Piłkarska reprezentacja Polski wygrała na szczęśliwym Stadionie Śląskim w Chorzowie ze Szwecją w finale baraży o awans do mistrzostw świata, które zostaną rozegrane w listopadzie i grudniu w Katarze. Polska jest dwudziestym czwartym zespołem, który zapewnił sobie udział w tegorocznych mistrzostwach świata w Katarze. Pozostali uczestnicy to: Katar, Niemcy, Dania, Brazylia, Belgia, Francja, Chorwacja, Hiszpania, Serbia, Anglia, Szwajcaria, Holandia, Argentyna, Iran, Korea Południowa, Japonia, Arabia Saudyjska, Urugwaj, Ekwador, Kanada, Ghana, Senegal i Portugalia, która dziś pokonała w barażu Macedonię Północną 2:0 (1:0).
Finał baraży: Polska - Szwecja 2:0 (0:0); 1:0 Robert Lewandowski (49 karny), 2:0 Piotr Zieliński (72).
Polska: 1. Wojciech Szczęsny - 2. Matty Cash, 15. Kamil Glik, 5. Jan Bednarek, 18. Bartosz Bereszyński - 20. Piotr Zieliński (89, 7. Adam Buksa), 16. Krystian Bielik, 6. Jacek Góralski (46, 10. Grzegorz Krychowiak), 8. Jakub Moder, 17. Sebastian Szymański - 9. Robert Lewandowski.
Szwecja: 1. Robin Olsen - 2. Emil Krafth, 3. Victor Lindelöf, 4. Marcus Danielson (79, 11. Zlatan Ibrahimović), 6. Ludwig Augustinsson - 21. Dejan Kulusevski, 20. Kristoffer Olsson (80, 16. Jesper Karlsson), 13. Jesper Karlström (67, 19. Mattias Svanberg), 22. Robin Quaison (66, 17. Anthony Elanga), 10. Emil Forsberg - 9. Alexander Isak.
Żółte kartki: Góralski, Moder, Lewandowski, Bielik - Isak, Kulusevski. Sędziował: Daniele Orsato (Włochy). Wdzów: 54 078.
Pierwsza połowa stała pod znakiem twardej walki, a dominowała raz jedna, raz druga drużyna, choć zdecydowanie więcej z gry mieli goście. Losy meczu rozstrzygnęły się wkrótce po przerwie, a w roli głównej wystąpił wychowany w zachodniopomorskim Orle Mrzeżyno, a później w szczecińskiej Stali - Krychowiak, który na boisku pojawił się dopiero w 46. minucie. Po dwóch minutach gry Szymański podał do Krychowiaka, który w polu karnym został przewrócony przez piłkarza Lecha Poznań Jespera Karlströma, a arbiter odgwizdał rzut karny, wykorzystany przez Lewandowskiego w jego stylu, płaskim strzałem mylącym Olsena. W 72. minucie Zieliński wykorzystał nieporozumienie pomiędzy Olssonem oraz Danielsonnem i po krótkim rajdzie, niczym Włodzimierz Lubański z Anglią w 1973 roku (po wygranej 2:0 Polska awansowała wtedy na MŚ 1974 gdzie wywalczyła III miejsce) wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Polacy poszli za ciosem i mogli zdobyć kolejne gole; po główkach Bednarka i Lewandowskiego oraz strzale naszego asa ataku już w doliczonym czasie. Polacy w II połowie kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, nie dając Szwedom rozwinąć skrzydeł!
* * *
Luka Zahovič z Pogoni Szczecin zagrał w Ar-Rajjan w reprezentacji Słowenii w zremisowanym 0:0 meczu towarzyskim z reprezentacją Kataru, ale zszedł z boiska w przerwie.
Wahan Biczachczjan z Pogoni wystąpił w Oslo w reprezentacji Armenii w przegranym 0:9 (0:5) meczu towarzyskim z Norwegią i grał tylko do 35. minuty. (mij)