanse owszem ciągle są,natomiast matematyka to jedno a realne możliwości zespołu to drugie. Te są niestety mocno ograniczone i z każdym tygodniem,z każdą kolejką świadomość piłkarzy o nieuchronności spadku jest coraz głębsza. Pogoń zacznie wygrywać i grać zupełnie inaczej,bez obciążenia i ciśnienia kiedy nie będzie już jakichkolwiek szans-także matematycznych. Tylko nam kibicom takie”wygrane” humoru i podłego nastroju „po spadku” tym nie poprawią. Wielu piłkarzy po degradacji opuści Pogoń,pozwala to snuć obawy o to czy Pogoń poradzi sobie nawet w I lidze by po roku wrócić do ekstraklasy. Inna sprawa,że Pogoń zapewne będzie miała też nowego właściciela. Nie wierzę w to aby pan Mroczek po tej kompromitacji i bolesnej sromotnej biznesowej porażce ponownie odważył się bawić w piłkarski biznes,podobnie jak w przeszłości Ptak czy wcześniej Bekdas.
Jan
2017-12-01 20:41:00
To w takim razie piłkarzy przebranżowić na łyżwiarstwo figurowe, tam liczą się najróżniejsze elementy jakie wykonują sportowcy. W piłce nożnej jedynie bramki.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA