Poniedziałek piłkarze ekstraklasowej Pogoni Szczecin poświęcili na odpoczynek oraz regenerację i było to im bardzo potrzebne, bo widać było wyraźnie w przegranym niedzielnym meczu z Piastem w Gliwicach 1:2, że nie tylko kapitanowi Kamilowi Grosickiemu, ale także wielu jego kolegom po prostu brakuje sił. No cóż, tak to bywa, gdy wyczerpujący sezon gra się praktycznie bez ławki rezerwowych...
Przygotowania do sobotniego starcia z prowadzącym w tabeli Rakowem Częstochowa (początek o godz. 20.15) portowcy rozpoczęli wczoraj i kontynuowali regenerację, ćwiczyli na siłowni oraz przeprowadzili trening piłkarski na boisku numer 2, który był otwarty dla kibiców. Po jednych zajęciach z piłką drużyna ma w planie na dziś, jutro i Wielki Piątek.
W nieudanym niedzielnym meczu z Piastem był też pozytywny akcent, bo nasza drużyna wypełniła wymagany limit minut gry młodzieżowców. W spotkaniu w Gliwicach na boisku w barwach Pogoni pojawiło się trzech piłkarzy mających status młodzieżowca (urodzeni w 2003 roku lub później): Kacper Łukasiak, Adrian Przyborek i Olaf Korczakowski. Pierwsi dwaj spędzili na placu gry po 38 minut, a Olaf grał przez 13 minut. Łącznie więc Duma Pomorza do swojego dorobku minut gry młodzieżowców dopisała po niedzielnym meczu 89 minut. W efekcie na przestrzeni całego sezonu Pogoń uzbierała już na swoim koncie 3062 minuty gry młodzieżowców. Oznacza to, że nasza drużyna uniknie jakichkolwiek kar finansowych wiążących się z niewypełnieniem wynoszącego 3000 minut limitu. Pogoń jest ósmym ekstraklasowym zespołem, który wypełnił już w tym sezonie limit minut gry młodzieżowców, a wcześniej tej sztuki dokonały drużyny: Korony Kielce, Zagłębia Lubin, Lecha Poznań, Lechii Gdańsk, Jagiellonii Białystok, Rakowa Częstochowa i Stali Mielec. Sezon 2024/25 jest ostatnim, w którym obowiązuje przepis dotyczący limitu minut gry młodzieżowców. PZPN zakomunikował, że od sezonu 2025/26 w PKO BP Ekstraklasie nakaz gry młodzieżowców zmieni się w system, w którym dobrowolne wystawianie zawodników wpisujących się w kryteria programu będzie nagradzane finansowo.
Urban w Legii?
62-letni trener Jan Urban odchodzi z Górnika Zabrze, w którym pracował od 18 marca 2023 roku, a ze sztabem szkoleniowym zabrzańskiego klubu pożegnali się także jego asystenci: Marcin Prasoł i Grzegorz Staszewski oraz trener przygotowania motorycznego César Sanjuan-Szklarz. Nowym trenerem górników został 48-letni Piotr Gierczak, który poprowadzi zespół do końca sezonu. Pojawiły się już spekulacje, że od nowego sezonu Urban trafi do rywala Pogoni w finale Pucharu Polski, czyli Legii Warszawa, w której przed laty już pracował i już niedługo zastąpi kontrowersyjnego Portugalczyka Gonçalo Feio.
(mij)