Piłkarski trener Krzysztof Kubacki zimą opuścił IV-ligowego Hutnika Szczecin i przyjął ofertę Gryfa Kamień Pomorski, a teraz powraca na Stołczyn.
Pod jego wodzą zespół ze Stołczyna zanotował 9 zwycięstw pod rząd i wydawał się kandydatem do III ligi. Szkoleniowiec zostawił zespół z 34 punktami na koncie.
W Kamieniu Pomorskim misja utrzymanie się nie udała i Gryf po 16 latach opuszcza grono IV-ligowców. Drużyna zdobyła łącznie 48 punktów i do utrzymania zabrakło jej 5-6 oczek. W rundzie wiosennej pod wodzą trenera Kubackiego Gryf zdobył dokładnie tyle samo punktów, co w rundzie jesiennej pod wodzą grającego trenera, Szymona Smerdzela, czyli 24 punkty. Jedyna poprawa jaka zaszła, jeżeli chodzi o suche liczby, to ilość strzelonych bramek. W rundzie jesiennej było ich 31, a na wiosnę 47. Bilans zespołu był taki sam jak na jesieni - 7 zwycięstw, 3 remisy i 10 porażek, co nie pozwoliło utrzymać się w IV lidze. ©℗ (PR)