W miniony czwartek Pogoń podała informację, że 15-letni Kacper Kozłowski postanowił związać swoją przyszłość ze szczecińskim klubem, nadal zamierza w nim występować, nie chce we wczesnym wieku wyjeżdżać do zagranicznego klubu, ale najpierw zamierza na dobre zaistnieć w polskiej klubowej piłce i to w barwach Pogoni.
Poza tym z informacji podanej przez klub nie dowiedzieliśmy się, czy młody piłkarz związał się z Pogonią nowym kontraktem, na ile czasu, a są to informacje przy tego typu newsach absolutnie podstawowe, które klub podawał zawsze przy podpisywaniu umów z młodymi piłkarzami.
Z lakonicznego komunikatu dowiadujemy się raczej o deklaracjach młodego piłkarza, jego menedżera, klubu, ale konkretnej informacji nie dostaliśmy. Trudno zatem o precyzyjną prognozę względem piłkarza, co do którego mimo jego bardzo młodego wieku są w Szczecinie spore nadzieje i oczekiwania.
Między innymi po raz ostatni taka informacja pojawiła się też w ubiegłym tygodniu w przypadku rówieśnika Kozłowskiego, jego kolegi klubowego i z reprezentacji Polski Mateusza Łęgowskiego. Klub poinformował, że Łęgowski podpisał trzyletnią umowę.
Pogoń informowała też dokładnie o długości kontraktu z innym 15-latkiem Hubertem Turskim i obecnie 16-letnim Marcelem Wędrychowskim. W przypadku Kozłowskiego żadnych takich informacji nie otrzymaliśmy. Nie wiemy, czy Kozłowski związał się umową na rok, czy może na pięć lat. Jeżeli na rok, to w wieku 16 lat będzie mógł bez kwoty odstępnego odejść do zagranicznego klubu.
Polskie przepisy
Przepisy w Polsce są takie, że kluby mogą podpisywać pierwsze kontrakty z piłkarzami w wieku 15 lat. To ma być zabezpieczenie dla polskich klubów, które bardzo często nie miały zbyt wielu argumentów, by w wieku 16 lat zatrzymać swoich najlepszych juniorów i przeważnie otrzymywały jedynie ekwiwalent za wyszkolenie, jak w przypadku Jakuba Iskry, 16-letniego piłkarza Pogoni, który latem tego roku odszedł do włoskiej SPAL Ferrary.
W zachodnich klubach takie umowy można podpisywać w wieku 16 lat. Jeżeli zatem zagraniczny klub zechciałby mieć u siebie utalentowanego 16-latka, to musiałby za niego zapłacić, ale pod warunkiem, że ma on obowiązującą umowę. Dziś mocne zagraniczne kluby za utalentowanych 16-latków płacą już po kilka milionów euro.
Nie wiemy jednak, czy Pogoń w przypadku Kozłowskiego w ten sposób zabezpieczyła się, bo klub nie podał informacji na temat długości kontraktu. W ogóle nie ma informacji, że piłkarz podpisał umowę. Jest tylko przekaz, że piłkarz w dalszym ciągu reprezentować będzie barwy Pogoni.
Kozłowski jest jednym z najbardziej utalentowanych piłkarzy, jacy pojawili się w Pogoni w ostatnich latach. Jako piłkarz z rocznika 2003 jest podstawowym graczem w reprezentacji Polski z rocznika 2002. Właśnie rozpoczął przygotowania do eliminacyjnego turnieju do mistrzostw Europy juniorów młodszych.
Urodziny 16 października
Kozłowski 15 lat skończył 16 października. Być może z tego powodu pojawiła się niepełna informacja na temat przyszłości piłkarza. Nie wynika z niej poza kilkoma ckliwymi wypowiedziami kilku osób, że zawodnik rzeczywiście zostanie w Pogoni na dłużej, w tym klubie zadebiutuje w ekstraklasie i w tym klubie dojrzeje do takiego wieku i takiego poziomu, że zostanie następnie sprzedany z dużym zyskiem dla klubu i z dużą korzyścią sportową dla piłkarza.
Kozłowski od obecnego sezonu występuje w Centralnej Lidze Juniorów i choć rywalizuje z piłkarzami o dwa lub nawet trzy lata starszymi, to pełni rolę lidera, przywódcy, jest bezwzględnie najlepszym zawodnikiem w zespole trenera Piotra Łęczyńskiego. W jedenastu ligowych meczach zdobył dotąd najwięcej goli – sześć i zaliczył cztery asysty. Jego wkład w wyniki zespołu jest nie do przecenienia.
Zawodnik w obecnym sezonie jest bardzo mocno eksploatowany. Tylko we wrześniu rozegrał aż osiem spotkań – pięć w Centralnej Lidze Juniorów i trzy w reprezentacji. Łącznie we wrześniu przebywał na boisku 580 minut, tylko w jednym z tych spotkań grał w roli zmiennika, tylko w trzech spotkaniach, z których dwa rozegrał w klubie, został zmieniony w trakcie gry, pod koniec spotkania.
Przyzwyczajanie do intensywności
Kozłowski w obecnym sezonie z jedenastu rozegranych meczów w klubie w aż ośmiu grał powyżej 80 minut, a trzeba pamiętać, że za każdym razem grał mając ukończone 14 lat. Dwa razy był zmieniany przed upływem kwadransa i za każdym razem było to w spotkaniach przy zdecydowanym prowadzeniu młodych portowców. W pozostałych spotkaniach był drużynie niezbędny, wynik spotkania był sprawą kluczową.
Coraz więcej i częściej słyszy się o przyzwyczajaniu młodych piłkarzy do gry na jak największej intensywności, że tego im brakuje, gdy wyjeżdżają do zagranicznych klubów, odstają do swoich rówieśników ogólnym przygotowaniem motorycznym.
Kozłowski w klubie regularnie poddawany jest różnych testom, badaniom, ale dopiero w przyszłości przekonamy się, czy był w Pogoni prowadzony prawidłowo. Szczeciński klub w obecnej dekadzie nie miał jeszcze do czynienia z tak utalentowanym i tak świetnie rokującym piłkarzem. Wkrótce dowiemy się, czy podołał zadaniu. Na razie nie wiemy nic o długości jego umowy. ©℗
Wojciech PARADA
Fot. facebook/F-MG.com