Poniedziałek, 19 maja 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Mecz Świtu odwołany, kto za to zapłaci?

Data publikacji: 18 maja 2025 r. 23:00
Ostatnia aktualizacja: 18 maja 2025 r. 22:59
Piłka nożna. Mecz Świtu odwołany, kto za to zapłaci?
Piłkarze Świtu podczas meczu w Bielsku-Białej z Podbeskidziem. Fot. Świt  

W niedzielę o godz. 14.30 w Bielsku Białej miał się odbyć mecz I ligi piłkarskiej pomiędzy miejscowym Rekordem i szczecińskim Świtem, ale choć zespół ze Skolwina chciał grać, do spotkania nie doszło.

Spotkanie miało być transmitowane w internecie przez TVP Sport, ale w momencie planowanego rozpoczęcia zawodów na ekranie był tylko napis „wkrótce rozpoczęcie transmisji" i pokazywano skróty wcześniejszych spotkań, m.in. I-ligowej Kotwicy Kołobrzeg. Trwało to dość długo, czas leciał, nic się nie zmieniało i nie było żadnej konkretnej informacji na temat meczu. No cóż się zresztą dziwić, to przecież telewizja w likwidacji...

Zaczęliśmy więc poszukiwania w internecie i na stronie Świtu na Facebooku pojawiła się pierwsza informacja: „Z uwagi na opady deszczu mecz w Bielsku-Białej z Rekordem zostanie opóźniony o co najmniej 30 minut. Decyzja odnośnie rozegrania spotkania ma zostać podjęta o godzinie 15".

Już po wspomnianej godzinie, zobaczyliśmy na stronie szczecińskiego klubu kolejną informację:
„Niedzielny mecz z Rekordem nie dojdzie niestety do skutku, będziemy Państwa informować co do dalszych decyzji w sprawie tego spotkania".

Udało nam się ustalić, że po opadach deszczu boisko było dość mokre, ale zdaniem szczecinian, nadawało się do gry. Gospodarze nie chcieli się jednak na to zgodzić, a ich stanowcza postawa spowodowała, że sędzia nie zdecydował się na prowadzenie zawodów. Dodajmy, że zgodnie z przepisami, to właśnie gospodarz jest zobowiązany przygotować boisko nadające się do gry i spełniające wymogi określonej klasy rozgrywkowej, więc naszym zdaniem są przesłanki, by Świt wygrał nierozegrany mecz walkowerem. Ale o tym wszystkim musi zadecydować Wydział Gier Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Był to jeden z dłuższych wyjazdów Świtu, bo na drugi kraniec Polski, a odległość do przejechania autokarem to blisko 700 km, a eskapada jest praktycznie trzydniowa. Wiąże się to również ze sporymi kosztami, transportu, noclegów, wyżywienia i zapewnienia warunków do rozruchu i treningu. Naszym zdaniem koszty przekroczą 20 tys. zł.

Gdyby PZPN nakazał rozegrać mecz w innym terminie, Świt będzie musiał zapłacić kolejne 20 tys. zł. A może te koszty powinien ponieść gospodarz, bo nie zabezpieczył zdatnego do gry boiska, lub potrząsnąć kiesą musiał będzie bogaty PZPN, jeśli nakaże grać w innym terminie? Przy powtórzeniu spotkania w nowym terminie Świt straci kolejne 3 dni, a dodajmy, że rozgrywki są już blisko finiszu i wolnych terminów brakuje. Prawdopodobnie szczecinianie będą więc musieli grać co 3 dni w rytmie: sobota - środa - niedziela.

Świt rywalizuje o awans do I ligi z drugim zespołem z Bielska-Białej, czyli z Podbeskidziem, a może Rekord chce pomóc lokalnej drużynie i dlatego storpedował rozegranie meczu zgodnie z terminarzem...? ©℗ (mij)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA