W piłkarskiej III lidze z zachodniopomorskich zespołów wygrali tylko wyspiarze z Uznamu, uzyskując cenne wyjazdowe zwycięstwo, dzięki bramce strzelonej w końcówce przez byłego portowca Huberta Turskiego. Pozostałe drużyny z naszego województwa przegrały, a mecz Polskiego Cukru Kluczevii Stargard z Elaną Toruń odbędzie się w niedzielę o godz. 14.
LECH II Poznań - POGOŃ II Szczecin 3:1 (3:1); 0:1 Jacek Czapliński (9), 1:1 Karol Delikat (12), 2:1 Kamil Jakóbczyk (37), 3:1 Kamil Jakóbczyk (45 (karny).
Podczas meczu we Wronkach pierwszego gola zdobyli goście ze Szczecina, ale później trafiali już tylko poznaniacy, a końcowy rezultat ustalony został do przerwy.
UNIA Swarzędz - FLOTA Świnoujście 0:1 (0:0); 0:1 Hubert Turski (83).
Po 4 kolejnych porażkach świnoujskiej ekipy z Unią, mimo przenikliwego zimna, nieprzyjemnego wiatru i chwilami pokropującego deszczu, zaświeciło słońce dla Floty, która miała trochę szczęścia, szczególnie między 21. i 31. minutą, kiedy to dwukrotnie świetnie interweniował bramkarz Dariusz Krzysztofek, a raz uratował go słupek, zaś chwilę później poprzeczka. Już siódmą bramkę w tym sezonie strzelił Turski, a pierwszą asystę zanotował Hamid Harun.
ZAWISZA Bydgoszcz - BŁĘKITNI Stargard 2:0 (1:0); 1:0 Filip Kozłowski (13), 2:0 Marcel Strzyżewski (83).
Pierwszą bramkę dla gospodarzy już w początkowym kwadransie zdobył Kozłowski, były piłkarz Pogoni Szczecin, a w poprzednim sezonie Kotwicy Kołobrzeg. Ostateczny rezultat bydgoszczanie ustalili w końcówce.
WDA Świecie - WYBRZEŻE REWALSKIE Rewal 2:0 (0:0); 1:0 Paweł Woźny (76), 2:0 Mikołaj Dziarkowski (79).
Zamykający tabelę zespół znad Morza Bałtyckiego długo dzielnie się bronił, ale w ostatnim kwadransie stracił dwie bramki w ciągu trzech minut…
POLSKI CUKIER KLUCZEVIA Stargard - ELANA Toruń 1:2 (1:2); 0:1 Maciej Rożnowski (4), 1:1 Rian (12), 1:2 Jakub Stawski (19).
Zespół z Kluczewa wystąpił pierwszy raz w III lidze pod wodzą nowego trenera Bartosza Bartłomiejczyka (przed laty prowadził już Kluczevię), który zastąpił Krzysztofa Kapuścińskiego, a wcześniej był jego asystentem. Spotkanie z silnym rywalem rozpoczęło się pechowo, bo torunianie już na samym początku objęli prowadzenie, a choć Rian szybko wyrównał, to po kilku minutach Elana znów prowadziła, więc praktycznie kwadrans z małym okładem wystarczył do rozstrzygnięcia pojedynku...©℗
(mij)