Sobota, 09 sierpnia 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń przegrała, Koulouris zmarnował jedenastkę...

Data publikacji: 09 sierpnia 2025 r. 19:51
Ostatnia aktualizacja: 09 sierpnia 2025 r. 20:20
Piłka nożna. Pogoń przegrała, Koulouris zmarnował jedenastkę...
 

Portowcy przegrali drugi wyjazdowy mecz w tym sezonie, ulegając gdynianom, dla których było to dopiero pierwsze zwycięstwo po powrocie do ekstraklasy. W szczecińskiej ekipie -  po dość zaskakującej jednomeczowej absencji - zagrał najlepszy snajper Koulouris, ale nie zanotował dobrego występu, m.in. marnując rzut karny...

Piłkarska PKO BP Ekstraklasa: ARKA Gdynia - POGOŃ Szczecin 2:1 (1:1); 0:1 Danijel Lončar (38), 1:1 Sebastian Kerk (45+1), 2:1 Kamil Jakubczyk (80).

ARKA: 77. Damian Węglarz - 2. Marc Navarro, 29. Michał Marcjanik, 18. Julien Célestine, 33. Dawid Abramowicz - 11. Dawid Kocyła (66, 27. João Oliveira), 35. Kamil Jakubczyk (88, 23. Kike Hermoso), 37. Sebastian Kerk (74, 10. Aurélien Nguiamba), 8. Alassane Sidibé, 17. Marcel Predenkiewicz (66, 9. Tornike Gaprindaszwili) - 22. Diego Percan (66, 99. Edu Espiau)

POGOŃ: 31. Krzysztof Kamiński - 28. Linus Wahlqvist (85, 17. Jakub Lis), 22. Danijel Lončar, 2. Marian Huja, 4. Léo Borges (65, 32. Leonárdo Koútris) - 7. Musa Juwara (60, 18. Paul Mukairu), 19. Mor N'Diaye (85, 10. Adrian Przyborek), 8. Fredrik Ulvestad, 14. José Pozo, 11. Kamil Grosicki (85, 99. Kacper Kostorz) - 9. Efthýmis Kouloúris.

Żółte kartki: Percan, Jakubczyk, Célestine - Huja, Wahlqvist, Lončar. Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 12 997.

Pierwsza połowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy, ale portowcy dość szybko przejęli inicjatywę, co udokumentowali golem, a po stracie bramki ponownie natarli gdynianie, wyrównując w doliczonym czasie tuż przed przerwą. Oprócz goli była też kontrowersyjna sytuacja, gdy Juwara w narożniku pola karnego Arki był ostro atakowany, lecz arbiter ani myślał o ewentualnej jedenastce...

W 5. minucie po podaniu Borgesa z dość bliska zagrał Koulouris, ale piłka nie dotarła do Huji i minęła słupek o pół metra. Dziesięć minut później z daleka strzelał Pozo, lecz piłka przeleciała obok bramki. W 28. minucie Kamiński obronił strzał Predenkiewicza, a po trzech minutach solową akcję Juwary zakończył Koulouris główką nad poprzeczką. W 36. minucie dość nerwowo spisujący się w bramce Kamiński popełnił spory błąd w polu bramkowym i musiał ratować się ostrym starciem z Kocyłą. Dwie minuty później po krótko rozegranym rzucie rożnym Grosicki zagrał do Loncara, który główką z bliska uzyskał prowadzenie. Minutę przed przerwą po ładnej akcji Arki, nieatakowany Kerk strzelił z pola karnego, a piłka odbita jeszcze od Huji, wpadła do siatki.

Druga połowa rozpoczęła się od zablokowanego strzału Pozo, a później inicjatywę przejął zespół z Trójmiasta, wykonując sporo dośrodkowań w szczecińskie pole karne. W 74. minucie po podaniu Koutrisa, z bliska strzelał Grosicki, ale piłka odbita jeszcze przez Celestine, minimalnie minęła słupek. W 74. minucie, po ładnym choć jednym z nielicznych rajdów Grosickiego, z bliska Pozo przedłużył piłkę, a ręką wybił ją Celestine, zaś sędzia dopiero po dłuższej chwili przerwał grę, obejrzał sporną sytuację na monitorze i podyktował rzut karny. Egzekutorem jedenastki chyba nie powinien być Koulouris, mający za sobą mocno stresujący tydzień, ale jednak strzelał Grek, zaś uczynił to niezbyt dobrze, bo zbyt lekko i na wysokości najprzyjemniejszej dla bramkarza, więc Węglarz obronił uderzenie ubiegłosezonowego króla strzelców. W 80. minucie futbolówkę spod szczecińskiej bramki Koutris wybił wprost pod nogi wychowanka Pogoni Jakubczyka, który strzałem w samo okienko dał Arce zwycięstwo, a później prowokacyjnie podbiegł pod szczecińską ławkę rezerwowych, co wywołało sporą awanturę, zakończoną żółtymi kartonikami, m.in. dla strzelca. W końcówce obie drużyny miały jeszcze po jednej dobrej okazji; najpierw strzał Przyborka został obroniony, a po chwili pod drugą bramką Koulouris stracił piłkę, ale z uderzeniem Oliveiry poradził sobie Kamiński.©℗ (mij)

