Poniedziałek, 25 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń najmłodsza w ekstraklasie

Data publikacji: 14 lutego 2018 r. 17:37
Ostatnia aktualizacja: 15 lutego 2018 r. 11:22
Piłka nożna. Pogoń najmłodsza w ekstraklasie
 

Pogoń w meczu z Sandecją zaprezentowała dwóch młodzieżowców: grającego w wyjściowym składzie Jakuba Piotrowskiego i debiutującego w barwach szczecińskiego klubu i w ekstraklasie Dawida Błanika. Z powodu żółtych kartek nie grał Marcin Listkowski, a w kadrze meczowej zabrakło Sebastiana Kowalczyka, choć jeszcze na dwa dni przed meczem szykowany był nawet do wyjściowego składu.

Nadrzędnym celem Pogoni wciąż jest utrzymanie ekstraklasy, ale zapowiada się, że trener Kosta Runjaic nie będzie miał oporów z odważnym stawianiem na młodzieżowców. Udowodnił to już w końcówce rundy jesiennej, kiedy nie obawiał się z utworzeniem środkowej formacji z trzech piłkarzy, z których dwóch to byli młodzieżowcy (Piotrowski, Listkowski).

Nawet w Górniku Zabrze, najlepiej promującym młodych piłkarzy w rundzie jesiennej nie było takiej sytuacji, żeby w środkowej formacji, najbardziej newralgicznej i odpowiedzialnej grało dwóch piłkarzy z roczników 97, lub 98. W Pogoni w rundzie wiosennej to może być standard.

Trzy kluby ze średnią poniżej 24 lat

Średnia wieku szerokiej kadry pierwszego zespołu wynosi 23,7 lat i jest najniższa ze wszystkich drużyn z ekstraklasy. Pod tym względem z Pogonią równać się jeszcze mogą dwa inne kluby: Górnik Zabrze i Cracovia, które mają drużyny minimalnie starsze. To jedyne kluby w polskiej ekstraklasie ze średnią wieku szerokiej kadry poniżej 24 lat.

Nie wszystkim piłkarzom z szerokiej kadry jest blisko do regularnej gry w ekstraklasie, ale bardzo wielu dostaje taką szansę. Jakub Błanik jest czwartym młodzieżowcem w Pogoni w obecnym sezonie, prezentował się bardzo dobrze podczas zimowych sparingów, można zakładać, że wiosną bez trudu będzie punktował w klasyfikacji Pro Junior System uwzględniających tych młodzieżowców, którzy rozegrali przynajmniej pięć spotkań i 270 minut.

Liczymy też, że w tym gronie będzie Sebastian Kowalczyk, a to oznaczać będzie dla niego kolejny postęp względem dwóch poprzednich rund, w których jedynie w sposób śladowy zaznaczał swoją obecność na boiskach ekstraklasy. Konkurencję ma jednak sporą, głównie wśród swoich rówieśników, lub graczy niewiele starszych.

Czterech młodzieżowców

Czterech młodzieżowców z przynajmniej jednym występem na boiskach ekstraklasy to jest dokładnie tyle samo, co w sezonie poprzednim. Różnica jest jednak taka, że dziś mamy przynajmniej jednego młodzieżowca będącego absolutnie fundamentalną postacią w zespole, a jest bardzo duża szansa, że takich zawodników w rundzie wiosennej będzie przynajmniej dwóch. Bardzo mocno o to zabiega Marcin Listkowski, dla którego ta runda ma okazać się tą przełomową.

W poprzednim sezonie w punktacji PJS punktował tylko Listkowski, natomiast w obecnym sezonie już dziś takich piłkarzy jest dwóch (Piotrowski i Listkowski), a bardzo możliwe, że dołączy przynajmniej jeszcze jeden. Postęp w promowaniu najbardziej zdolnej młodzieży jest zatem widoczny.

Trener Runjaic wydaje się być osobą odważną w podejmowaniu personalnych decyzji, ale też taką, która nie desygnuje do gry młodego piłkarza tylko dlatego, żeby sztucznie go wypromować. W przeszłości mieliśmy takie przypadki, że zawodnicy otrzymywali kilka minut, po czym absolutnie znikali z horyzontu. ©℗

(par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

5rrrr
2018-02-15 08:38:16
Czy Jakub Błanik nie ma na imię Dawid?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA