Poniedziałek, 25 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Kibice nie pomogli, Pogoń przegrała

Data publikacji: 21 czerwca 2020 r. 15:01
Ostatnia aktualizacja: 22 czerwca 2020 r. 10:27
Piłka nożna. Kibice nie pomogli, Pogoń przegrała
 

Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk 0:1 (0:1) 0:1 Saief (27).

Żółte kartki: Dąbrowski, Listkowski, Drygas (Pogoń), oraz Saief, Zwoliński, Nalepa (Lechia).

Sędziował Paweł Gil (Lublin)

Widzów: 999

Pogoń: Stipica - Stec,  Triantafyllopoulos, Zech, Nunes - Hostikka (82, Manias), Dąbrowski, Żurawski (69, Turski), Drygas (77, Frączczak), Listkowski - Cibicki.

Lechia: Kuciak - Fila, Nalepa,Maloca, Pietrzak - Saief (70, Lipski), Gajos, Makowski, Kałuziński (61, Kubicki), (57, Mihalík) - Zwoliński.

Pogoń przegrała premierowy mecz w grupie mistrzowskiej i raczej nie zapowiada się na to, żeby w kolejnych spotkaniach natrafiła na przeciwnika mniej wymagającego, niż Lechia Gdańsk. Niedzielny rywal portowców wystąpił w eksperymentalnym składzie z debiutującym na środku pomocy 18-latkiem i siedzącymi na ławce rezerwowych piłkarzami podstawowymi: Paixao, Kubickim.

Podopieczni trenera Kosty Runjaica zaprezentowali się w składzie, który w przedniej formacji na sześciu piłkarzy miał tylko jednego, który zagrał w inauguracyjnym sezon meczu z Legią w Warszawie. Tym piłkarzem był Kamil Drygas. Mówimy o jednym i tym samym sezonie i o drużynie, która w przedniej formacji została w ciągu roku całkowicie rozbita przez swojego prezesa Jarosława Mroczka. Efekty tego widzimy w rundzie wiosennej.

Portowcy zaprezentowali dużą ambicję, grali ofensywnie, z polotem, stwarzali dużo sytuacji strzeleckich, ale nie wykorzystywali ich. Po raz kolejny przekonaliśmy się o braku wartościowego piłkarza na pozycji napastnika, o czym wiadomo było po sprzedaży Adama Buksy.

W meczu z Lechią zaprezentowało się aż czterech napastników (Cibicki, Turski, Frączczak, Manias) i żaden z nich nie miał nawet sytuacji strzeleckich. Ten pierwszy dopiero przesunięty do drugiej linii pokazał zdecydowanie więcej walorów. To był dowód na to, że ustawianie go na pozycji napastnika robi mu krzywdę.

Szczecinianie stworzyli dużo sytuacji, do których najczęściej dochodzili nasi środkowi pomocnicy: Kamil Drygas i Maciej Żurawski. To byli nasi najlepsi piłkarze z pola, poza tym na wyróżnienie zasłużył Dante Stipica, który przy stanie 0:1 obronił rzut karny wykonywany przez wychowanka klubu Łukasza Zwolińskiego.

27-latek do tego momentu rozgrywał dobry mecz, miał dwie znakomite sytuacje, po jednej z nich piłka zatrzymała się na słupku, ale niewykorzystany rzut karny całkowicie podciął mu skrzydła i później już nie zobaczyliśmy go zagrażającego bramce Pogoni.

Na boisku zobaczyliśmy dwóch rodowitych szczecinian. Prócz Zwolińskiego zagrał jeszcze wychowanek Salosu Patryk Lipski, który wcześniej grając w barwach Ruchu Chorzów kilka bramek przeciwko Pogoni już strzelił. Tym razem nie miał okazji.

Trener Runjaic desygnował do gry wszystko co miał najlepsze i mecz po raz kolejny unaocznił, jak mocno zdemolowana została kadra zespołu. Na pewno plusem meczu był występ Ricardo Nunesa, który swoimi kolejnymi meczami mocno obala tezę o tym, że jest słabszym piłkarzem od rywalizującego z nim o miejsce na lewej obronie Huberta Matyni.

Nunes w całym meczu wykonał dwa otwierające podania i dziesięć celnych podań w pole karne przeciwnika. Nieustannie nękał defensywę przeciwnika. Ma już 34 lata, kończy mu się kontrakt, ale lepszego piłkarza na tą pozycję Pogoń może nie znaleźć.

Pogoń zdecydowanie więcej szans na zdobycie gola miała przed przerwą. Po zmianie stron nie oddała już ani jednego celnego strzału, za to aż sześć niecelnych i trzy zblokowane. Pogoń nie miała miejsca na wykończenie akcji, albo partaczyła w dobrych sytuacjach, jak czynił to dwukrotnie Triantafyllopoulos.

Lechia skupiła się na utrzymaniu wyniku, pilnowała ustawienia w defensywie, grała bardzo głęboko, pozornie pozwalała rywalowi na bardzo wiele, ale praktycznie mecz kontrolowała i to w składzie mocno odbiegającym od optymalnego. Degrengolada Pogoni trwa. ©℗ Wojciech Parada  

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

poznaniak
2020-06-22 10:19:41
bardzo się cieszę z kolejnego zwycięstwa Lecha Poznań z Pogonią 0:1. Lech Poznań pretenduje na mistrza Polski i każde zwycięstwo przybliża go do tego tytułu a potem do gry w pucharach europejskich.Mamy dobrą drużyne i zawodników.Jestem dumny z Lecha Poznań.
Artemor
2020-06-22 06:15:52
Sprzedajcie nasza najlepsza wodke (nie starke) tylko SOPLICE Znowu bedzie gdzies gdzies grzal lawke, ale za duzo wieksza kase, a w sezonie 2021_2022 w 1 lidze beda grac: przeswietny prezes, przeswietny dyrektor, bardzo dobry trener i wielu mlodziezowcow. Wesolych swiat mks szmacianko.
@@ bez emocji , bez nadzieji
2020-06-22 06:06:20
Tu chodzi o to , aby sprawdzić czy prezes ma kasę na transfery i jaka jest tak naprawdę sytuacja finansowa Pogoni. Czy prezes sprzedaje najlepszych piłkarzy , bo brak mu kasy , czy może ma kasę tylko nie chce inwestować w klub. Wykluczam nielegalne działania.
Artemor
2020-06-22 02:21:58
Za moment sprzedamy najlepsza szczecinska wodke (nie starke) tylko SOplice, przynajmiej za granica nawet grzejac lawke zarobi wiecej niz u nas. W sezoonie 2021 2022 beda grali przeswietny prezes, przeswietny dyrektor,super trener i duzo mlodziezowcow, zycze sukcesow w 1 lidze
Może w Pogoni powinna pojawić się kontrola NIK?
2020-06-22 00:30:39
Przecież klub obraca także publicznymi pieniędzmi.
Krótko i na temat
2020-06-21 22:13:57
Mroczek powinien zostać odcięty od miejskiej i państwowej kasy (Azoty). To co dzieje się w tym klubie to marnotrawstwo publicznych funduszy. Jaki biznes mają Szczecin i Azoty by być upokarzanym za swoje pieniądze co tydzień?
@bez emocji , bez nadziei
2020-06-21 20:39:26
jesli sugerujesz że następują jakieś niejasne przelewy pomiedzy Pogonia firma EPA i prezesem Mroczkiem, to nie tylko Azoty wycofaja się z finansowana, ale i miasto powinno natychmiast podjąć jakiś decyzje i wstrzymać fianasowanie, a daje 3,5 - 4 mln zlotych
Andrzej
2020-06-21 19:37:54
Szkoda wypracowywać pierwszą ósemkę aby później kończyć na 8 miejscu, to wręcz tradycja Pogoni, mam 43 lata i chyba nigdy nie doczekam się mistrzostwa Pogoni, tak wysoko być w tabeli wszechczasów ekstraklasy bez mistrzostwa Polski...
Portowiec
2020-06-21 19:37:03
Niech Mroczek załatwi im sparing że Stal Stocznia wtedy napastnicy się może przełamią!!
Wit
2020-06-21 18:23:24
He,he my na podworku gralismy o wiele lepiej. (Trzy kornery i jedenastka) Pamietacie ?
kibic
2020-06-21 17:30:43
na trybunach byli Ci co lubią jak pluje się im w twarz ... no cóż taki mamy klimat.
q
2020-06-21 16:44:35
Tych zawodników coś stracznie ZAMROCZYŁO. Premie rozdane ,Toyoty zajechane, Kebaby zjedzone , mecze wykupione
brutal
2020-06-21 16:24:36
