Główny inicjator odejścia Michała Kucharczyka z Legii Warszawa już nie pracuje w warszawskim klubie jako trener. Aleksandr Vukovic został zwolniony po zdobyciu tytułu mistrza Polski, natomiast obecny skrzydłowy Pogoni Szczecin postanowił wykorzystać ten fakt i zadrwił ze szkoleniowca na swoim koncie instagramowym.
Zamieścił prześmiewczego gifa wyrażającego spore rozbawienie z tego powodu. Jak na legendę Legii Warszawa, wieloletniego piłkarza tego klubu, byłego reprezentanta kraju, był to gest nieelegancki, poniżej określonego poziomu. Jednocześnie przekonaliśmy się, że zadra w piłkarzu tkwi dość mocno, choć od wydarzenia minęło 15 miesięcy, czyli całkiem sporo.
Kucharczyk pod koniec sezonu 2018/19 było blisko przedłużenia wygasającej umowy, ale stanowcze veto postawił serbski szkoleniowiec, który choć jest obcokrajowcem, to też jest z Legią mocno związany w bardzo różnych rolach. Uznał, że czas Kucharczyka w Legii zakończył się.
Nowy piłkarz Pogoni od momentu odejścia z Legii rozegrał 20 spotkań ligowych – szesnaście w lidze rosyjskiej i cztery w polskiej ekstraklasie w barwach Pogoni. Zdobył w nich dwa gole, w tym jednego z rzutu karnego. Nie zaliczył żadnej asysty. Vukovic rezygnując z piłkarza miał zatem rację.
Trenerzy bardzo często mają problem z piłkarzami bardzo długo zasiedziałymi w jednym klubie, uchodzącymi za legendy, postacie nie do zastąpienia. Vukovic chciał zerwać z tym, zamierzał stworzyć drużynę po swojemu, na swoich zasadach i wychodziło mu to znakomicie, ale do czasu.
Za jego kadencji klub opuścili wieloletni gracze Legii: Kucharczyk, Malarz, Radovic, Pazdan, Jodłowiec. Tylko Kucharczyk zdecydował się jednak na mało przyjazny gest w chwili zwolnienia Vukovica. Z piłkarzy mniej związanymi z Legią nieelegancko zachował się też Carlitos, ale w jego przypadku mało kto się tym faktem przejął.
Jeszcze dwa miesiące temu Kucharczyk odwiedził drużynę Legii w ośrodku treningowym pod Warszawą i witał się między innymi z Aleksandrem Vukovicem. Minęło kilka tygodni, a potknięcie w trenerskiej karierze szkoleniowca wykorzystane zostało do kpin i szyderstw ze strony pokrzywdzonego piłkarza. To było niepotrzebne i absolutnie nie wpłynęło na poprawę wizerunku obecnego zawodnika Pogoni Szczecin. (par)