Środa, 13 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Moskal uczula na stałe fragmenty gry

Data publikacji: 15 września 2016 r. 10:32
Ostatnia aktualizacja: 15 września 2016 r. 22:29
Piłka nożna. Moskal uczula na stałe fragmenty gry
 

Kazimierz Moskal nie miał jeszcze podczas swojej pracy w Pogoni tak komfortowej sytuacji. Przed sobotnim meczem z Wisłą w Płocku ma do dyspozycji wszystkich prócz Davida Niepsuja piłkarzy. Zgłoszony i gotowy do gry jest też Cornel Rapa, 26-letni rumuński obrońca, którego pozyskanie Pogoń ogłosiła w poniedziałek.

- Cornel trenuje z nami od wtorku i jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z Wisłą - powiedział trener K. Moskal.

Jeżeli były reprezentant Rumunii znajdzie się w podstawowej jedenastce na spotkanie z Wisłą, to może zabraknąć miejsca dla dobrze spisującego się w ostatnim meczu z Lechem Adama Frączczaka.

- Biorę pod uwagę możliwość wystawienia Adama w ataku - powiedział w czwartek trener. - To jednak tylko jedna z ewentualności. Jest zdecydowanie większe pole manewru i ja jako trener się z tego cieszę.

Wiele wskazuje na to, że z Wisłą w wyjściowym składzie zagra jednak Łukasz Zwoliński, który jest w ostatnim czasie mocno krytykowany, a czarę goryczy przelał mecz w Poznaniu, w którym Łukasz nie wykorzystał rzutu karnego i fatalnie spudłował z dobitki.

- Łukasz normalnie trenuje, nie zamierzaliśmy go w żaden sposób karać, ani dyscyplinować. Był wyznaczony do rzutu karnego, jako drugi, wykonał jedenastkę bardzo źle, ale to już historia - ocenił K. Moskal.

Zdaniem K. Moskala Wisła nie jest typowym beniaminkiem. Wzmocniła się kilkoma doświadczonymi i ogranymi piłkarzami. Między innymi Furmanem, który świetnie egzekwuje stałe fragmenty gry, po których Wisła zdobywa dużo bramek.

- Jeżeli rzut wolny jest dobrze wykonany, a nabiegający piłkarze umieją w tempo nabiec na piłkę, to czasem trudno się przed taką sytuacją obronić - ocenia K. Moskal. - Najlepiej, to wystrzegać się takich sytuacji na boisku.

Zarówno Wisła, jak i Pogoń w przerwie letniej dokonały kilku zmian. W drużynie beniaminka było ich jednak więcej.

- Nie ma reguły, czy dla trenera lepszą sytuacją jest znana, stabilna kadra, czy też lepsze są częste zmiany - uważa K. Moskal. - Każda teoria znajdzie swoje poparcie. Stabilna kadra wyklucza niespodzianki, ale pozyskanie nowych graczy wprowadza dodatkowe impulsy. Najlepiej te rzeczy wypośrodkować.

Zdaniem szczecińskiego szkoleniowca rywalizacja jest obecnie na każdej pozycji.

- Po odejściu Kuby Czerwińskiego i przesunięciu na środek obrony Sebastiana Rudola mieliśmy tylko jednego prawego obrońcę i dwóch środkowych obrońców - mówił K. Moskal. - Zupełnie inna była sytuacja po lewej stronie, gdzie rywalizuje o miejsc aż trzech piłkarzy. Przyjście do drużyny Rapy, powrót po kontuzjach Akahoshiego i Drygasa oznacza, że rywalizacja wzrośnie na kilku pozycjach. ©℗ (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

NN
2016-09-15 22:02:45
Tylko AG7
Robert
2016-09-15 11:11:26
rzuty wolne tylko Admam G

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA