Pogoń Szczecin zgłosiła do rozgrywek Ekstraklasy 18-letniego napastnika Gracjana Jarocha. Obecny sezon zawodnik rozpoczął w drugiej drużynie szczecińskiego klubu. Zagrał w sobotnim meczu drużyny rezerw z rezerwami Lecha.
Jaroch będzie miał szansę zadebiutowac w oficjalnym meczu pierwszego zespołu już w środę. Znalazł się bowiem w kadrze meczowej na spotkanie 1/16 finału Pucharu Polski z III-ligowym Włókniarzem Kalisz.
Jaroch na początku sezonu podpisał 4-letni profesjonalny kontrakt i było jasne, że w określonej perspektywie czasowej trafi do pierwszego zespołu. Stało się to bardzo szybko, bo w zespole Kazimierza Moskala jest deficyt dobrych napastników. Bez formy jest Łukasz Zwoliński, a Seiya Kitano nie ma jeszcze doświadczenia. Podobnie, jak Jaroch.
Piłkarz został pozyskany przez Pogoń trzy lata temu. Do Szczecina przyjechał z dalekiego Przemyśla. Pochodzi z piłkarskiej rodziny. Jego wujek Waldemar Jaroch mimo 44 lat wciąż jest czynnym piłkarzem na poziomie III ligi, natomiast brat cioteczny Bartosz Jaroch jest zawodnikiem Podbeskidzia Bielsko.
- Gdy ściągaliśmy go trzy lata temu, wiedzieliśmy, że ma duży potencjał - powiedział dyrektor sportowy Maciej Stolarczyk. - W zeszłej rundzie w juniorach starszych pokazał, co potrafi.
Jaroch w każdym z czterech decydujących meczów o mistrzostwie Polski juniorów (dwa spotkania półfinałowe z Jagiellonią i dwa finałowe mecze z Legię) zdobył po jednej bramce i nieoficjalnie został królem strzelców fazy finałowej mistrzostw Polski juniorów.
To piłkarz jak na napastnika o dość skromnych warunkach fizycznym, mierzy zaledwie 171 cm. wzrostu, jednak jest typem gracza nieustępliwego, walecznego i porównywalnego czasem ze względu na boiskowy spryt do Tomasza Frankowskiego. W poprzednim sezonie zdobył 13 goli w Centralnej Lidze Juniorów, z czego 8 wiosną.
- Zrobił ogromny postęp w ciągu roku - powiedział prezes Akademii Piłkarskiej Pogoni Szczecin Dariusz Adamczuk. - Zapracował na szansę w pierwszej drużynie. Pokazał, że przy sporej ilości pracy można piąć się w górę. (par)
Fot. R. Pakieser