Niedziela, 24 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Juniorzy przegrali z Francją

Data publikacji: 31 października 2018 r. 15:04
Ostatnia aktualizacja: 01 listopada 2018 r. 18:24
Piłka nożna. Juniorzy przegrali z Francją
 

Prowadzona przez Przemysława Małeckiego reprezentacja Polski do lat 17 (rocznik 2002) przegrała w Ząbkach z Francją 1:3 (0:1) w swoim ostatnim meczu rozgrywanej w ramach grupy 7 I rundy eliminacji do mistrzostw Europy.

Obie drużyny już wcześniej zapewnił sobie awans do kolejnej fazy eliminacji, Francja jednak uzyskała ten awans z pierwszego miejsca, co będzie miało znaczenie przy rozstawieniu przed losowaniem kolejnej fazy eliminacji.

Tym razem w podstawowej jedenastce zabrakło choćby jednego z pięciu powołanych młodych piłkarzy Pogoni Szczecin. Trzech z nich pojawiło się po przerwie.

Najwcześniej na boisko wszedł Kacper Kozłowski, zagrał całą drugą połowę. Na ostatni kwadrans pojawił się Marcel Wędrychowski, a na ostatnie 10 minut Mateusz Łęgowski, który zadebiutował w reprezentacji rocznika 2002.

Dwóch ostatnich miało swój udział przy stracie dwóch ostatnich goli. Przy bramce na 1:2 zbyt łatwo w środkowej strefie boiska dał się ograć Wędrychowski, czym pozwolił przeciwnikowi napędzić szybką akcję zakończoną golem. Natomiast przy golu na 1:3 bardzo pasywnie we własnym polu karnym zachował się Łęgowski.

Cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Dawid Reaeaian, natomiast z powodu żółtych kartek nie mógł być brany pod uwagę Hubert Turski. Kozłowski, Łęgowski i Turski, to piłkarze z rocznika 2003, czyli o rok młodsi. (par)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

jak
2018-11-01 18:15:13
te niedorozwoje bez szkoły to uśmiechają się bo są debilami czy dlatego ,że są nieudacznikami??
dexter
2018-11-01 18:12:43
te uśmiechy na twarzach tych nieudaczników to radość po przegranej??? matoły na poziomie pogoni
Gjjh
2018-10-31 19:23:18
Panie redaktorze dlaczego pan nie informuje do zawodnikach pogoni będących na wypożyczeniach Przecież to są zawodnicy pogoni puki co.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA