Sobota, 16 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Michniewicz przymierzany do Sunderlandu

Data publikacji: 07 czerwca 2017 r. 07:59
Ostatnia aktualizacja: 07 czerwca 2017 r. 07:59
Piłka nożna. Michniewicz przymierzany do Sunderlandu
 

Sunderland Echo podaje listę kandydatów na nowego trenera spadkowicza z Premier League. Jednym z nich miałby być były szkoleniowiec Pogoni Szczecin Czesław Michniewicz. Trener przyznaje, że istnieje temat, ale do realizacji jeszcze daleka droga.

Sunderland szuka nowego szkoleniowca po tym, jak zespół opuścił David Moyes. Kandydatura Michniewicza wzięła się stąd, że od jakiegoś czasu pracy szuka mu agencja brytyjska. Stąd zainteresowanie jego osobą przez szkocki Dundee FC kilka tygodni temu.

47-letni szkoleniowiec nie ma jednak zbyt wielu szans na otrzymanie posady. Jako jednych z konkurentów wymienia się takich trenerów, jak: Alex Mc Leish, Titus Bramble, czy Eddie Newton. Ten pierwszy jest trenerem bardzo utytułowanym, ma za sobą prace w słynnym Glasgow Rangers, za sobą znakomitą karierę piłkarską, natomiast dwaj pozostali, to na rynku trenerskim postacie całkowicie anonimowe, bez doświadczenia.

Gwoli prawdy również Michniewicz nie ma powalającego CV. Na polskim runku wywalczenie jednego mistrzostwa Polski, pucharu i superpucharu, to osiągnięcia zasługujące na uznanie, jednak za granicą i to w dodatku w Anglii na nikim nie robi to wrażenia. Tym bardziej, że sukcesy te Czesław Michniewicz osiągał ponad 10 lat temu.

Czesław Michniewicz pracował w Pogoni od kwietnia 2015 roku do maja 2016. Przejął drużynę w trakcie rundy wiosennej i niemal w beznadziejnej sytuacji wprowadził ja do grupy mistrzowskiej. Dodatkowe mecze potraktował jako poligon doświadczalny, ale już w kolejnym sezonie osiągnął najlepszy wynik od 15 lat. Zajął z drużyną na mecie rozgrywek 6 miejsce, a po fazie zasadniczej Pogoń zajmowała trzecią lokatę.

Klub nie zdecydował się przedłużyć umowy ze szkoleniowcem. Nie był zadowolony ze stylu gry, jaki preferowała drużyna pod wodzą Michniewicza. Był zbyt defensywny.

Polskim trenerom nie jest łatwo o zatrudnienie w poważnych ligach zagranicznych. Przekonał się też o tym obecny szkoleniowiec Pogoni Maciej Skorża. On również pozostawał długo bez pracy i też szukała mu jej zagraniczna agencja. Ostatecznie bardzo utytułowany szkoleniowiec jak na polskie warunki trafił do średniego klubu średniej ligi europejskiej.

W Pogoni w przeszłości był jeden trener, któremu później udało się pracować z powodzeniem w poważnych piłkarskich ligach Europy. Aleksander Mandziara prowadził drużyne Pogoni Szczecin w sezonie 1977/78 i choć miał zaledwie 38 lat, to już więcej żadnego polskiego klubu nie przejął.

Od sezonu 1981/82 do stycznia 1983 prowadził w niemieckiej 2. Bundeslidze zespół Rot-Weiß Essen. Następnie w latach 1984-1988 trenował Young Boys Berno, z którym w 1986 zdobył mistrzostwo i superpuchar kraju, a w 1987 puchar Szwajcarii.

W europejskich pucharach mierzył się z takimi firmami, jak Real Madryt, czy Ajax Amsterdam. W sezonie 1987/88 doprowadził szwajcarski klub do ćwierćfinału Pucharu Zdobywców Pucharów.

W sezonie 1992/93 na krótko objął drużynę SV Darmstadt 98, pracował też w austriackim LASK Linz. Jego syn Adam Mandziara jest obecnie prezesem Lechii Gdańsk. (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA