Niedziela, 28 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Kuświk blisko Pogoni

Data publikacji: 26 stycznia 2018 r. 14:06
Ostatnia aktualizacja: 26 stycznia 2018 r. 14:24
Piłka nożna. Kuświk blisko Pogoni
 

Wszystko wskazuje na to, że Pogoń zdecyduje się na transfer 31-letniego Grzegorza Kuświka z Lechii Gdańsk.

Obecnie doświadczony napastnik nie bierze udziału w przygotowaniach do nowego sezonu z pierwszą drużyną, Lechia nie wiąże z nim nadziei, Pogoń już wcześniej sondowała jego pozyskanie, jednak długo zwlekała i wydawało się, że znajdzie inne rozwiązanie.

Ostatecznie ostatni zespół w tabeli zamierza sfinalizować przejście piłkarza do Pogoni po tym, jak kiepsko podczas gier kontrolnych prezentowali się napastnicy, których ma do dyspozycji niemiecki szkoleniowiec. Informację o transferze Kuświka podał użytkownik twittera o nazwie Janekx89 mający dobre rozeznanie w transferach w polskiej ekstraklasie.

Kuświk w rundzie jesiennej rozegrał 8 meczów, żadnego w pełnym wymiarze czasowym. Łącznie na boisku przebywał przez 260 minut i nie zdobył ani jednej bramki. To piłkarz, który rozegrał na boiskach ekstraklasy ponad 200 spotkań, zdobył ponad 50 goli, ale po raz ostatni do bramki przeciwnika trafił 25 lutego ubiegłego roku.

W całym poprzednim roku kalendarzowym zdobył zatem tylko jednego gola. Tyle samo ile Łukasz Zwoliński i o jednego gola mniej, jak Adam Buksa. Jeżeli dojdzie do transferu Kuświka, to w Pogoni będzie trzech napastników, którzy w ubiegłym roku kalendarzowym zdobyli łącznie cztery gole.

Kuświk swoje najlepsze sezony rozgrywał w latach 2013-16. Wtedy w każdym z sezonów zdobywał powyżej 10 goli. To było jednak dwa lata temu. Pogoń zatem jest zainteresowana pozyskaniem piłkarza o identycznym profilu, jakim w ubiegłym roku był Nadir Ciftci i pamiętamy, jak to się skończyło.

Różnica jest taka, że Kuświk jest piłkarzem mocno osadzonym w polskiej ekstraklasie, zna doskonale specyfikę gry na naszych boiskach, ale o jego formie nie można nic powiedzieć tym bardziej, że piłkarz nie brał udziału w przygotowaniach z drużyną, nie brał też udziału w przygotowaniach z inną drużyną ekstraklasy. Pozostaje liczyć na jego doświadczenie i umiejętności, które nabył przez wiele lat gry na polskich boiskach. (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA