Niedziela, 05 października 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Nowy trener Pogoni przełamał serię porażek [GALERIA] (akt. 1)

Data publikacji: 03 października 2025 r. 23:46
Ostatnia aktualizacja: 05 października 2025 r. 00:02
Piłka nożna. Nowy trener Pogoni przełamał serię porażek
Foto: Stanisław Zyblewski  

Pod wodzą nowego trenera, Duńczyka Thomasa Thomasberga, portowcy przełamali fatalną serię trzech kolejnych porażek i po golu z rzutu karnego w samej końcówce, odnieśli ciężko wywalczone zwycięstwo.

Piłkarska PKO BP Ekstraklasa:  POGOŃ Szczecin - PIAST Gliwice  2:1 (1:1); 1:0 Mor N'Diaye 40, 2:1 Gierman Barkowskij (43), 2:1 Kamil Grosicki (89 karny).

POGOŃ: Valentin Cojocaru - Linus Wahlqvist, Danijel Loncar (46 Hussein Ali), Dimitris Keramitsis, Leonardo Koutris - Mor N'Diaye - Musa Juwara (79 Paul Mukairu), Fredrik Ulvestad, Sam Greenwood - Kamil Grosicki (90 Kacper Kostorz), Rajmund Molnar (74 Adrian Przyborek)

PIAST: Frantisek Plach - Emmanuel Twumasi (69 Tomasz Mokwa), Juande Rivas, Igor Drapiński, Grzegorz Tomasiewicz (46 Jakub Lewicki) - Jason Lokilo (69 Erik Jirka), Patryk Dziczek, Michał Chrapek (90 Oskar Leśniak), Jorge Felix (90 Hugo Vallejo), Leandro Sanca - Gierman Barkowskij

Żółte kartki: Ali, Kostorz - Twumasi. Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów: 19 050.

Nowy szkoleniowiec wprowadził też nowe ustawienie, z dwójką napastników i wyraźnie cofniętym defensywnym pomocnikiem (1-4-1-3-2), a ponadto w trakcie gry zawodnicy często zmieniali pozycje. W przerwie przemeblowana została też defensywa, bo stopera Loncara zastąpił prawy obrońca Ali, a na środek obrony przesunięty został grający w pierwszej połowie na prawej stronie Wahlqvist. Portowcy w całym meczu mieli znacznie więcej podbramkowych okazji od rywali, dużo strzelali (aż 27 razy!) i zasłużenie wygrali, ale też trochę wspomogło ich szczęście...

Początek spotkania był wyrównany i gra toczyła się w środku pola, choć szczecinianie próbowali ataku pozycyjnego, a goście nastawili się na kontrataki, ale po kwadransie zaczęły się emocje. Pierwszy celny strzał, z którym poradził sobie Cojocaru, oddał Lokilo, a w 16. minucie daleki strzał Greenwooda został obroniony, zaś dwie minuty później po dobrym dośrodkowaniu Greenwooda, Juwara strzałem głową trafił w poprzeczkę i później dwukrotnie dobijał Grosicki (Plach odbił piłkę, a Drapiński cudem zablokował strzał), więc skończyło się tylko rzutem rożnym. Po trzech minutach w sytuacji sam na sam z bramkarzem, choć z ostrego kąta, znalazł się Molnar, lecz golkiper był górą. W 24. minucie ostro w polu karnym atakowany był Greenwood, ale po krótkiej przerwie na kontakt z VAR-em, sędzia nakazał grać dalej. Dwie minuty później pierwszą, ale zarazem 100-procentową okazję miał Piast, ale strzał Sancy sprzed bramki głową wybił Ulvestad. Później oglądaliśmy dwa strzały Greenwooda (obroniony i minimalnie niecelny) oraz uderzenie Juwary tuż obok słupka. W 39. minucie po udanym pressingu Molnar wyłożył piłkę Juwarze, ale ten w świetnej pozycji nie trafił w bramkę. Dwie minuty później Greenwood idealnie dośrodkował z rzutu rożnego, a N'Diaye ładną główką dał szczecinianom prowadzenie. Po stracie gola Piast zaatakował i bardzo szybko, po dalekiej centrze i odegraniu piłki, błąd naszej defensywy wykorzystał Barkowskij z niecałego metra posłał piłkę do pustej bramki. Pierwsza połowa zakończyła się strzałem Juwary obok bramki.

Po zmianie stron w 51. minucie Molnar posłał centrę w pole karne, lecz uderzenie Grosickiego niefortunnie zablokował Juwara. Za chwilę po dośrodkowaniu Grosickiego, po strzale głową Wahlqvista z trudem interweniował Plach, wybijając piłkę na korner. Następnie oglądaliśmy trzy akcje zakończone strzałami, bardzo aktywnego w piątek Greenwooda; pierwszy był niecelny, drugi po rykoszecie skończył się rzutem rożnym, a trzeci na korner z dużym trudem wybił Plach. W 67. minucie po akcji zapoczątkowanej przez Grosickiego, strzał Molnara jeden z gliwiczan wybił z bramki, a dobitka naszego kapitana była niecelna. O zwycięstwie Pogoni zadecydowała akcja z 82. minuty, gdy w polu karnym ostro zaatakowany został Przyborek, ale gra nadal się toczyła i strzał z kilkunastu metrów Ulvestada po rękach Placha trafił w słupek, a dobitkę Grosickiego, odbitą od Mokwy, golkiper wybił na korner, którego ostatecznie nie egzekwowano... Mieliśmy bowiem długą przerwę z powodu awarii systemu łączności arbitra głównego (awaria słuchawki) i ten wymienił się aparaturą z asystentem, a następnie VAR długo analizował atak na Przyborka oraz strzał Grosickiego pod kątem, czy Mokwa nie zagrał ręką. Sędzia musiał sam obejrzeć sporną sytuację na monitorze, po czym uznał zagranie ręką gliwiczanina i podyktował rzut karny, który w... 89. minucie wykorzystał Grosicki, lekkim górnym strzałem myląc bramkarza. Po wznowieniu gry gliwiczanie niemal natychmiast wyrównali po strzale dopiero co wprowadzonego na boisko Vallejo, ale na nasze szczęście sędzia boczny pokazał chorągiewką spalonego... Na kolejne akcje Piasta defensywa portowców już nie pozwoliła i przetrwała bez strat doliczone „skromne" pięć minut, bo sama przerwa przed rzutem karnym trwała ponad sześć minut.

(mij)

 * * *

Wcześniejsza informacja:

Pod wodzą nowego trenera, Duńczyka Thomasa Thomasberga, portowcy przełamali fatalną serię trzech kolejnych porażek i po golu z rzutu karnego w samej końcówce, odnieśli ciężko wywalczone zwycięstwo.

Piłkarska PKO BP Ekstraklasa:  Pogoń Szczecin - Piast Gliwice  2:1 (1:1); 1:0 Mor N'Diaye 40, 2:1 Gierman Barkowskij (43), 2:1 Kamil Grosicki (89 karny).

Pogoń: 77. Valentin Cojocaru - 28. Linus Wahlqvist, 22. Danijel Lončar (46, 15. Hussein Ali), 13. Dimítris Keramítsis, 32. Leonárdo Koútris - 7. Musa Juwara (79, 18. Paul Mukairu), 8. Fredrik Ulvestad, 19. Mor N'Diaye, 90. Sam Greenwood - 11. Kamil Grosicki (90, 99. Kacper Kostorz), 9. Rajmund Molnár (74, 10. Adrian Przyborek)

Piast: 26. František Plach - 55. Emmanuel Twumasi (69, 22. Tomasz Mokwa), 5. Juande Rivas, 29. Igor Drapiński, 20. Grzegorz Tomasiewicz (46, 36. Jakub Lewicki) - 98. Jason Lokilo (69, 77. Erik Jirka), 10. Patryk Dziczek, 6. Michał Chrapek (90, 31. Oskar Leśniak), 7. Jorge Félix (90, 80. Hugo Vallejo), 11. Leandro Sanca - 63. Gierman Barkowskij

Żółte kartki: Ali, Kostorz - Twumasi. Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów: 19 050.

Nowy szkoleniowiec wprowadził też nowe ustawienie, z dwójką napastników i wyraźnie cofniętym defensywnym pomocnikiem (1-4-1-3-2), a ponadto w trakcie gry zawodnicy często zmieniali pozycje. W przerwie przemeblowana została też defensywa, bo stopera Loncara zastąpił prawy obrońca Ali, a na środek obrony przesunięty został grający w pierwszej połowie na prawej stronie Wahlqvist. Portowcy w całym meczu mieli znacznie więcej okazji strzeleckich od rywali i zasłużenie wygrali, ale też trochę wspomogło ich szczęście...

(mij)

 

Sonda

Czy oglądasz na żywo mecze Pogoni?

