Wtorek, 26 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Najważniejszy jest rozwój zawodnika

Data publikacji: 02 stycznia 2022 r. 11:53
Ostatnia aktualizacja: 03 stycznia 2022 r. 09:09
Piłka nożna. Najważniejszy jest rozwój zawodnika
Drużyna 15-latków FASE Szczecin, która wywalczyła awans na szczebel centralny. Fot. FASE  

Rozmowa z Mateuszem Otto, trenerem FASE Szczecin

Piłkarska drużyna 15-latków klubu FASE Szczecin awansowała do rozgrywek Centralnej Ligi Trampkarzy. Z powodu dziesięciodniowej kwarantanny, zespół ze Szczecina rozegrał aż 5 spotkań w ciągu 10 dni. W najważniejszym meczach zespół ze Szczecina dwukrotnie pokonał Gedanię Gdańsk. O tym sukcesie porozmawialiśmy z trenerem zespołu - Mateuszem Otto.

- Wygraliście dwukrotnie z Gedanią Gdańsk 2:1 i 5:1. Czy były to łatwe spotkania jak wskazują wyniki?

- Nie ośmielę się nazwać dwumeczu z mistrzem Pomorza mianem łatwego. Szczególnie pierwsze spotkanie pokazało, jak groźny jest zespół z Gdańska. Spodziewaliśmy się, że rywal będzie dobrze zorganizowany w defensywie i odda nam pole do ataku. Nie postrzegam tego jednak jako negatyw, bo jesteśmy drużyną, która dobrze czuje się w ataku pozycyjnym. Pierwszy mecz był trudny, na co złożyło się wiele czynników, w tym aspekty fizyczne, wynikające z dużego natężenia spotkań.

- Jak ważną rolę w zespole pełni drugi trener i otoczenie, które pracuje na wspólny sukces?

- Pomoc sztabu na etapie piłki jedenastoosobowej jest nieoceniona. Trener Dawid Jeż, z którym mam przyjemność współpracować, to znakomity fachowiec, który wspomaga mnie nie tylko merytorycznie, ale również przelewa na zespół swoje doświadczenie. Bardzo ważne jest odpowiednie podzielenie obowiązków i zadań. Należy pamiętać, że poza trenerami prowadzącymi, dużą rolę odgrywają też szkoleniowcy bramkarzy i trenerzy przygotowania motorycznego oraz fizjoterapeuci. Z mojej strony mogę im tylko podziękować za to, jak wspaniałą robotę wykonują.

- Czego spodziewa się pan po drużynie, gdy zaczniecie grać w Centralnej Lidze Trampkarzy?

- Oczekuję grania na najwyższym poziomie i na to przede wszystkim czekam. Przeskok na pewno czeka nas ogromny, ale jestem przekonany, że nie będzie to dla nas problemem, gdyż regularnie gramy sparingi i turnieje z topowymi ekipami.

- Rozumiemy, że pańscy zawodnicy ciągle się rozwijają i mogą być tylko lepsi...?

- O tym jestem przekonany. Po pierwsze, biorąc pod uwagę, że mówimy o zawodnikach w wieku rozwojowym, a zatem rozwój jest dla nich czymś naturalnym. Po drugie, wiosną przyjdzie nam grać z najlepszymi, a jak wiadomo, dużo łatwiej jest podnosić i weryfikować swoje umiejętności na tle najlepszych.

- Na co najbardziej zwraca pan uwagę u zawodnika? Motorykę, technikę, rozumienie gry, a może przygotowanie mentalne?

- Idealnym scenariuszem jest budowa zespołu składającego się z zawodników kompleksowych, posiadających wszystkie te cztery elementy na wysokim poziomie. Tak jak jednak wspominałem, zawodnicy są w środku etapu rozwojowego, w związku z tym możemy poprawić u nich wszelkie, ewentualne deficyty. W budowie zespołu bardzo dużą uwagę zwracam na mentalną stronę zawodnika. Chcielibyśmy skoncentrować się na osobach, które są odpowiednio nastawione do uprawiania sportu.

- Słyszeliśmy, że nadrzędną filozofią FASE jest rozwój jednostki, a dopiero później wyniki klubu...

- Zgadza się. Jest to zdecydowany priorytet. Czym byłyby dla nas sukcesy zespołowe, bez rozwoju indywidualnego? Zawsze powtarzam, że największą dumą dla mnie jako trenera, będzie zobaczenie swojego zawodnika w piłce seniorskiej na poziomie profesjonalnym.

- Czego można życzyć panu w nadchodzącym roku?

- Zdrowia w tych ciężkich czasach, bo to najważniejsze, a ponadto nieustającej pasji do piłki nożnej. Jeśli tego nie zabraknie, to o wszystkie inne rzeczy, szczególnie piłkarskie, jestem spokojny.

- Dziękujemy za rozmowę. ©℗

Paweł Reichelt

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

jedrzej
2023-07-04 22:40:09
pewien klubik z prawobrzeza zalatwil sobie kilkunastu zdeklasowanych pogoniarzy plus ex-trenera Pogoni i z nimi wjechal do CLJ, za co otrzymal oficjalnie gruba kase od ZZPN. w sumie ten trik oplacil sie bo klubik ktoremu juz rozpad zagladal w oczy , zaistnial na polu centralnym.Totalna nieuczciwosc mowiac oglednie.
Janek
2022-01-03 08:52:55
Prawda, niektorzy prezesi szkolek, w Szczecinie i na prawobrzezu uzywaja roznych trikow by osiagac swoje cele-gonia za latwa kase i tani rozglos. sciagaja zawodnikow zdeklasowanych z Pogoni i innch prominentnych klubow by nimi zonglowac i nabijac wlasne konta-nie ma to nic wspolnego ze sportem.
Własna nfrastruktura
2022-01-02 13:48:24
Mam taki apel do właścicieli/prezesów prywatnych szkółek piłkarskich. Jak już się decydujecie założyć ten "biznes", to zadbajcie też o stworzenie własnej infrastruktury i budujcie własne obiekty treningowe. Bo idziecie na łatwiznę i "okupujecie" codziennie orliki, czyli boiska które miały służyć zwykłym dzieciakom i mieszkańcom osiedla, A wy sobie z nich zrobiliście prywatne obiekty treningowe, przez co ludzie nie mogą pograć. Chyba że bardzo późnym wieczorem. Wstyd !!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA