CHEMIK Police - UNIA Janikowo 0:1 (0:0); 0:1 Maciej Mysiak (72).
CHEMIK: Brzozowski – Dąbrowski (75 Konik), Palej (80 Drumlak), Białek, Kosacki - Klimkowicz, Michałowski, Korotkiewicz (30 Świder), Data, Midzio - Chyrek (46 Paprocki)
Mecz chemików z Unią był wyrównanym spotkaniem. Oba zespoły stworzyły sobie po kilka okazji do zdobycia bramki. Jedną z nich wykorzystali goście i to oni mogli cieszyć się z trzech punktów.
Od początku gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Oba zespoły zagrały średnim pressingiem i czekały na błąd przeciwnika. Pierwszą okazję chemicy stworzyli sobie w 12 minucie meczu. Jednak strzał Bartosza Białka minął bramkę gości. Chwilę później po groźnej kontrze kapitalną interwencją popisał się Patryk Brzozowski, który obronił w sytuacji sam na sam. W 30 minucie meczu z powodu groźnego ataku zawodnika Unii z boiska musiał zejść sfaulowany Korotkiewicz. Przed przerwą swoje szanse mieli jeszcze Chyrek i Dąbrowski jednak gole nie padły.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Oba zespoły dalej czyhały na błąd rywali. W 55 minucie powinno być 1:0 dla żółto-zielonych. W pole karne wpadł wprowadzony w przerwie Paprocki, wyłożył piłkę do wchodzącego Świdra, a ten mając przed sobą tylko bramkarza nie zdołał go pokonać. Niestety w 72 minucie meczu po rzucie rożnym goście obieli prowadzenie. Bramkę dla drużyny przeciwnej zdobył Maciej Mysiak, były piłkarz m.in. Pogoni Szczecin i Floty Świnoujście. Od 78 minuty goście grali w „10", gdyż po brutalnym ataku na Michałowskiego z boiska wyleciał Ławniczak. Chemicy do końca meczu próbowali odrobić straty, a najlepszą okazję na wyrównanie miał Świder. (mij)