Wtorek, 26 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń II i Vineta w finale Pucharu Polski ZZPN!

Data publikacji: 18 maja 2022 r. 20:38
Ostatnia aktualizacja: 19 maja 2022 r. 10:20
Piłka nożna. Pogoń II i Vineta w finale Pucharu Polski ZZPN!
Kacper Smoliński (z prawej) zagrał całą pierwszą połowę w rezerwach, więc w tegorocznej edycji Pucharu Polski nie będzie już mógł występować w barwach pierwszej drużyny. Fot. Ryszard PAKIESER  

W środowe popołudnie, w promieniach oślepiającego słońca, odbyły się półfinałowe spotkania piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej, a zwycięsko z boju wyszły III-ligowe rezerwy szczecińskiej Pogoni i VI-ligowa Vineta Wolin, które już wkrótce spotkają się w finale, walcząc o prawo gry na szczeblu centralnym.

POGOŃ II Szczecin - ŚWIT Skolwin 2:0 (1:0); 1:0 Bartosz Boniecki (45), 2:0 Kacper Zaborski (53).

Niedawno w III-ligowych rozgrywkach oba zespoły spotkały się na Twardowskiego i portowcy wygrali 2:0, a w pucharowych zmaganiach na tym samym boisku podopieczni trenera Pawła Ozgi zasłużenie zwyciężyli z identycznym wynikiem. Początek meczu był w miarę wyrównany, ale gospodarze, dysponujący nieco gorszymi warunkami fizycznymi od rywali, sprawiali wrażenie szybszych i zwrotniejszych. Pierwszy gol padł tuż przed przerwą po akcji mającej początek w krótko rozegranym rzucie rożnym, a strzelcem był Boniecki. Pogoń podwyższyła rezultat wkrótce po rozpoczęciu drugiej połowy, gdy po szybkim ataku i ograniu bramkarza, dośrodkowanie trafiło do Zaborskiego, który posłał piłkę do pustej bramki. Później prowadzący grali mądrze, kontrolując spotkanie i „kradnąc" nieco czasu. Świt dopiero w końcówce i doliczonym czasie zaatakował, przeprowadzając kilka składnych akcji, ale nie wystarczyło to nawet do honorowego gola.

VINETA Wolin - BŁĘKITNI Stargard 1:0 (1:0); 1:0 Szymon Kurczak (80).

Lider IV ligi po dobrym spotkaniu wyeliminował III-ligowca, a stargardzianie praktycznie nie potrafili sobie wypracować tzw. 100-procentowych pozycji strzeleckich. Wolinianie, dopingowani przez licznych fanów, mieli więcej z gry i zasłużenie wygrali. Jedyna bramka padła po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego, a pięknym uderzeniem z 25 metrów popisał się Kurczak. Po uzyskaniu prowadzenia gospodarze już do końca kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń.

- Wspaniały mecz, pełen emocji, dramaturgii i wielkiej radości! - tak komentowali pucharowy pojedynek kibice opuszczający stadion w Wolinie. ©℗

(mij)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Skarpeta
2022-05-19 16:23:44
Ale ten Zmierzch Szczecin jest beznadziejny!
kopa
2022-05-19 10:08:39
ni ma w tej drugiej pogoni kogokolwiek kto byłby gotowy pomoc pierwszej druzynie, jakies przebłyski potencjału widac u smolinskiego , a zaborskiego szuka piłka ale on jej w tym pomaga,niby facet nic szczególnego ale moze byc wytrawnym snajperem kiedys

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA