Czwartek, 28 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna plażowa. Przewrotką do bramki

Data publikacji: 05 sierpnia 2015 r. 11:32
Ostatnia aktualizacja: 08 sierpnia 2015 r. 23:51
Piłka nożna plażowa. Przewrotką do bramki
 

Rozmowa z Tomaszem Wydmuszkiem, reprezentantem Polski w plażowej piłce nożnej

PODCZAS nadchodzącego weekendu w Szczecinie odbędą się dwa towarzyskie mecze międzypaństwowe Polska - Niemcy w plażowej piłce nożnej. Spotkania odbędą się na zaimprowizowanym piaskowym boisku pomiędzy torem kolarskim im. Zbysława Zająca i al. Wojska Polskiego. Sobotni mecz rozpocznie się o godz.14, a niedzielny - o godz.16.


W 10-osobowej reprezentacji Polski na mecze z Niemcami znalazł się m. in. 39-letni Tomasz Wydmuszek, który w plażówce reprezentuje barwy łódzkiego klubu BSC Grembach, a na trawiastych boiskach występuje w barwach beniaminka III ligi - Vinety Wolin. Poprosiliśmy go o krótką rozmowę.

- Jak będą wyglądały ostatnie dni przygotowań do pojedynków z reprezentacją Niemiec?

- Polska kadra ma zaplanowaną zbiórkę na krótkie zgrupowanie w czwartek w polickim Hotelu „Dobosz". Dwa dni treningów powinny nam pomóc złapać właściwy rytm, by w sobotę i niedzielę stawić czoła rywalom.

- Szczecińskim kibicom kojarzy się pan głównie z występów w ekstraklasie w Pogoni Szczecin oraz z grą na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej w barwach Odry Szczecin. Od czego zaczęło się zainteresowanie plażowym futbolem?

- W plażową piłkę nożną zacząłem grać w 2003 roku i już dwa lata później znalazłem się w reprezentacji Polski, więc występuję w niej już od dziesięciu lat. Traktowałem plażową dyscyplinę jako dopełnienie sportowej przygody, bo nigdy nie zrezygnowałem z gry na dużych, pełnowymiarowych trawiastych boiskach. Plażowy epizod był tym przyjemniejszy, że wielokrotnie pozwalał mi słuchać Mazurka Dąbrowskiego, co zawsze jest sporym przeżyciem. Na plaży pociąga mnie też to, że jest tu miejsce na piękne, finezyjne strzały, często z przewrotek i nożycami w same okienka, co na klasycznych stadionach zdarza się sporadycznie. ©℗ (mij)

Cały wywiad czytaj w czwartkowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e - wydaniu.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

super
2015-08-08 19:10:51
Super.Wydma.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA