Czwartek, 18 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Miedź chce się w Szczecinie przełamać

Data publikacji: 23 listopada 2018 r. 15:48
Ostatnia aktualizacja: 23 listopada 2018 r. 18:48
Piłka nożna. Miedź chce się w Szczecinie przełamać
 

Trener piłkarzy Miedzi Legnica Dominik Nowak przyznał, że liczy w meczu z Pogonią Szczecin na wygraną i zakończenie złej passy swojego zespołu.

- Chcemy się w końcu przełamać. Spotkanie z bardzo dobrą drużyną to znakomity moment, by wrócić na właściwe tory – dodał.

Na inaugurację sezonu Miedź pokonała Pogoń 1:0 i było to historyczne, bo pierwsze zwycięstwo tego zespołu w ekstraklasie. Później zespół Nowaka zbierał nie tylko pochlebne recenzje, ale również punkty i wydawał się być rewelacją sezonu.

Pogoń zaś na pierwszą wygraną musiała czekać do dziewiątej kolejki. Od kilku tygodni to jednak szczecinianie punktują, a Miedź dołuje i aktualnie jest na przedostatnim miejscu w tabeli. Na to, że role obu zespołów się odwróciły, zwrócił również uwagę trener Nowak.

- Oni słabo zaczęli, ale wtedy mieli trochę problemów kadrowych. Jest to zespół, który nabrał tempa już podczas rozgrywek i ma ostatnio bardzo dobrą serię. Przeanalizowaliśmy grę Pogoni zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Jeżeli chodzi o nas, to chcemy się w końcu przełamać. Spotkanie z bardzo dobrą drużyną to znakomity moment, by wrócić na właściwe tory – zapowiedział Nowak.

Szkoleniowiec nie chciał mówić, jak może wyglądać mecz w Szczecinie i co go może różnić od pojedynku obu ekip w Legnicy.

- Nie chciałbym mówić za dużo, jakie mogą być różnice między meczem jesiennym, a niedzielnym. Dla mnie najistotniejsze jest to, aby nie różnił się wynikiem i na tym pozostańmy – krótko dodał.

Przyznał, że dwa tygodnie przerwy w rozgrywkach ekstraklasy wykorzystał nie tylko na pracę nad grą zespołu, ale także na podbudowanie drużyny, który ma na koncie już osiem meczów w lidze bez zwycięstwa.

- Jak wiadomo, słabsze wyniki nie budują w piłkarzach świetnej atmosfery. W naszym przypadku drużyna sama się skonsolidowała i jest to dla mnie bardzo ważne. Musimy być cierpliwi i spokojni. Najważniejsze, że zespół w tym okresie scalił się, jeśli chodzi o bycie razem w trudnych chwilach. W takich, gdzie trzeba być razem i trzeba być zespołem. Nam się to udaje i jestem pewny, że również dzięki temu wygramy w Szczecinie – powiedział.

W porównaniu do ostatniego meczu z Arką Gdynia sytuacja kadrowa Miedzi się nie zmieniła. Nowak nadal nie będzie mógł skorzystać ze swoich czterech czołowych zawodników: Tomislava Bozica, Rafała Augustyniaka, Omara Santany i Marquitosa. Wszyscy na boisku najprawdopodobniej pojawią się dopiero wiosną.

- Poza kontuzjowanymi zawodnikami, wszyscy są do mojej dyspozycji. Wrócił do treningów Mateusz Żyro, który trenuje na 100 procent z zespołem. Poza tym nikt nie narzeka na urazy, co mnie cieszy – przyznał Nowak.

Po 15 kolejkach Miedź ma na koncie 13 punktów i jest przedostatnia, a Pogoń zgromadziła 22 oczka i zajmuje siódme miejsce. Początek meczu Pogoń – Miedź w niedzielę o godz. 13. (pap)

Fot. B. Turlejski

Sonda

Pogoń w niedzielę podejmuje Miedź Legnica.
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Tylko Pogoń
2018-11-23 18:40:36
Jedyne przełamanie w tej sytuacji ,które przychodzi mi do głowy,to opłatkiem,ale chyba trochę za wcześnie.Do Szczecina Panowie Legniczanie to przyjeżdża się teraz spróbować paprykarzu i po naukę futbolu,patrz po tęgie baty.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA