Poniedziałek, 24 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Mruk po naukę

Data publikacji: 31 stycznia 2020 r. 21:24
Ostatnia aktualizacja: 31 stycznia 2020 r. 22:10
Piłka nożna. Mruk po naukę
 

W Pogoni Szczecin zamiast solidnych wzmocnień dostaliśmy podczas zimowego okna transferowego informacje na temat zainteresowania nastolatkami, którzy nie tylko dla kibiców, ale również dla mocniej zaangażowanych w futbol młodzieżowy trenerów i skautów są postaciami dość anonimowymi.

REKLAMA

Niespełna 19-letni Bartłomiej Mruk zostanie piłkarzem Pogoni od lipca tego roku, natomiast o dwa lata młodszy Janusz Nojszewski sprawdzany był na testach w zespole juniorów. Obaj stanowią ciekawą perspektywę, jednak nie mogą być absolutnie traktowani jako konkretne i realne wzmocnienia ani nawet uzupełnienia pierwszego zespołu nawet na kolejny sezon.

Mruk jest lewonożnym środkowym obrońcą, a tacy zawsze są w cenie. Kibice oczami wyobraźni widzą w nim następcę Sebastiana Walukiewicza, jednak to zupełnie inna półka i skala talentu. Walukiewicz w wieku Mruka był już podstawowym graczem klubu ekstraklasy, miał już w kieszeni kontrakt do włoskiego Cagliari, natomiast Mruk jeszcze wiosną ubiegłego roku grywał w wojewódzkiej lidze juniorów, która poziomem zdecydowanie odstaje od Centralnej Ligi Juniorów.

Piłkarz w rundzie jesiennej rozegrał 15 spotkań na poziomie drugiej ligi w Garbarni Kraków, był też powołany na eliminacyjny turniej reprezentacji juniorów, w którym raczej nie wypadł korzystnie. Zagrał w wyjściowym składzie w pierwszym, wysoko przegranym 0:3 meczu z Walią i po tym spotkaniu stracił miejsce w składzie, a drużyna eliminacje przegrała i zespół juniorów przestał istnieć.

Obfita jesień Mruka

Mruk w reprezentacji juniorów zaistniał dopiero jesienią ubiegłego roku, wcześniej nie był powoływany do kadry. O zainteresowaniu tym piłkarzem zadecydowały regularne występy w II-ligowym zespole. Bardzo często dzieje się tak, że dopiero gra na poziomie seniorskim wzbudza zainteresowanie trenerów reprezentacji mających kiepskie rozeznanie w piłkarskim potencjale młodych piłkarzy.

Tak było też między innymi w przypadku juniorów Błękitnych Stargard: Grzegorza Szymusika czy Oskara Nowaka. Ten ostatni jest rówieśnikiem Mruka, też był testowany w Pogoni podczas jednego z meczów w ramach turnieju Baltic Cup. Swoje uznanie zyskał też głównie dzięki regularnym występom w II-ligowym zespole, choć później stracił miejsce w składzie na rzecz starszego o rok wychowanka Błękitnych Bartosza Sitkowskiego.

Pogoń w przeszłości pozyskiwała już nastoletnich piłkarzy spoza regionu i nie zawsze były to transakcje tak spektakularne jak w przypadku Walukiewicza czy Jakuba Piotrowskiego. Ten ostatni również przyszedł do Pogoni jako postać anonimowa, będąca poza reprezentacją.

Wtedy jeszcze zadecydował dość stanowczy głos mającego poważanie w klubie śp. trenera Włodzimierza Obsta, który mocno optował za sprowadzeniem rosłego pomocnika – i to się bardzo szybko mocno opłaciło. Piotrowski swoje pierwsze powołanie do reprezentacji juniorów otrzymał już po debiucie w ekstraklasie, ale nie zawsze było tak, że młody i uznany za rozwojowego piłkarz okazywał się graczem na miarę potrzeb ekstraklasy.

Słoma nie przebił się

1,5 roku temu Pogoń pozyskała 20-letniego wówczas skrzydłowego, mającego za sobą występy nawet w I lidze, Bartłomieja Słomę (23 mecze w I-ligowym Ruchu Chorzów, 1 gol, 2 asysty), który w szczecińskim klubie przebywał zaledwie pół roku, nie wyróżniał się nawet w III-ligowej drużynie rezerw, a przez trenera pierwszego zespołu Kostę Runjaica nie został nawet zaproszony na wspólne treningi (w rundzie jesiennej roku 2018 bez gola i asysty w III-ligowych rezerwach).

Dziś Słoma jest kolegą klubowym Mruka w II-ligowej Garbarni (2 gole i 3 asysty w rundzie jesiennej), wyróżniającym się graczem tego zespołu, a mimo to nie ma nim większego zainteresowania ani ze strony Pogoni, ani jakiegokolwiek innego klubu.

Piłkarz był interesującym celem, będąc w wieku młodzieżowca, obecnie ma niespełna 22 lata, ale kluby z ekstraklasy celują w graczy znacznie młodszych, już z pewnym seniorskim doświadczeniem, ale stanowiących absolutną niewiadomą, jak ma to miejsce w przypadku Mruka.

Ocenianie tego piłkarza przez pryzmat nowego Walukiewicza jest stanowczo na wyrost. To jest raczej piłkarz talentem zbliżony do starszego o rok rodowitego szczecinianina, wychowanka Pogoni grającego obecnie na wypożyczeniu w II-ligowych Błękitnych – Huberta Sadowskiego. Obaj mają nadzieję zaistnieć w dorosłym futbolu, ale droga do tego jest jeszcze daleka.

Z drugiego krańca Polski

Pogoń nauczona dobrymi przykładami Piotrowskiego, Walukiewica i Buksy chce pozyskiwać piłkarzy młodych, umiejętnie ich budować i z zyskiem sprzedawać. To jest cel i filozofia klubu. Między innymi dlatego też sprawdzała niespełna 17-letniego Janusza Nojszewskiego z Mińska Mazowieckiego, który już drugi sezon występuje na boiskach IV ligi, na seniorskich boiskach zdobył już 7 goli, do tego dołożył 6 asyst.

To jest piłkarz znajdujący się poza sferą zainteresowań trenerów juniorskich reprezentacji, poza zainteresowaniem dużych piłkarskich akademii w kraju, jednak to wcale nie musi oznaczać, że zawodnik podąża złą drogą i jest mniej utalentowany od swoich rówieśników, uważanych obecnie za duże talenty. O tym się jednak dopiero przekonamy.

Zastanawia też inna sytuacja. Mruk sprowadzony został z Krakowa, Nojszewski pochodzi z Mińska Mazowieckiego, Piotrowski i Walukiewicz też spoza regionu. Pogoń szuka coraz dalej od Szczecina, w którym praktycznie nie ma konkurencji. ©℗

Wojciech PARADA

Fot. pogonszczecin.pl

REKLAMA

Komentarze

Tak to widzę
2020-01-31 21:51:05
Bo cena takiego grajka w biedaregionach będzie zdecydowanie odstawała od innych regionów. Za miskę ryżu można pozyskać chłopca,troszkę wyszkolić,wypromować i tak się"sprzeda" za dobrą kasę. No cóż-biznes is biznes "kasa misiu kasa" zawsze musi się zgadzać.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Kibic Pogoni od 1410
2020-01-31 21:28:38
Nie ważne czy ma czy nie ma talentu. Ważne by faktury się zgadzały.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA