III-ligowe rezerwy Pogoni Szczecin zainaugurują nowy sezon w Kołobrzegu zachodniopomorskimi derbami z miejscową Kotwicą, w piątek o trochę nieoczekiwanej godzinie, bo o 19.46. Termin ten wynika z faktu, że kołobrzeski klub, założony w 1946 roku, świętuje właśnie 72. rocznicę powstania. O krótką rozmowę poprosiliśmy nowego trenera rezerw portowców Andrzeja Tychowskiego, byłego piłkarza Pogoni, który przed rozpoczynającym się sezonem zastąpił Pawła Sikorę, bo ten postanowił trenować II-ligową Pogoń Siedlce.
– Jak wyglądały przygotowania do sezonu?
– Przeprowadziliśmy siedem pełnych mikrocyklów i przepracowaliśmy dużo aspektów. Nigdy nie jest tak, że uda się wszystko zrealizować w 100 procentach, ale jestem zadowolony z tego, co wykonaliśmy.
– Co zaprezentuje Pogoń II w rozpoczynających się rozgrywkach?
– Nie ukrywam, że jest trochę niepewności, bo w naszej drużynie zaszły spore zmiany i odeszło wielu zawodników z III-ligowym doświadczeniem, a w ich miejsce napłynęła nowa fala 18-19-latków. Nie narzekam, a nawet się z tego cieszę, że będę miał do dyspozycji coraz młodszych piłkarzy i moim zadaniem będzie ich ogrywać.
– Jaki cel postawił przed wami zarząd klubu?
– Oficjalnie nie otrzymaliśmy żadnego, ale wyczuwam, że oczekiwania są takie, by się utrzymać.
– Dziękujemy za rozmowę. ©℗
(mij)