Trener piłkarzy Legii Warszawa Jacek Magiera zaznaczył, że jego podopieczni "z optymizmem i radością" przyszli na trening w piątek, dwa dni przed meczem 32. kolejki ekstraklasy z Pogonią Szczecin.
- Przy takiej pogodzie nawet boisko lepiej wygląda - powiedział.
Legia jest trzecia w tabeli grupy mistrzowskiej z 30 punktami. O trzy więcej ma lider Jagiellonia Białystok, a Pogoń zgromadziła 21. Dziewięć ostatnich wyjazdowych meczów Legia zakończyła zwycięsko. W Szczecinie chce odnieść jubileuszowe zwycięstwo.
- Pogoń to dobry zespół, ale nie straszę swoich zawodników przeciwnikami. Patrzymy na swoje atuty. Sport jednak uczy pokory i absolutnie nie możemy lekceważyć rywala. Zdarza się, że ci, którzy przeciwnika lekceważą, przegrywają - powiedział Magiera, cytowany w serwisie legia.com.
Szkoleniowiec nie ukrywa, że na dobry nastrój warszawskiego zespołu wpłynęła poprawa pogody.
- Miło było dzisiaj pójść na spacer. Nawet boisko przyjemniej wygląda. Z optymizmem i radością przyszliśmy do pracy. Uprawiamy najpiękniejszą dyscyplinę sportu i gramy w najlepszym polskim klubie - podkreślił.
Magiera dodał również, że raczej nie będzie mógł wystawić Michała Kucharczyka, ale pozostali zawodnicy są zdrowi.
- Michał Kucharczyk prawdopodobnie nie zagra, ponieważ w ostatnim czasie nie trenował z drużyną. Szanse na jego występ nie są duże, ale to piłkarz, na którego bardzo liczę w końcówce sezonu - powiedział trener Legii.
Zapowiedział też, że nie będzie w tym sezonie wprowadzał już żadnych poważnych zmian w stylu gry.
- Jesteśmy świadomi w jakim momencie sezonu jesteśmy. Nie będziemy robić rewolucji na sześć kolejek przed końcem. To tak jak maturzyści: długo pracujemy, aby zrealizować swój cel, jakim jest mistrzostwo Polski. Krok po kroku do tego dążymy - podkreślił Magiera.
Spotkanie w Szczecinie rozpocznie się w niedzielę o godzinie 18. (par)
Fot. R. Pakieser