Czwartek, 26 września 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Olimpia urwała pierwsze punkty mistrzyniom Polski

Data publikacji: 24 listopada 2018 r. 15:45
Ostatnia aktualizacja: 24 listopada 2018 r. 15:45
Piłka nożna. Olimpia urwała pierwsze punkty mistrzyniom Polski
 

Ekstraliga piłkarek nożnych: GÓRNIK Łęczna - OLIMPIA Szczecin 2:2 (0:1); 0:1 Bińkowska (19), 0:2 Hryb (72), 1:2 Grzywińska (77), 2:2 Kamczyk (78).

OLIMPIA: Pastusiak - Oleszkiewicz, Michalska, Sirant, Łaniewska - Bińkowska (77 Shahbazyan), Böhm, Sudyk (53 Witczak), Radochońska - Hryb (87 Litwiniec), Ratajczyk

Podczas meczu w Łęcznej szczecinianki zostawiły serce na boisku, podjęły walkę i nie położyły się przed liderem, lecz napędziły mu sporo strachu i tylko kilkunastu minut zabrakło naszym piłkarkom do zwycięstwa.

Szczecinianki na kwadrans przed końcem prowadziły z mistrzyniami Polski na jej boisku 2:0 i choć nie utrzymały prowadzenia, to i tak mogą czuć satysfakcję. Rywalki straciły pierwsze punkty w sezonie.

Mecz od początku był twardy, a Olimpii nieco sprzyjało szczęście, bo piłkarki Górnika strzelały w słupek i poprzeczkę. W odpowiedzi nasz zespół przeprowadził kontrę, a po dośrodkowaniu Ratajczyk, chyba najniższa na boisku Bińkowska główką strzeliła pierwszą bramkę.

Później olimpijki miały kolejne sytuacje, m.in. Böhm, Sudyk i Radochońska. Podopieczne Natalii Niewolnej starały się utrzymać korzystny wynik, ale nie rezygnowały z kontrataków, a po jednym z nich w II połowie Ratajczyk wyłożyła piłkę Hryb, a Ukrainka podwyższyła prowadzenie na 2:0.

Od tego momentu lider z Łęcznej zrozumiał, że porażka jest blisko i przystąpił do falowych ataków. Niestety, dalekim strzałem zza pola karnego Grzywińska zdobyła kontaktowego gola, a będące na fali gospodynie wyrównały minutę później po strzale Kamczyk. Szczecinianki były jednak zdeterminowane, by obronić przynajmniej remis i sztuka ta się powiodła.

Podział punktów z liderem i to na jego boisku jest dużym sukcesem, ale biorąc pod uwagę, że do 77 minuty Olimpia prowadziła dwoma bramkami, pozostał pewien niedosyt. Sobotnim meczem szczecinianki zakończyły już tegoroczne rozgrywki ekstraligi, ale do zakończenia sezonu pozostał im jeszcze wyjazdowy mecz Pucharu Polski z KKP Bydgoszcz (środa, godz. 17).

Jesienną rundę Olimpii może nie można uznać za najlepszą, ale biorąc pod uwagę drastyczne odmłodzenie składu podczas wakacji, należy być zadowolonym z postawy szczecińskiej drużyny. ©℗ (mij)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA