Towarzyski mecz piłkarski. RB Leipzig - Pogoń Szczecin 3:5 (2:2) 1:0 Augustin (12), 2:0 Cunha (23), 2:1 Żyro (37), 2:2 Drygas (45), 3:2 Haidara (51), 3:3 Nunes (69), 3:4 Hostikka (72), 3:5 Sadowski (76).
Pogoń: Załuska (72, Kusztan) - Stec (46, Niepsuj), Fojut (46, Bartkowski), Malec, Nunes (71, Sadowski) - Żyro (88, Szcześniak), Drygas (46, Kožulj), Podstawski (72, Smoliński), Izumisawa (67, Majewski), Hostikka - Benyamina (67, Guarrotxena).
Piłkarze Pogoni Szczecin przegrywali w towarzyskim meczu piłkarskim z RB Lipsk już 0:2, ale ostatecznie wygrali 5:3. Oba zespoły potraktowały mecz wybitnie kontrolnie. Trener Kosta Runjaic wystawił w podstawowym składzie kilku piłkarzy z drugiego planu.
Zagrali między innymi dwaj sprowadzeni w okresie zimowym skrzydłowi: Santeri Hostikka i Jin Izumisawa. Wystąpił też mocno krytykowany w ostatnim czasie Michał Żyro. Hostikka i Zyro zakończyli mecz zdobytymi golami, czym pokazali, że chcą liczyć się w grze o miejsce w wyjściowym składzie.
Trener Kosta Runjaic nie mógł skorzystać z kilku piłkarzy powołanych do reprezentacji swoich krajów: Spasa Delewa, Adama Buksy, Sebastiana Kowalczyka, Jakuba Bursztyna, Sebastiana Walukiewicza i Adriana Benedyczaka.
Również trener trzeciej drużyny niemieckiej Bundesligi nie miał z tego samego powodu do dyspozycji wielu wiodących graczy. W wyjściowym składzie rywali zagrał między innym 18-letni były gracz Pogoni Szczecin Mateusz Maćkowiak, który do drużyny z Lipska został sprzedany za 70 tys euro.
W drużynie z Lipska nie zagrał ani jeden piłkarz, który wystąpił w ostatnim ligowym meczu z Schalke 04. Wynik znakomity idzie w świat, ale przeciwnik zaprezentował skład nie mający nic wspólnego z pierwszym zespołem.
Mecz nie rozpoczął się dobrze dla Pogoni. Szczecinianie po 20 minutach meczu mieli na koncie już dwie żółte kartki (Fojut, Hostikka), a po 25 minutach przegrywali 0:2. Przed przerwą zdołali jeszcze wyrównać, a po zmianie stron zdominowali przeciwnika i wygrali dość pewnie i wysoko.
W zespole Pogoni aktywny był Ricardo Nunes. Zdobył ładnego gola bezpośrednio z rzutu rożnego przypominając tym samym, że takie bramki zdobywał już w ekstraklasie. Prócz wspomnianych piłkarzy od początku zaprezentował się tez Soufian Benyamina, ale nie dość, że gola nie zdobył, to nawet miał kłopot z dojściem do sytuacji strzeleckich.
Po zmianie stron po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją zaprezentował się David Niepsuj, który w rundzie jesiennej był podstawowym graczem w drużynie Kosty Runjaica, ale obecnie do wyjściowego składu będzie mu bardzo daleko.
W roli środkowego obrońcy zaprezentował się Jakub Bartkowski. To na wypadek ewentualnych problemów na środku defensywy. Pogoń dysponuje bowiem tylko trzema klasycznymi środkowymi obrońcami prezentującymi ekstraklasowy poziom. (par)
Fot. pogonszczecin.pl