W 24. kolejce piłkarskiej Klasy Okręgowej świetne wyniki zanotowały szczecińskie drużyny, które w komplecie odniosły przekonujące zwycięstwa, łącznie strzelając aż 32 bramki.
W Grupie 1 Jeziorak Załom wygrał na wyjeździe z Rolpolem Chlebowo 9:0, a bramki zdobyli: Miłosz Magdziak (4), Damian Krawczyk (2), Michał Łyczywek, Jacek Chodorowski i Marcin Misiek.
- Cieszy mnie przede wszystkim to, że strzeliliśmy aż tyle goli - powiedział po spotkaniu Michał Kowalczyk, trener Jezioraka. - Jak szybko zdobywamy bramki, to łatwiej nam się gra. W końcu nie straciliśmy gola i to również bardzo mnie cieszy, gdyż w ostatnim mikrocyklu treningowym pracowaliśmy nad grą obronną. Teraz musimy utrzymać regularność, a możemy to pokazać tylko w jeden sposób, poprzez wygranie kolejnego spotkania.
Na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Pomarańczowej, Akademia Piłkarska Kasta Żaki Szczecin pokonała Polonię Płoty 6:1, a golami podzielili się: Kamil Kiełbania, Piotr Ragan, Dawid Buczek i Piotr Zięba, a dwa trafienia były samobójcze. W końcówce meczu honorową bramkę dla Polonii zdobył Daniel Ratajczyk.
W Grupie 2 Stal Szczecin pokonała u siebie Mierzyniankę Mierzyn 3:0, a wszystkie bramki strzelono w drugiej połowie. Wynik centrostrzałem otworzył Michał Wieczorkiewicz. Parę minut później Tomasz Cydzik wyłożył piłkę do pustej bramki Mateuszowi Woźnemu, a ten podwyższył prowadzenie na 2:0. Rezultat spotkania ustalił Cydzik, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym i wślizgiem pokonał bramkarza Mierzynianki. Stal jest bliska ustanowienia rekordu, gdyż było to jej dziewiąte zwycięstwo z rzędu, przy bilansie bramkowym 37-9.
Arkonia Szczecin wygrała na wyjeździe z Energetykiem Gryfino 5:2. W 60. minucie przy wyniku 3:0, czerwoną kartką ukarany został zawodnik gości Kacper Cegielski, który na linii bramkowej zatrzymał ręką piłkę zmierzającą do bramki. Gospodarze złapali kontakt i szybko strzelili dwa gole, ale w dalszej części meczu dwukrotnie trafiła Arkonia. Bramki dla Energetyka zdobyli: Algierczyk Naoufel Saoudi i Mateusz Nikitiński, zaś dla Arkonii: Hubert Zarzycki, Aleksander Michałeczko, Jakub Jabłoński, Andrij Żupanow i Daniło Boreckij.
- Szybko objęliśmy prowadzenie, ale gospodarze odpowiadali groźnymi akcjami z bocznych sektorów boiska - powiedział po spotkaniu Mateusz Otto, trener Arkonii. - Zmiana ustawienia i druga bramka pozwoliły nam uspokoić mecz w pierwszej połowie. Po czerwonej kartce i dwóch rzutach karnych, Energetyk wrócił do gry. Później, dzięki konsekwentnej grze w obronie, nie straciliśmy już więcej bramek i po raz kolejny grając w osłabieniu, strzeliliśmy dwa gole. To nasza ósma wygrana w tej rundzie, odniesiona najmłodszym zestawem osobowym, gdzie średnia wieku wyniosła niewiele ponad dziewiętnaście lat. Cały zespół zostawił serce na boisku, szczególnie przy grze w osłabieniu, ale na wyróżnienie zasługuje nasz golkiper Stanisław Brodziński, który wyczyniał cuda w bramce.
Świt II Szczecin pewnie pokonał u siebie Morzycko Moryń 7:0, a gole zdobyli: Krzysztof Filipowicz (4), Paweł Aniołkowski, Marcel Broda i Adam Ładziak. Goście mogli strzelić bramkę honorową, ale w 55. minucie jedenastkę obronił potencjalny II-ligowiec Piotr Słowikowski, który po ciężkiej chorobie wraca do formy.
W końcu przełamał się Hutnik Szczecin, który ostatnią wygraną zanotował w połowie marca. Szczecinianie zwyciężyli u siebie Sokoła Pyrzyce 2:0, a dublet na początku meczu skompletował Adrian Gościło. Od 65. minuty gospodarze grali w osłabieniu, a dwie żółte kartki otrzymał Mychaiło Waren.
- Pierwsza bramka była wynikiem wysokiego pressingu, a druga to efekt przewagi w bocznym sektorze boiska i zagraniu piłki wzdłuż bramki - powiedział po spotkaniu Marcin Lis, szkoleniowiec Hutnika. - Dla nas był to ważny mecz, bo ostatnio nie zdobywaliśmy zbyt wielu punktów. W drugiej połowie graliśmy z jednym zawodnikiem mniej, ale kontrolowaliśmy spotkanie, a po rzucie wolnym trafiliśmy jeszcze w słupek. Od dawna nie zagraliśmy tak spokojnego i mądrego meczu. Cieszy mnie również czyste konto bramkowe. To dopiero drugi mecz w tym sezonie, w którym nie tracimy gola. ©℗ (PR)