Ekstraliga piłkarek nożnych: OLIMPIA Szczecin - MITECH Żywiec 3:2 (2:1); 0:1 Wnuk (4), 1:1 Ratajczyk (28), 2:1 Litwiniec (42), 3:1 Brzozowska (70), 3:2 Solawa (90).
OLIMPIA: Kierul - Radochońska, Brzozowska, Michalczyk, Oleszkiewicz (65 Łaniewska) - Brodzik, Bińkowska (65 Siwek), Litwiniec (70 Surmiak), Ratajczyk, Grosicka (60 Witczak) - Oleksiak (81 Bojaczuk)
Inauguracyjne spotkanie ekstraligowej wiosny rozpoczęło się na boisku przy ul. Witkiewicza od ataków góralek z Żywca, które uzyskały przewagę i już w 4 minucie udokumentowały ją objęciem prowadzenia po strzale Katarzyna Wnuk.
Szczecinianki potrzebowały blisko pół godziny, by opanować sytuację w tym bardzo trudnym spotkaniu i z upływem czasu zaczęły przeprowadzać coraz więcej składnych akcji. Wyrównanie uzyskała w 28 minucie Roksana Ratajczyk strzałem tzw. rogalem bezpośrednio z rzutu rożnego. Tuż przed końcem pierwszej połowy Olimpia objęła prowadzenie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Patrycji Michalczyk i strzale głową Marianny Litwiniec.
Po zmianie stron mecz był bardzo wyrównany, a Mitech mógł wyrównać, ale szczecińska bramkarka Kierul wygrała pojedynek sam na sam z rywalką. Nasze olimpijki podwyższyły rezultat w 70 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Pauliny Oleksiak i główce stoperki Julii Brzozowskiej. Po stracie trzeciego gola zespół z Żywca bardzo zdecydowanie zaatakował, ale efektem frontalnej ofensywy była na szczęście tylko jedna bramka zdobyta w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry.
Po dość wyrównanym i trudnym spotkaniu, szczecinianki zasłużenie zwyciężyły, będąc trochę lepsze od przeciwniczek i zdobywając wszystkie gole po stałych fragmentach gry. ©℗
(mij)
Fot. R. Pakieser