Po dramatycznym spotkaniu, z czerwoną kartką kołobrzeżan i dwoma rzutami karnymi, Kotwica mimo prowadzenia 1:0 do 55. minuty, ostatecznie przegrała z wielokrotnymi mistrzami kraju i zdobywcami Pucharu Polski.
Piłkarska I liga: Wisła - Kotwica 2:1 (0:0); 0:1 Denys Faworow (51 karny), 1:1 Alan Uryga (55), Ángel Rodado 65 (k) -
Wisła: 28. Patryk Letkiewicz - 25. Bartosz Jaroch, 6. Alan Uryga, 97. Wiktor Biedrzycki, 4. Rafał Mikulec - 77. Ángel Baena (63, 13. Tamás Kiss), 88. Marko Poletanović (63, 41. Kacper Duda), 12. James Igbekeme (82, 8. Marc Carbó), 9. Ángel Rodado (70, 19. Olivier Sukiennicki), 10. Frederico Duarte (82, 51. Maciej Kuziemka) - 99. Łukasz Zwoliński
Kotwica: 88. Marek Kozioł - 45. Denys Faworow, 10. Michał Cywiński (87, 22. Wołodymyr Kostewycz), 27. Tomasz Wełna, 32. Mykoła Musolitin - 15. Miłosz Kurowski (84, 19. Michał Lasek), 6. Kamil Kort (66, 8. Lucas Ramos), 24. Filipe Oliveira, 70. Leon Kreković - 9. Filip Kozłowski (87, 99. Daniel Skiba), 16. Wsiewołod Sadowskij (46, 28. Cătălin Cucoș)
Czerwona kartka: Faworow (90. minuta, za brutalny faul). Żółte kartki: Sukiennicki - Musolitin. Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin).
Wisła miała dużą przewagę i już w 2. minucie Jaroch trafił w słupek, a bliski gola był m.in. były portowiec Zwoliński. Nieoczekiwanie prowadzenie objęła Kotwica po rzucie karnym Faworowa, podyktowanym za zagranie ręką Biedrzyckiego. Wisła szybko doprowadziła do wyrównania po strzale stopera Urygi, a dziesięć minut później już prowadziła po jedenastce za rękę Wełny, bo Rodado rzuty karne strzela zazwyczaj bardzo pewnie, natomiast w piątek ten snajper wyborowy zwycięstwo okupił groźną kontuzją. (mij)