Tak to jest jak się ma prezesa "psychologa". Kozulj i Spiridonowicz według niego nie pasowali charakterologicznie do zespołu (bo chcieli wygrywać?), a pasują według prezesa Hostikka i Manias. Więc ta porażka dla tych, którzy nie są zaslepieni miłością do Pogoni i patrzą troszkę realnie jest wynikiem, którego się spodziewali. Zachodzi pytanie po co klubowi porządny i zbilansowany budżet skoro poprzez politykę kadrową przestaje walczyć o sportowe cele? Jaki jest cel funkcjonowania takiego klubu? Po co to wszystko istnieje? Kluby o podobnych budzetach jak Piast, Śląsk i wcześniej Jagielonia w ostatnich latach potrafiły jednak być na podium, zdobyć Puchar Polski czy nawet Mistrza Polski i jakoś dalej istnieją i nawet są obecnie w pierwszej ósemce. Ja osobiście wolałbym gdyby Pogoń w ciągu 3 sezonów zdobyła mistrza, albo Puchar Polski a w dwóch nastepnych zajeła np. 11 miejsca zamiast 3 sezonów na miejscach 6-8 jak obecnie. Jaka to reklama dla sponsorów?
Do wszystkich krytykantów
2020-06-21 16:05:00
Nasza wspaniała drużyna i jej prezes robią to co najlepiej potrafią w rundzie finałowej i do czego nas przez lata przyzwyczaili. Więc mordy w kubeł, kupować wirtualne bilety i cieszyć się, że jesteśmy w ekstraklasie, jednej z najmocniejszych lig w Polsce! Ps. Osobiście uważam, że nasi piłkarze są niedoceniani. 30.000 czy 50.000 zł to stanowczo za mało za miesiąc ciężkiej pracy! Spróbujcie sami, a później krytykujcie. Zamiast się uczyć, studiować, robić podyplomówki, certyfikaty, trzeba było zapindalać na trening, a nie płakać teraz, że siedzicie na kasie w biedronce czy innej castoramie za marne 3,5 tysiaka.
Jacek
2020-06-21 16:04:17
Pan redaktor po raz kolejny przedstawił realna ocenę sytuacji. I po raz kolejny niestety nic z tego nie wyniknie. A winien wszystkiemu jest Pan Mroczek. Ten człowiek ma oczy przesloniete banknot i z transferów. Szkoda nawet o nim pisać bo żenujące indywiduum.
Mroczek
2020-06-21 15:33:32
A to szmaciarze, ale ja na takich przecież postawiłem i wiem co robię!!
Bez emocji , bez nadzieji na przyszłość.
2020-06-21 15:32:49
Kluczem do zrozumienia tego co się dzieje w Pogoni jest analiza przepływów pieniężnych w ostatnich latach pomiędzy: Pogonią - firmą EPA - prezesem Mroczkiem. Bez tej wiedzy wszelkie dywagacje nie mają sensu. Nie wiemy , kto i komu , przekazywał dziesiątki , a właściwie setki milionów złotych od czasu awansu Pogoni do Ekstraklasy w 2012 roku. Prezes nie ma obowiązku upubliczniać tych informacji i korzysta z tego przywileju. A dzisiejszy mecz. To już nie jest liga , to mecz towarzyski zespołów , które utrzymały się w Ekstraklasie. Zawodnicy uśmiechnięci , bez koncentracji . Najlepszy strzelec Lechii i jednocześnie czołowy snajper w lidze - Portugalczyk Paixao - przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych. To najlepiej świadczy jak ulgowo potraktowała Lechia ten mecz. Kolejny mecz Pogoni bez strzelonego gola. Nie chce mi się już nawet krytykować piłkarzy. Ambicją nie nadrobi się niskich umiejętności.
8
2020-06-21 15:30:22
co roku ten sam scenariusz . walka o wejście do pierwszej ósemki i na tym koniec, Może się uda zając 7 miejsce ale to bardziej przez przypadek i szczęście
Kto to wymyślił
2020-06-21 15:23:36
Te czarne krzesełka wyglądają potwornie!
Z wysokości trybun
2020-06-21 15:21:04
Zespół funkcjonuje jak zlepek przypadkowo poznanych się na podwórku kopaczy.Tym co prezentują na boisku wystawiają sobie i klubowi paskudną laurkę.Zgadzam się z redaktorem,że nie należy oczekiwać i spodziewać się na przestrzeni tych kilku najbliższych kolejek jakiejkolwiek zmiany.Zespół razi niechlujną grą,brakiem pomysłu na grę,wyszkoleniem.Tego się po prostu nie da oglądać-to nie jest "ekstraklasa" to jest poziom piłki podwórkowej.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA