Krzysztof Kapuściński złożył rezygnację z pełnienia funkcji trenera drużyny II - ligowych Błękitnych Stargard. Ostatni mecz ma poprowadzić w sobotę przeciwko drużynie ROW Rybnik.
Jeszcze pół roku temu był bohaterem Stargardu. Doprowadził mały klub ze Stargardu do półfinału pucharu Polski i omal nie wyeliminował w nim Lecha Poznań. Przegrał z wicemistrzem Polski dopiero po dogrywce. Błękitni do końca sezonu walczyli o awans do I ligi. Byli na jak najlepszej drodze, ale ostatecznie nie zdołali uzyskać awansu.
Nikt w klubie i mieście nie miał do nich o to pretensji. Spodziewano się, że w kolejnym sezonie bitwa o awans zakończy się sukcesem. Stało się jednak zupełnie inaczej.
Błękitni dobrze rozpoczęli sezon. Wyeliminowali z rozgrywek o puchar Polski Termalikę Nieciecza, ale przegrali w kolejnym spotkaniu z innym beniaminkiem ekstraklasy z Zagłębiem Lubin, choć do przerwy prowadzili.
Fatalnie wiodło im się w rozgrywkach ligowych. Drużyna po 14 meczach zdobyła zaledwie 10 punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Do bezpiecznego miejsca gwarantującego pozostanie w II lidze brakuje drużynie 5 punktów.
Krzysztof Kapuściński prowadził drużynę Błękitnych od 15 sierpnia 2012 roku. Awansował z nią do II ligi. ©℗ (p)
Fot. R. Stachnik