Pogoń doznała pod wodzą Kosty Runjacia pierwszej porażki przed własną publicznością. Przegrała wyraźnie z Cracovią, rywal zaprezentował więcej jakości, miał świetnie opracowane stałe fragmenty gry, a Pogoń przy tak zdyscyplinowanym i dobrze ułożonym taktycznie zespole zaprezentowała futbol naiwny, nieodpowiedzialny w defensywie.
To był mocny kubeł lodowatej wody. Pogoń pod kierownictwem Kosty Runjaica dokonała ogromnego postępu, ale praktycznie z tymi samymi piłkarzami, którzy doprowadzili zespół do sportowej zapaści. Zespół ten nawet pod wodzą tak dobrego szkoleniowca pewnego pułapu już nie przeskoczy.
Samym bieganiem, ambicją, wolą walki we wszystkich meczach punktować się nie da. W sobotni wieczór trzeba było wykazać więcej umiejętności, odpowiedzialności w kryciu w polu karnym. Goście wszystkie gole zdobyli po rzutach rożnych. To mocno dyskwalifikuje grę obronną całej drużyny.
Z tak dojrzałym i piłkarsko ułożonym zespołem, jak Cracovia, Pogoń jeszcze w tym roku nie grała, choć spotykała się z drużynami z górnej połowy tabeli. Teoretycznie nikt porażki z Cracovią nie zakładał, ale okazało się, że zespół ten od ostatniej konfrontacji obu zespołów w październiku ubiegłego roku poczynił kolosalny postęp jakościowy. W przeciwieństwie do Pogoni.
Nowi piłkarze na ławce
Pogoń zdołała jedynie zmienić szkoleniowca, zrezygnować z usług piłkarzy mało zaangażowanych, ale nic więcej w kierunku poprawy gry już w klubie nie zrobiono. Na dziś żadne z zimowych wzmocnień nie spowodowało poprawy gry drużyny. Załuska wygrywa rywalizację z Budziłkiem, Matynia z Błanikiem, Zwoliński z Rasmussenem, a Buksa jest kontuzjowany, choć też rozpoczął rundę z pozycji rezerwowego. Na dziś Pogoń nie wzmocniła się, choć była i jest realnie zagrożona degradacją.
Portowcy grali podobnie, jak w poprzednich meczach. Starali się atakować, często mieli piłkę przy nodze, ale to nie znaczy, że mieli kontrolę nad meczem. Drużyną mającą plan i realizującą go była Cracovia, Pogoń poddała się biegowi wydarzeń, nie była w stanie odwrócić losów spotkania.
To był pierwszy mecz, w którym podopieczni trenera Runjaica przebiegli mniej kilometrów od rywala. I momentalnie odbiło się to na przebiegu gry i na wyniku. Tak wysoko zespół Pogoni nie przegrał u siebie w tym sezonie ani razu. Nawet wtedy, gdy trenerem był Maciej Skorża.
Trzeci mecz bez gola
To był trzeci z rzędu mecz, w którym drużyna nie zdobyła gola. Trener Runjaic na przedmeczowej konferencji prasowej mocno obruszył się sugestią o brak skuteczności w dwóch ostatnich wyjazdowych meczach sugerując, żeby lepiej skupić się na pozytywach, czyli czystym koncie po stronie strat. Dziś widzimy, że to jest poważny problem. Pogoń w dalszym ciągu goli nie zdobywa, a straciła ich w meczu z Cracovią bardzo dużo.
Zwoliński ponownie imponował ofiarnością i ambicją, ale to był mecz, który w bardzo okrutny sposób wskazał wszystkie jego słabe strony. Nie był zagrożeniem dla drużyny rywala. Piłkarzami, którzy mieli największy wpływ na działania ofensywne zespołu byli: Piotrowski, Listkowski i Nunes.
Każdy z nich został jednak zmieniony. Listkowski już w przerwie meczu, Piotrowskie po nieco ponad godzinie gry i gra nie uległa poprawie. Wręcz przeciwnie, Matynia nie dał drużynie więcej od Listkowskiego, Kort od Piotrowskiego, a Rasmussen od Nunesa.
Piszesz ze mieszkajac na wyspach nie masz mozliwosci ogladania meczu? Jak ogladam praktycznie kazdy, tez mieszkam w Szkocji. Jak cos to zapraszam do Edynburga mozemy poogladac razem :)
Podsumowanie.
2018-03-11 14:15:47
Podsumowując tą interesującą dyskusję można z całą pewnością stwierdzić , że : " nie jest dobrze " .
A może być gorzej.
Do mundrola co tak pisal:Nie to Pogon Szczecin, zespol ktory przez 70 lat osiagnal tylko tyle ze gra w ekstraklasie z przerwami na degradacje.
2018-03-11 13:39:13
Ty patentowany osle.To co wy teraz wyrabiacie to jest wlasnie to moze co piszesz bydlaczku.jak zostalem pilkarzem Pogoni w latach 6-tych to znalzlem sie w najlepiej zorganizowanym klubie w Polsce ktory gral w 5-tej lidze Europy z 30 tysiacami zawsze na kazdym meczu.Przypomne ci ze kopie Pogoni Lwow zrobili Kosobucki,Wanag,Skobel,Wilczek i bracia Damnyluk.Dla ciebie pewnie te 30 tysiecy na meczach wtedy to glupki co na pilce sie nie znali.jesli z czyms masz racje to nie dodawaj tych 70 lat POLSKIEJ POGONI SZCZECIN folksdojczu!
...
2018-03-11 09:25:23
@Jarun :Z własnej prywatnej kasy sobie zwiekszaj finansowanie tego czegos.
321
2018-03-11 09:24:24
ODDAWAC 2 MILIONY Z KASY MIESZKANCÓW !!!!!!!!!!!!!!!!!GDZIE SA PARAGONY ,NA CO TA KASA POSZŁA, NA PENSJE PILKARZYKOW PO 30-40 TYS MIESIECZNIE ?!!!!!!!!!!!!!!!!
kibic ze szkocyi
2018-03-11 07:43:13
Fojut i Zaluska to odrzutki z ligi szkockiej oni nic nie wnosza do gry wręcz przeciwnie sa najsłabszymi ongiwami w druzynie.Obaj grając w Dundee spisywali się dobrze po zmianach to ne ci sami piłkarze.Zaluska po przejściu do Celtic Glasgow po odejściu Boruca nie umial się przebic nawet na lawke rezerwowych był slabiutki Fojut również zawalal mecze.Co do meczu nie ogladalem bo tak akurat wyszlo,ale zyjac na wyspach nie mam możliwości obejrzenia nawet skrutow bo nasza liga to potega wręcz w Europie
je je je...
2018-03-11 04:44:37
Tak to jest kiedy ma sie prezesa ktory zaciaga na procent dlug u samego siebie i kazda zlotowka ktora powinna isc na wzmocnienia splaca sie odsetki(!) tego dlugu. Wariatkowo? Nie to Pogon Szczecin, zespol ktory przez 70 lat osiagnal tylko tyle ze gra w ekstraklasie z przerwami na degradacje.
Prorok
2018-03-11 00:40:20
Powtórzę to co pisałem 3-lata temu. Pogoń pod rządami Mroczka,skazana jest na marazm i spadek do niższej ligi. To nie jest prawdziwy sponsor,tylko Lichwiarz żerujący na naszym klubie.Proszę mi podać choć jeden transfer zawodnika do Pogoni, który by był wzmocnieniem.Mroczek kupując szrot i dodatkowo dobierając sobie amatorów do zarządzania klubem, sam wyznacza sobie kierunek ekspansji. Jedynym prawdziwym sponsorem ,który dodatkowo osiągnoł sukces był nie jaki Sabri Bekdas.Ale wszyscy wiemy jak to się skończyło. Tylko kto tu przyjdzie. A może jeszcze raz dajmy szansę Smolnemu...
Jarun
2018-03-10 21:33:15
Miasto Szczecin powinno zwiększyć finansowanie Pogoni.
To pilna potrzeba , aby uratować ligę.
Cienko.
2018-03-10 21:16:38
Pogoń przebiegła 104 kilometry , a Cracovia 113 km. Słabo.
W meczu z Sandecją Pogoń miała na liczniku 118 km.
Jest mały kryzys. Za tydzień Termalica. Jak tam nie wyjdzie to już będzie bardzo cienko.
Agressor
2018-03-10 21:10:39
Może się utrzymają. I to będzie sukces. To nie jest dobry trener. To jest trener który będąc bezrobotnym podjął się bez żadnych warunków, pracy z tym zlepkiem zawodników. Prezes Mroczek do odwołania. Od tego momentu może się coś zmieni
27 milionów złotych
2018-03-10 21:05:15
Jeżeli Pogoń utrzyma się w lidze to konieczna będzie całkowita przebudowa zespołu. Budżet tego zespołu to prawie 27 milionów zł ,
a zespół gra tak jakby budżet był trzy razy mniejszy czyli
trzy razy słabsi piłkarze.
To żle wydane pieniądze panie Mroczek i Stolarczyk , żle dobrane proporcje ( bez ataku ).
Przy takiej kasie zespół powinien być w okolicach 5 miejsca w tabeli.
Kibic od wieków
2018-03-10 20:57:29
Zastanawiam się kto odpowiadał w sztabie na ten mecz za "rozpracowanie przeciwnika" To jakieś kuriozum aby tak źle przygotować zespół-piłkarzy i przekazać im max wiedzy na temat gry poszczególnych graczy.Co Oni robili do tej pory,bo na pewno nie rozpracowywali rywala.To rywal rozpracował i rozpisał na czynniki pierwsze każdy ruch piłkarza Pogoni,każde zachowanie,zagranie,drybling.Gra ofensywna beznadziejna;Zwoliński wolno myśli i jest spóźniony,Piotrowski obrasta w piórka i obniża loty grając egoistycznie i nie dla zespołu.Załuska beznadziejny w grze na przedpolu.Nie mieliśmy ani planu ani koncepcji rozgrywania ataku.Gra była szarpana bez pomysłu.Cracovia tylko się broniła,ale za to jak miała stałe fragmenty gry-wykorzystała bezlitośnie wszystkie,mając więcej piłkarskiej jakości.Koszmary wracają i one niestety już z tym zespołem zostaną do ostatniego meczu bo wszyscy Pogoni praktycznie uciekają.Dzisiejszy mecz był klasycznym biciem głową w mur bez żadnej piłkarskiej inteligencji.Noty piłkarzy Pogoni za to spotkanie beznadziejnie niskie.
Bez niespodzianek.
2018-03-10 20:48:05
Bramka w 5 minucie "ustawiła" mecz. Napastnik Cracovii zdobył gola z 3 metrów czyli powtórka z rozrywki. Fojut stał na linii bramkowej zamiast przy napastniku.
Kolejny trzeci mecz bez gola to też żadna niespodzianka.
To wielki eksperyment władz Pogoni.
Utrzymać się w ekstraklasie grając bez napastnika.
Może się udać , bo Sandecja "posypała się " , a Termalica i Śląsk są bardzo słabe.
-----------------
2018-03-10 20:47:45
Do zwrotu do kasy miasta 2 mln dotacji, kazda dotacja powinna byc uzalezniona od wynikow sportowych, nie ma wynikow nie ma wyplaty !!!! ile jeszcze miejscy podatnicy beda finansowac tą prywatna spolke akcyjna !!!!!!! a na remont torow od pl zolnierza do pl rodla nie ma od 30 lat nie ma bo sie co roku daje na pilkarzykow ,imprezy ,ich pensje po 30-40 tys, drogie auta, apartamenty ,to jest PRYWATNA SPOLKA AKCYJNA BEZ UDZIALU MIASTA, ile mozna to pisac, chcesz miec klub, biznes ,stadion to sobie go finansuj z prywatnej kasy ,niezaleznie jaki to klub i jaka dyscyplina sportu !!!!!!
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.