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Bobo
2025-10-04 22:57:54
Ludzie...do cholery...Wygraliśmy mecz ! A w dalej...marudzenie i swoje śpiewki. Nie jesteśmy Barceloną aby grać finezyjne dla oka i wszystko wygrywali !?. Cieszmy się ze zwycięstwa...Pogoń oddała 27-strzałów !. Idziemy do przodu...chłopaki oddają serce na boisku...Wszyscy !. I dziękujmy prezesowi który ...spłacił długi za Mroczka i płaci za wszystko aby było lepiej w Pogoni I...czy widzicie kogoś w Szczecinie aby wyłożył tyle szmalu ?...więcej szacunku dla p.Prezesa i vice-Prezesa też piłkarzy
Kibic2
2025-10-04 15:25:01
Dobrze, że szczęśliwie wygrali ale styl gry nie zachwycił. Wartość tych zmian zweryfikują dwa następne mecze . Dwa tygodnie na poukładanie drużyny przez nowego trenera. Zobaczymy ????
andrzej
2025-10-04 14:39:49
Pogoń zagrała przeciwko słabeuszowi wyjątkowo dobrze. Tylko żeby Juwara celniej strzelał i nie latał po boisku jak wolny elektron, który stanął piłce, po strzale Grosika , na drodze do bramki.
Kibic
2025-10-04 14:12:45
Mam nadzieję że nowy trener ustawi sabotażystę aby grał dla Pogoni . Mowa o Juwara.
Stop
2025-10-04 14:03:30
To wstyd i hańba, że w polskim klubie gra 1 wiekowy zawodnik w pierwszym składzie, a reszta, to zbieranina ze świata, 3go piłkarskiego świata. Po co szkółka Pogoni jak nie może wychować kilku wartościowych graczy?! W ten sposób nie bedzie drużyny , która utożsamia sie z miastem.
Teraz tenorzy
2025-10-04 12:35:09
Piosenkarz disco polo Skolim wystąpił na stadionie. SKPS zorganizowało zagłuszanie jego występu. Ale dzieci i nastolatki wokół mnie tańczyły i śpiewały razem ze swoim idolem. Teraz czekam na podniesienie poprzeczki przez Alexa i występ jakiegoś znanego tenora, który porwie swoim głosem kibiców z „Młynem” na czele. Zresztą oprawa na „Młynie” była rewelacyjna. Dobrze, że dym z fajerwerków nie zakłócił meczu. Jego przerwanie zaszkodziłoby Pogoni.
Żenada
2025-10-04 11:59:21
Niestety Szczecin to nie Białystok PROSZĘ NIE ZAPRASZAJCIE DISCO POLO Na stadion podczas meczu TO NIE TU.
Propaganda
2025-10-04 11:15:50
Portale sportowe i prasa z Warszawy już nie udają obiektywizmu. Pomagają jak mogą Legii. Ostatnio zrobili wielką „aferę” po podyktowaniu prawidłowego karnego dla Rakowa. W ten sposób „zmiękczają” sędziów i sugerują im na czyją korzyść mają w przyszłości interpretować sporne sytuacje. Wiedzą, że już niedługo Pogoń będzie walczyć o najwyższe cele z Legią, więc twierdzą, że karnego dla Pogoni nie było. Nie widzieli karnego z Górnikiem, gdy bramkarz uderzył Ulvestada.
Bobo
2025-10-04 10:55:38
Najlepszy mecz Pogoni w tej rundzie...tyle strzałów - 27 to ja nie pamiętam. Powinno być tak skromnie...4:1 dla Pogoni ... ale najważniejsze jest zwycięstwo i ta jedenastka w wykonaniu Grosika to... mistrzostwo... klasa !. Pozdrawiam cały klub... dużo zdrowia ...
Strzały
2025-10-04 10:52:58
Trener Thomas zrobił kilka korekt w ustawieniu i było co oglądać. To był atrakcyjny futbol. „Piętą achillesową” Portowców są strzały. Nie potrafią nawet z najbliższej odległości celnie uderzyć w bramkę, która ma ponad 7 metrów szerokości. Wstyd. Czas zacząć dodatkowe treningi strzeleckie. Wszyscy bez wyjątku. Trenować strzały pod poprzeczkę i po ziemi, z daleka i bliska. Kilkadziesiąt razy na jednym treningu. Efekty muszą być.
Al Coholik
2025-10-04 10:01:22
Nie ma w Pogoni komu rozgrywać, jak któryś się przełamie (Poso) lub przyjdzie nowy będzie to bardzo dobry zespół
Fe
2025-10-04 07:55:02
Nie macie o czym pisać? Do drugiej ligi. Uczyć się. Tu nawet Flick tu nic nie zrobi.
Dobrze i żle
2025-10-03 23:46:09
Najlepszy mecz Portowców od wielu miesięcy. Kilkadziesiąt strzałów na bramkę Piasta oraz niestety zmarnowanych kilka „setek”. Bardzo dobra szybka gra i dramatycznie słaba skuteczność. Mogło być 8-1, a ledwo wygraliśmy w końcówce. Brakuje „Kulu”.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA