W ostatnią niedzielę w drużynie ekstraklasy Pogoni Szczecin zagrało trzech juniorów, a w zespole trzecioligowych rezerw czterech. To pierwsza taka sytuacja w Pogoni od wielu lat.
Nie odbiło się to na dyspozycji drużyny juniorów, która tego samego dnia pewnie wygrała z Wartą Poznań 4:2 i umocniła się na pozycji lidera w Centralnej Lidze Juniorów. Przed Lechem Poznań.
Zasada jest prosta. Każdy wybijający się junior musi być poddawany nowym wyzwaniom. Podobna sytuacja jest w drużynie juniorów. Szczeciński zespół w 15 meczach zdobył 35 goli, a aż 28 z nich strzelili piłkarze o rok, lub dwa lata młodsi. To stanowi równe 80 procent.
Oznacza to, że w kolejnym sezonie 80 procent strzelców drużyny juniorów wciąż będą mogli występować w lidze juniorów, a mówimy tu o zespole liderującym w tabeli w obecnych rozgrywkach.
Bardzo mało prawdopodobne, by te 80 procent w przyszłym roku grało w lidze juniorów. Zostaną poddani nowym wyzwaniom, a podołają tylko nieliczni. Przed nimi otwarta będzie droga do ekstraklasy. ©℗ (p)
Fot. R. Pakieser
Cały artykuł czytaj w czwartkowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e - wydaniu.