Fot. Pogoń Szczecin SA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

z niewolnika nie ma
2025-08-09 22:40:56
z niewolnika nie ma pracownika - Koulouris to będzie pokazywał w każdym meczu...
Bobo
2025-08-09 22:34:05
Coś tu niegra...brak zaangażowania...biegania itd. Czyżby faktycznie trener do dymisji ?...
Simca
2025-08-09 21:57:33
Obecna Pogoń to słaby zespół ze słabym trenerem. No a W.Fornalik już jest zatrudniony. Niestety nie w Pogoni. Ten sezon skończy się tak jak poprzedni, albo - jak wskazuje początek - jeszcze gorzej. Nie ma co się nakręcać pojedynczymi wygranymi meczami, one nic nie znaczą.
Kibic2
2025-08-09 21:41:49
Wg trenera miał sposób na Arkę, tak jak na poprzednie zespoły. Dawno nie widziałem tak pewnego siebie trenera. Strefa spadkową. Kulu zapomniał jak się strzela gole Dziwne!!! Jest gorzej niż w poprzednim sezonie. Ktoś w poprzednich komentarzach napisał że jak się kupuje zawodników po 100 czy 200tys to nie ma co liczyć na super grę i to chyba jest prawda. Zamiennik bramkarza to tragedia . Na ławce rezerwowych siedzi podstawowy czyżby powtórka ze Stipicą?
Jan
2025-08-09 21:01:35
Miało być super Pogoń w Europie. A jest kompletna kompromitacja. Tyle miało być wzmocnień o jest słabo. Ci nowi to jakieś łamagi. Koszmar
Lech szek
2025-08-09 20:55:37
Kibiców nie było. Na granicy byli. Z bejsbolówki. A ci na koniec tabeli won
Zenek
2025-08-09 20:49:06
Walczymy o awans do I Ligi... mamy duże szanse.
Falstart na całego
2025-08-09 20:37:49
Bezzębna i bezbarwna póki co jest Pogoń.Straciliśmy 9 pkt po zaledwie 4 meczach.Robi się nieciekawie w perspektywie zapowiedzi o czołówkę TOP.4.Noty poszczególnych piłkarzy po meczu pokazują jak w soczewce,że z taką grą i postawą będzie trudno nawet się utrzymać w ekstraklasie.Za chwilę przyjdą mecze z zespołami z czołówki tabeli.Z taką grą mamy zerowe szanse na korzystne wyniki.Coś tu nie gra.Z Górnikiem u siebie będzie jeszcze gorzej.
1 punkt
2025-08-09 20:30:14
Trzy mecze na wyjeżdzie i tylko 1 punkt na 9 możliwych do zdobycia. Oczywiście było dużo zwyczajnego pecha, ale to katastrofa punktowa. Za Runjajica piłkarze Pogoni przebiegali w meczu od 114 kilometrów do nawet 121 kilometrów. Teraz w Niecieczy przebiegli 99 kilometrów, a w Gdyni 106 kilometrów. Nie ma formacji pomocy. A dopiero przed nami mecze z najlepszymi drużynami w Kraju. Strach się bać. Czy czeka nas powtórka z losów Śląska?
Kibic
2025-08-09 20:28:23
Szmaciarze, nic się nie stało, tylko w tyłek by się was skopała
Lenny
2025-08-09 20:22:18
Jeżeli jeszcze ktoś wierzy w wygraną ligi lub NAWET PP w tym sezonie nazwę go głupcem i bez obrazy dla piłkarza na c…u do raju a utrzymanie się w extraklpie PRIORYTET
Ojej
2025-08-09 20:07:25
Zero Tituli przegrali ? A miało być tak pięknie 😂😂😂
Do Alexa
2025-08-09 20:06:08
Alex, szanuję Cię i podziwiam. Uratowałeś mój klub przed upadkiem. Mam wielką prośbę. Przestań już opowiadać publicznie bzdury o miejscu na podium na koniec sezonu. Pogoń to słaby zespół, źle sformatowany, a poza tym ma pecha i tak zostanie. Już trzy gole stracone po rykoszetach, a przeciwnicy strzelają gole życia. To wszystko źle wygląda. Dzisiaj stoperzy przebiegli więcej kilometrów od pomocników. To jest chore. Jak nie wygramy z Zabrzem to lecimy w przepaść.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA