Ekstraliga piłkarek nożnych: Górnik Łęczna - Olimpia Szczecin 6:4 (5:2); 1:0 Dyguś (8), 2:0 Kamczyk (16), 2:1 Litwiniec (24), 2:2 Ratajczyk (27), 3:2 Kamczyk (36), 4:2 Grabowska (40), 5:2 Karczewska (44), 6:2 Kamczyk (87), 6:3 Kalmus (89), 6:4 Grosicka (90+1).
OLIMPIA: Kierul - Brodzik, Oleszkiewicz (64 Łaniewska), Michalczyk (80 Bagińska), Brzozowska - Witczak, Bińkowska (76 Kalmus), Litwiniec (56 Oleksiak), Ratajczyk, Grosicka - Radochońska
Szczecinianki zagrały odważnie i stoczyły otwarty mecz z aktualnym mistrzem Polski i uczestnikiem elitarnej Ligi Mistrzyń. Już w 1 minucie Olimpia mogła objąć prowadzenie, ale strzał Witczak trafił w poprzeczkę (po przerwie w poprzeczkę trafiła też Witczak).
Później do głosu doszły gospodynie i po kwadransie prowadziły już 2:0. Olimpijki potrzebowały jednak zaledwie trzech minut, by zdobyć dwa gole i wyrównać. Końcówka pierwszej połowy to jednak zdecydowana dominacja Górnika, który odzyskał prowadzenie i powiększył je do trzech goli.
Po przerwie Olimpia atakowała, ale zespół z Łęcznej bronił się, kontrolując boiskowe wydarzenia, a na trzy minuty przed końcem strzelił szóstą bramkę. Końcówka należała jednak do szczecińskiej drużyny, która strzeliła dwie bramki po uderzeniach Kalmus i Grosickiej. W doliczonym czasie gry czerwoną kartkę otrzymała piłkarka Górnika Hvirova, a ambitnie atakująca Olimpia stworzyła sobie jeszcze dwie dobre pozycje strzeleckie. ©℗ (mij)
Fot. R. Pakieser