Górnik Konin - Flota Świnoujście 1:1 (1:0); 1:0 Krupiński (15), 1:1 Iskra (83).
Wyspiarze w Koninie szybko stracili bramkę i później przez cały mecz gonili wynik i ostatecznie udało im się zremisować po strzale głową Iskry.
- Graliśmy ambitnie i niemal cały mecz atakowaliśmy, ale nam nie szło - powiedział prezes Floty Leszek Zakrzewski. - Po strzałach Stasiaka i Prawuckiego Górnika ratowała poprzeczka, a tuż przed przerwą należał nam się moim zdaniem rzut karny, ale sędzia nie dostrzegł przewinienia. Mieliśmy zdecydowaną przewagę, ale nie udało nam się zdobyć kompletu punktów. W futbolu obowiązuje jednak zasada, że jak się nie wygrywa, to należy cieszyć się z remisu, bo w końcowym rozliczeniu ten punkt może okazać się bardzo ważny. ©℗ (mij)
Fot. Bartosz Turlejski