Sobota, 20 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Efektowna inauguracja Pogoni [GALERIA]

Data publikacji: 20 lipca 2024 r. 20:12
Ostatnia aktualizacja: 20 lipca 2024 r. 20:21
Piłka nożna. Efektowna inauguracja Pogoni
Fot. Ryszard PAKIESER  

Pogoń Szczecin - Korona Kielce 3:0 (1:0); 1:0 Koulouris (35), 2:0 Koulouris (46-karny), 3:0 Łukasiak (86)

Pogoń: Cojocaru – Koutris,  Malec, Zech, Wahlqvist – Ulvestad, Gorgon (66, Łukasiak), Przyborek (83' Gamboa), Biczachczjan (89' Borges), Grosicki (66' Paryzek) – Koulouris (89 Korczakowski).

Korona: Dziekoński – Matuszewski, Trojak, Malarczyk, Zwoźny, Błanik (54' Długosz), Hofmeister, Nagamatsu (54' Nuno), Strzeboński (54' Remacle),  Fornalczyk (85, Chojecki), Shykauka ( 20. Adrian Dalmau 54’).

Inauguracja PKO BP Ekstraklasy w Szczecinie przyciągnęła na trybuny 18743 kibiców i gdyby nie niemal pusty sektor gości byłby w sobotę komplet publiczności. Pierwszy mecz zakończył się identycznym wynikiem, jak ostatni przedsezonowy sparring z Kotwicą. 

Pogoń rozpoczęła spotkanie z dużym animuszem mimo, że nie mogła liczyć na doping swoich kibiców. Fani Pogoni na znak protestu przeciwko polityce władz klubu przez 15 milczeli jak zaklęci. Z trybun słychać było doping tylko skromnej grupy kibiców Korony. 

Już w 5 minucie pod bramka gości zakotłowało się po rożnym Biczachczjana, potem dośrodkowanie Grosickiego wypiąstkował bramkarz Korony, a po chwili niecelnie strzelał aktywny w tym fragmencie Biczachczjan. Przewagę portowców potwierdził w pierwszym kwadransie strzał Koulourisa, ale uderzenie wprost w środek bramki złapał bez trudu Dziekoński.

 Po 15 minutach doping rozpoczęli szczecińscy fani, ale też równolegle inicjatywę przejęli gości. Po dośrodkowaniu w pole karne wywalczyli pierwszy rzut rożny. Po chwili kielczanie oddali jeszcze dwa niecelne strzały. Na lewym skrzydle Korony aktywny był Fornalczyk, który jeszcze jesienią poprzedniego sezonu występował w Pogoni.

Pogoń cofnęła się na własną połowę na krótki moment  i po paru minutach znów zaatakowała. Najpierw strzał Wahlqvista był niecelny, a w kolejnej akcji podania Szweda nie wykorzystał Biczachczjan. Potem bliski pokonania bramkarza Korony był Gorgon, ale jego potężny strzał z ponad 20 metrów wybił Dziekoński.

Pogoń objęła prowadzenie po "greckiej" akcji. Dośrodkowanie na pole karne Koutrisa bezbłędnie wykorzystał jego rodak Kolourisa. To był 13 gol Greka w Pogoni. Swój wyczyn bramkostrzelny napastnik mógł skopiować w kolejnej akcji, ale tym razem dośrodkowanie Grosickiego było za długie i zdobywca inauguracyjnego gola spudłował. Kolejna okazja nadarzyła się w 40 minucie, kiedy Biczachczjan przejął piłkę po niefortunnej interwencji obrońców, ale bramkarz był na posterunku.

 Kibice jeszcze dobrze nie rozsiadli się na trybunach po przerwie, a już było 2:0. Karny po dośrodkowaniu Grosickiego za zagranie ręką w polu karnym obrońcy zamienił na gola Koulouris. Ten gol wyraźnie ustawił dalszy przebieg meczu. Pogoń nie forsowała już się w ofensywie, a Korona bezskutecznie próbowała sforsować defensywę portowców.

W 54 minucie trener gości dokonał zaskakującej poczwórnej zmiany, ale nie wpłynęło to na jakość gry gości. Pogoń kontrolowała mecz, a jeszcze odpowiedziała strzałem tuż nad poprzeczką Biczachczjana. Korona praktycznie nie zagrażała szczecińskiej bramce, oddał zaledwie dwa celne strzały, ale tylko raz była blisko gola. Po akcji Ramacle z ostrego konta piłka przeleciała obok zaskoczonego Cojocaru wzdłuż linii bramkowej.

 Wynik meczu w 85 minucie ustalił w swoim debiucie w ekstraklasie Kacper Łukasiak. Wychowanek Akademii Pogoni, który ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w pierwszoligowym Górniku Łęczna, zagrał pierwsze 24 minuty w pierwszej drużynie pogoni i swój występ zaznaczył nie tylko golem, ale także kilkoma udanymi akcjami. 

(woj)

 

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Mimo że
2024-07-20 21:37:22
Pisanie "mimo, że" jest błędne, bo to jest cały zwrot, przecinek powinien być przed "mimo".
Na plusie
2024-07-20 21:01:43
Dobry start Pogoni. Młodzieżowiec Przyborek robi postępy. Dobrze drybluje i zagrał kilka razy z pierwszej piłki. Paryzek i Łukasiak (brawo za gola) nie potrafią zagrać piłki bez przyjęcia. To ich wielka wada. Z lepszymi drużynami zagubią się. Podziękowanie dla grupy Patriotyczna Pogoń za wywieszenie na "Młynie" transparentu: "Wołyń 1943 pamiętamy". Z mojej rodziny uratował się tylko mój dziadek (wtedy 6 lat), którego ukryto w krzakach przed bandytami z UPA.
cxi
2024-07-20 20:29:16
Oby zapewne to 1 miejsce w tabeli po tej kolejce - zawieźli do ostatniej kolejki, w co jednak powątpiewam.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA