W piłkarskiej III lidze stargardzianie stracili pozycję lidera, wyspiarze z Uznamu odnieśli drugie wiosenne zwycięstwo, a w zachodniopomorskich derbach rezerwy portowców pokonały ekipę z Rewala.
BŁĘKITNI Stargard - POGOŃ Nowe Skalmierzyce 1:1 (1:0); 1:0 Damian Niedojad-Bednarczyk (12), 1:1 Daniel Kaczmarek (73).
W pierwszej połowie gospodarze posiadali przewagę, zdobyli gola po strzale Niedojada-Bednarczyka, a drugą bramkę mógł zdobyć Wojciech Fadecki, lecz uderzył nad bramką. Po przerwie mecz się wyrównał, a stargardzianie cofnęli się do obrony.
- W drugiej połowie doszło do kontrowersyjnej sytuacji, bo Michał Marczak będący w wybornej sytuacji przed polem karnym, został sfaulowany przez bramkarza, za co ten powinien otrzymać czerwoną kartkę, zaś nieoczekiwanie arbiter przyznał piłkę gościom, a obraz z kamery potwierdza, że to my mieliśmy rację - mówi trener Błękitnych Jarosław Piskorz.
Pogoń wyrównała po strzale Kaczmarka, a dotychczasowi liderzy ze Stargardu mogli odzyskać prowadzenie w 85. minucie po faulu na Błażeju Starzyckim i rzucie karnym, ale uderzenie Marczaka obronił golkiper przyjezdnych. Goście mieli też szansę na zwycięstwo, ale od utraty gola zachodniopomorską drużynę uratował bramkarz Alexander Steffen.
FLOTA Świnoujście - WDA Świecie 2:1 (1:0); 1:0 Sebastian Dzikowski (13), 2:0 Kostiantyn Karaman (66), 2:1 Paweł Słaby (89).
Przez ponad godzinę Flota posiadała przewagę, stwarzając sobie wiele sytuacji strzeleckich, a obie bramki wyspiarze zdobyli po rzutach rożnych. Wda dopiero w końcówce zaatakowała, ale zdołała jedynie strzelić kontaktowego gola.
POGOŃ II Szczecin - WYBRZEŻE REWALSKIE Rewal 3:1 (1:0); 1:0 Marcel Wędrychowski (7), 2:0 Marcel Ziemann (71), 3:0 Dimítris Keramítsis (90), 3:1 Roman Dziuba (90+3).
W drużynie rezerwistów z ekstraklasowego składu, oprócz dwóch strzelców bramek, zagrali jeszcze: Jakub Lis, Patryk Paryzek i Olaf Korczakowski. Na końcowe 40 minut wszedł powracający na boisko po długotrwałej kontuzji Mariusz Malec, a całą pierwszą połowę rozegrał brazylijski stoper Luizão. Po przerwie na placu gry pojawił się ofensywny Brazylijczyk Renyer, ale po trzech minutach został zmieniony z powodu kontuzji.
CARTUSIA Kartuzy - VINETA Wolin 4:0 (3:0); 1:0 Patryk Soboczyński (14), 2:0 Oktawian Skrzecz (36), 3:0 Łukasz Andrychowicz (38), 4:0 Mikołaj Mikuła (75).
Drużyna z Kartuz mecz z borykającymi się z kryzysem wikingami rozstrzygnęła już w pierwszej połowie trzema szybko strzelonymi bramkami. ©℗ (mij)