Młodzieżowa reprezentacja Polski do lat 21, prowadzona przez byłego piłkarza, trenera i dyrektora sportowego Pogoni Szczecin Macieja Stolarczyka, wygrała w Łodzi w meczu grupy piątej eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy z Łotwą 3:1 (0:0).
Bramki zdobyli: Bartosz Białek 48, Jakub Kiwior 61, Patryk Klimala 71 - Marko Regža 89.
Polska: Radosław Majecki - Robert Gumny, Kamil Piątkowski, Jakub Kiwior, Tymoteusz Puchacz - Michał Skóraś (80 Patryk Szysz), Mateusz Bogusz, Patryk Dziczek, Sebastian Kowalczyk (62 Dawid Kurminowski), Filip Marchwiński (86 Szymon Czyż) - Bartosz Białek (62 Patryk Klimala).
W drużynie gości cały mecz zagrał Vjačeslavs Kudrjavcevs ze Stomilu Olsztyn.
Żółte kartki: Dziczek, Marchwiński, Bogusz - Minkevičs, Liepa.
Sędziował: Dragan Petrović (Bośnia i Hercegowina).
To był udany debiut Macieja Stolarczyka w roli selekcjonera reprezentacji Polski U-21. W ostatnim meczu eliminacji do mistrzostw Europy Polacy po golach Bartosza Białka, Jakuba Kiwiora i Patryka Klimali pewnie pokonali Łotwę 3:1 i zajęli drugie miejsce w grupie piątej.
To były eliminacje, w trakcie których forma biało-czerwonych falowała. Początek był świetny, bo trzy zwycięstwa w czterech meczach, a do tego remis na wyjeździe z Rosją. Tego spotkania było najbardziej żal, bo Polacy gola stracili w 90. minucie. Potem była wysoka porażka z Bułgarią, ale i też najwyższe zwycięstwo (6:0 z Estonią). Wreszcie Polacy wznieśli się na wyżyny i w Łodzi pokonali Rosję 1:0. Wtedy wydawało się, że awans jest na wyciągnięcie ręki. Porażka z Serbią i remis z Bułgarią sprawiły jednak, że wyjazd na mistrzostwa Europy stanął pod dużym znakiem zapytania. Reprezentacja U-21 musiała bowiem wygrać z Łotwą, bo za plecami czaiła się tracąca dwa punkty Bułgaria, i liczyć na korzystne dla niej rozstrzygnięcia w innych grupach.
Maciej Stolarczyk, nowy selekcjoner reprezentacji, przed wtorkowym spotkaniem miał sporo problemów kadrowych. Z zespołu, który powołał pod koniec października, z różnych względów wypadło dziesięciu piłkarzy.
W polskim zespole przez ponad godzinę grał piłkarz Pogoni Szczecin Sebastian Kowalczyk, po dośrodkowaniu którego doskonale do strzału złożył się Białek i tzw. nożycami dał biało-czerwonym prowadzenie. Polacy złapali rytm, mieli kolejne okazje i zasłużenie wygrali.
Młodzieżowa reprezentacja Polski ostatecznie nie zagra jednak w przyszłym roku w mistrzostwach Europy U-21. Niestety, wyniki innych meczów zdecydowały o braku awansu biało-czerwonych. W kluczowym spotkaniu zabrakło około 20 minut do korzystnego rezultatu...
Tabela końcowa "polskiej" grupy:
1. Rosja 10 23 22- 4
2. Polska 10 20 19- 8
3. Bułgaria 10 18 14- 5
4. Serbia 10 12 12- 9
5. Estonia 10 5 3-34
6. Łotwa 10 4 7-17
cp (mij)
Fot. Cyfrasport