28-letni napastnik Mikołaj Lebedyński rozpoczął treningi z trzecioligowymi rezerwami Pogoni Szczecin.
Lebedyński w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu był wypożyczony do Górnika Łęczna z Wisły Płock, w barwach którego zagrał w trzynastu spotkaniach I ligi. Po wygaśnięciu kontraktu z Wisłą 28-latek leczył kontuzję kostki i pozostawał bez klubu.
Lebedyński jest wychowankiem Pogoni, jednym z najmłodszych i najbardziej utalentowanych graczy, który odgrywał dość ważną rolę w zespole rozpoczynającym drogę z IV ligi do ekstraklasy, Debiutował w pierwszej drużynie, gdy Pogoń grała w czwartej lidze, było to 10 lat temu, Lebedyński miał wówczas 17 lat.
Zdolny napastnik dość niespodziewanie w wieku 20 lat został najpierw wypożyczony, a następnie sprzedany do Rody Kerkrade, w której w ciągu dwóch sezonów rozegrał 32 mecze i zdobył 4 gole. Holenderski klub nie był jednak zadowolony z gry młodego piłkarza, więc Lebedyński mając zaledwie 22 lata znów szukał klubu.
Grał między innymi w szwedzkim Hacken, Podbeskidziu, w którym zadebiutował w ekstraklasie, jednak swój najlepszy czas miał w Wiśle Płock, w której w sezonie 2015/16 zdobył 13 goli i zapowiadało się na kolejny postęp.
Później było jednak tylko gorzej. Nastąpił transfer do GKS Katowice, Górnika Łęczna, a obecnie przyszedł czas na odbudowę, a raczej pomoc piłkarzowi 28-letniemu, niegdyś znakomicie w Pogoni rokującemu. (par)
Fot. R. Pakieser