Niedziela, 16 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. III-ligowe derby podzielone sprawiedliwie

Data publikacji: 16 listopada 2025 r. 16:49
Ostatnia aktualizacja: 16 listopada 2025 r. 16:49
Piłka nożna. III-ligowe derby podzielone sprawiedliwie
Jak na derby przystało, ostrych starć nie brakowało. Fot. km  

W piłkarskich III-ligowych zachodniopomorskich derbach Flota Świnoujście zremisowała z Błękitnymi Stargard w meczu, który przyniósł dużo walki, intensywność i piłkę graną głównie bokami. Był to mecz, który mógł zakończyć się każdym wynikiem, bo obie ekipy mają prawo czuć po nim sportowy niedosyt.

REKLAMA

FLOTA Świnoujście - BŁĘKITNI Stargard 1:1 (1:0); 1:0 Hubert Turski (41), 1:1 Mateusz Piotrowski (79).

Szkoleniowcy obu ekip mówili także po meczu, że wynik jest sprawiedliwy i choć szkoda uciekających punktów, to nie ma na co narzekać. Ale wróćmy do wydarzeń boiskowych. Mecz od początku był prowadzony w dobrym tempie, bez brutalności, ale z dużą liczbą pojedynków. Flota zaczęła lepiej, częściej utrzymywała się przy piłce i napędzała akcje skrzydłami. Niestety dla kibiców gospodarzy większość ataków nie przynosiła pozytywnego rozwiązania. Paradoksalnie, pod koniec pierwszej części meczu, gdy do głosu doszli goście i przez pięć minut utrzymywali się przy piłce i dość groźnie atakowali - stracili gola. Na 1:0 dla Floty strzelił niezawodny w tym sezonie Turski i od 41 minuty meczu to wyspiarze prowadzili.

Po zmianie stron z animuszem zaczęła Flota, ale po mocnych dziesięciu minutach jakby stwierdziła, że prowadzenie 1:0 to wystarczająca przewaga i zaczęła grać bardziej defensywnie. Był to błąd, co wskazał na gorąco po meczu trener wyspiarzy Karol Szweda.

- Myślę, że z przebiegu całego meczu ten podział punktów jest sprawiedliwy bo i jeden i drugi zespół miał sytuacje bramkowe - wskazał K. Szweda. - Zdecydowanie lepiej prezentowaliśmy się w pierwszej połowie, zwłaszcza na początku, gdy mieliśmy kontrolę nad meczem. Tego nam zabrakło w drugiej części spotkania. Za dużo oddaliśmy inicjatywy przeciwnikowi i rywal to wykorzystał. Doskonale wiedzieliśmy jak stargardzianie wykorzystują stałe fragmenty gry, ale nie ustrzegliśmy się błędu. Na pewno szkoda punktów, ale tak jak mówię patrząc na całokształt, wynik jest sprawiedliwy,

Od 60. minuty niemal do końca meczu widać było dominację gości, którzy raz po raz próbowali skruszyć defensywę świnoujścian. Udało się w 79. minucie. Doskonałe dośrodkowanie z rzutu rożnego, na bramkę precyzyjnym strzałem głową zamienił Piotrowski. Do końca meczu jeszcze dwukrotnie, po dośrodkowaniach, Błękitni mogli objąć prowadzenie. Flota próbowała kontrataków, ale większość kończyła się na 25 metrze od bramki stargardzian.

- W drugiej połowie zespół wyglądał tak, jakbyśmy chyba chcieli, żeby Błękitni Stargard wyglądali - ocenił Mateusz Silewicz, szkoleniowiec stargardzian, który zastąpił trenera Jarosława Piskorza, odsuniętego od drużyny po porażce z Notecią Czarnków. - Bo były sytuacje i było dużo ruchliwości oraz sporo aktywności zawodników. Tworzyliśmy sobie sytuacje strzeleckie. Myślę, że skuteczność jeszcze przyjdzie i nie zdziwiłbym się, nie byłbym zaskoczony, jakbyśmy ten mecz wygrali 2:1, ale szanujemy remis, bo przeciwnik też miał swoje szanse, więc myślę, że podział punktów był sprawiedliwy.

Skoro szkoleniowcy uważają, że 1:1 to sprawiedliwy wynik, to pozostaje się z nimi zgodzić. Z kronikarskiego obowiązku dodamy, że był to mecz, który z pewnością zasłużył na miano derbów. Dużo sytuacji, bramki i piłkarska walka o każdą piłkę, ale co ważne na sportowo, a zawodnicy mimo ostrej gry, szanowali swoje zdrowie. Z pewnością kibice, którzy wybrali się na Stadion Miejski im. Leszka Zakrzewskiego nie żałowali.

POLSKI CUKIER KLUCZEVIA Stargard - WIKĘD Luzino 1:2 (0:1); 0:1 Piotr Kurbiel (6), 1:1 Rian (47), 1:2 Piotr Kurbiel (80).

Katem stargardzian okazał się były gracz Błękitnych Kurbiel, który pierwszą bramkę strzelił na samym początku, a decydującego gola zdobył w końcówce i nie przeniosło punktu wyrównujące trafienie tuż po przerwie Brazylijczyka Riana.

POGOŃ II Szczecin - WYBRZEŻE REWALSKIE Rewal
mecz przełożony na 26 listopada (godz. 17.30) z powodu powołań zawodników gospodarzy do reprezentacji narodowej

©℗ (km)


REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA