19-letni Rafał Maćkowski podpisał z Pogonią nowy trzyletni kontrakt. Wychowanek Chemika Police jest nadzieją szczecińskiej piłki nożnej. W ubiegłym roku wywalczył wicemistrzostwo Polski juniorów, w obecnym sezonie grywa już w III-ligowych rezerwach.
W tym roku imponuje znakomitą formą. W dziewięciu meczach zdobył cztery gole i zaliczył trzy asysty. W sumie bierze udział w golu co 107 minut. To znakomity bilans.
- Rafał pokazał, że te rozmowy, które przeprowadził z nami i trenerem, poskutkowały - powiedział prezes Akademii Piłkarskiej Pogoni Szczecin Dariusz Adamczuk. - Ustabilizował formę i dodał liczby, które są najważniejsze na jego pozycji. Zapracował na ten kontrakt. Chciałbym, aby jego śladem poszli inni chłopcy. Rafał pokonał trudności i zrobił krok do przodu.
Jeszcze w rundzie jesiennej skrzydłowy Pogoni Szczecin miał duży problem z występami na poziomie III ligi. Wtedy nie pokusił się jeszcze o bramkę, lub asystę. Metamorfoza, jaką przechodzi w rundzie wiosennej pokazuje, że warto być cierpliwym, czekać na swoją szansę, a pracowitość zawsze zostanie wynagrodzona.
- To bardzo fajny prezent urodzinowy - powiedział Rafał Maćkowski. - Cieszę się wraz z rodziną i przyjaciółmi. To kolejny sukces i krok w przygodzie z piłką. Liczby są dla mnie ważne. Jesienią licznik zatrzymał się, ale nie poddałem się. Pracowałem wytrwale i jestem zadowolony, że udało mi się podnieść. Teraz mam większe doświadczenie i umiejętności. Jestem gotowy na to, aby być w pierwszym zespole.
Maćkowski w ostatnim czasie został dokooptowany do pierwszej drużyny. To nie jest dla niego nowa sytuacja. Już wcześniej bywał na treningach pierwszej drużyny, a także na zgrupowaniach w przerwie między rundami. (par)