Czwartek, 02 maja 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Frączczak nie traci zaufania

Data publikacji: 29 sierpnia 2018 r. 18:36
Ostatnia aktualizacja: 30 sierpnia 2018 r. 09:05
Piłka nożna. Frączczak nie traci zaufania
 

Lasha Dvali, Spas Delev, Soufian Benyamina, David Niepsuj, Jarosław Fojut, Iker Guarrotxena i Adam Buksa – ci piłkarze nie zagrają w piątkowym meczu z Górnikiem w Zabrzu (początek spotkania, g. 18) z powodu urazów.

Do dyspozycji jest natomiast Sebastian Kowalczyk, który doznał urazu w niedzielnym spotkaniu III-ligowej drużyny rezerw, ale w środowym treningu pierwszego zespołu uczestniczył na pełnych obrotach i wyglądał bardzo dobrze. Do gry w wyjściowym składzie nie jest jednak przewidziany.

Trener na mecz z Górnikiem szykuje trzy zmiany. Kontuzjowanego Guarrotxenę ma zastąpić na lewym skrzydle Hubert Matynia, w miejsce Tomasza Hołoty w swoim premierowym występie ma zaprezentować się Tomas Podstawski, natomiast za Adriana Benedyczaka zagra Radosław Majewski.

W wyjściowym składzie ponownie wystąpi kapitan drużyny Adam Frączczak, na którego wylała się fala krytyki za kilka pierwszych meczów obecnego sezonu. Piłkarz w spotkaniu z Lechią Gdańsk był bardzo aktywny, oddał sześć strzałów, ale tylko jeden był celny, miał sześć kontaktów z piłką w polu karnym rywala, wykonał jedno otwierające podanie. Brakowało mu jednak skuteczności, za co został bezlitośnie w mediach społecznościowych skrytykowany.

Szkoleniowiec Pogoni nie zamierza jednak ulegać jakimkolwiek naciskom, Frączczaka uważa za piłkarza pierwszoplanowego o czym świadczy fakt, że w piątkowym meczu w Zabrzu chce mu powierzyć rolę napastnika.

- Zgodzę się, że Majewski i Frączczak potrafią grać lepiej. Oni też to doskonale wiedzą. Chcę jednak zaznaczyć, że wygrywamy razem i przegrywamy razem – powiedział na środowej konferencji prasowej trener Kosta Runjaic dodając jednocześnie:

- Oczywiście mógłbym korzystać z Kowalczyka i Błanika, ale choćby ten pierwszy doznał kontuzji w meczu rezerw. Nie mamy mnóstwa alternatyw. Próbowaliśmy różnych rozwiązań i też jesteśmy krytykowani, że tak wielu zawodników już zagrało.

Szkoleniowiec nie zamierza zbyt długo czekać z aklimatyzacją Tomasa Podstawskiego. Na treningach prezentuje się okazale, nie ma problemu z utrzymaniem piłki w gierkach na małej przestrzeni, wyróżnia się pod tym względem szczególnie. Wszystko wskazuje na to, że po bardzo krótkim pobycie w Szczecinie jest gotowy do gry w stu procentach i rozpocznie mecz w Zabrzu od pierwszej minuty.

- Podstawski odbył we wtorek pierwszy trening z drużyną – ocenił szkoleniowiec. - Mogliśmy zobaczyć, że ma umiejętności. W dłuższej perspektywie bardzo nam pomoże. Piłkarz o takim profilu jest nam potrzebny. (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Czytelnik
2018-08-30 08:46:22
Panie trenerze,ale Frączczak sam wysyła WAM wyraźny sygnał " dajcie mi odpocząć,nie jestem w formie,potrzebuję świeżości " Nie widzicie tego na boisku-? Co drużyna ma z takiego zawodnika,który jest bezproduktywny-? On się męczy a wraz z nim drużyna.
xxx
2018-08-29 21:08:26
Kowalczyk uczestniczył w czwartkowym treningu na pełnych obrotach. - Przecież dziś środa skąd oni wiedzą?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA