Środa, 02 kwietnia 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Dziś Portowcy walczą o finał!

Data publikacji: 01 kwietnia 2025 r. 06:38
Ostatnia aktualizacja: 01 kwietnia 2025 r. 12:58
Piłka nożna. Dziś Portowcy walczą o finał!
W październiku w ekstraklasie na Twardowskiego Pogoń wygrała z Puszczą 2:1. Fot. Dariusz GORAJSKI  

Przed portowcami jedno z najważniejszych spotkań w tym sezonie, bo dziś o godz. 18.30 Pogoń Szczecin w półfinale Pucharu Polski zagra z Puszczą w Niepołomicach, a zwycięstwo w tym meczu da naszej drużynie drugi z rzędu awans do finału PP, rozgrywanego na Stadionie Narodowym w Warszawie tradycyjnie 2 maja.

Dotychczas dwukrotnie Puszcza stawała na drodze Pogoni w rozgrywkach pucharowych, a było to w 2016 roku w ćwierćfinałowym dwumeczu, w którym szczecinianie dwukrotnie pokonali ówczesnych II-ligowców, 2:1 na wyjeździe i 2:0 u siebie. W Niepołomicach portowcy po raz dziesiąty w historii przystąpią do rywalizacji w półfinale PP. Bilans naszych dotychczasowych, półfinałowych starć jest dość wyrównany. Pogoń czterokrotnie wychodziła z nich zwycięsko, a pięć razy górą byli rywale.

Wczoraj odbyła się konferencja prasowa przed meczem z Puszczą, a trener Robert Kolendowicz mówił o wielu sprawach, raczej w optymistycznym tonie.

- Mariusz Malec jest niedostępny. Ma jakiś uraz mięśniowy. Wraca Danijel Loncar. W Warszawie był chory. Nie był na sto procent sprawny, dlatego podjąłem decyzję, że nie zagrał. Pozostali piłkarze są zwarci i gotowi. Mam plan w głowie kto zagra jako obowiązkowy młodzieżowiec, mam też kilka opcji. Chętnie z nich korzystam. Zobaczymy, jeszcze trochę czasu do meczu. Czeka nas podróż i poczekajmy. Na konferencji przed meczem z Legią pewnie bym Wam powiedział, że zagra Loncar, a w ostatniej chwili wypadł. Muszę jutro zobaczyć, na kogo mogę liczyć w stu procentach i wtedy będzie podjęta ostateczna decyzja. Chcemy być powtarzalni. Ten mecz może być trochę inny, bo znamy styl Puszczy. Będziemy szukali jednak swoich dobrych momentów. Szczególnie wtedy, gdy przechodzimy z fazy przejściowej do ataku. Będę chciał, żebyśmy lepiej weszli w ten mecz. Dwa ostatnie spotkania zaczęliśmy źle. Nie byliśmy skuteczni w pojedynkach w defensywie. Nie byliśmy gotowi na zbieranie drugich piłek, co może być w tym meczu kluczowe. Chciałbym, abyśmy byli w tym lepsi, a także, żeby dodatkowe elementy ciągle były na wysokim poziomie. Rzuty karne to element przygotowań. Przygotowujemy się do tego zawsze przy okazji meczów pucharowych. Chcemy ograniczać przypadkowość i być gotowi na wszystko, co może się wydarzyć. Tak jak zawsze więc nad tym pracowaliśmy. Mam pełen szacunek do zespołu Puszczy i obiektu, na którym przyjdzie nam zagrać. Trzeba wygrywać w różnych okolicznościach. Ten mecz to taki nasz finał. Jeśli mówimy o jednym meczu, który musisz wygrać, to nic nie ma znaczenia. Upatrujemy naszych szans. W tę stronę spoglądamy. Jeśli chcesz wygrywać, to musisz być elastyczny i dopasować się do zmiennych, które się pojawiają. Sytuacja w meczu często się zmienia. Będziemy dopasowani do tego meczu. Mam nadzieję, że to nasze dopasowanie będzie na najwyższym poziomie. Chciałbym też dostrzegać w ciągu gry naszą powtarzalność, jakość, intensywność. Tym jestem mocno zainteresowany. Kocham jak nasi kibice są z nami, ale w Niepołomicach ich zabraknie. Ich doping to coś nieocenionego. Mocno żałuję, że nie będą mogli wspierać nas w Niepołomicach. Nie mam jednak na to wpływu. Nie koncentruję się na tym, czego nie mogę kontrolować. Wsparcie naszych kibiców czuję codziennie. Wiem, że całe miasto, cały region czeka na ten mecz. To wsparcie będzie z nami. Zrobimy wszystko, aby zwyciężyć. Chcemy wygrywać dla siebie, ale szczególnie dla kibiców, bo wiem, ile Pogoń dla wszystkich znaczy. Liczę, że po meczu będziemy wszyscy radości. Bycie piłkarzem i trenerem, to współpraca z presją. Presję mamy zawsze. To element tego zawodu. Nauka do przygotowania do zawodu trenera i zawodnika, to też nauka radzenia sobie z presją. Ja się cieszę, że ona jest. To element sportu. Nie myślimy dalej. Każdy krok jest dla nas najważniejszy. W piątek był najważniejszy krok w Warszawie, teraz jest ten w Niepołomicach. Na tym ogniskujemy swoją uwagę, a presja może nam tylko w tym pomóc.

(mij)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

liga
2025-04-01 15:40:33
wierzę że się uda dalej chłopaki pokarzcie niedowiarkom kto rządzi jesteście lepsi
Niestety
2025-04-01 13:38:49
Życzę tego, ale nie wierzę Przykre
Pogodniak
2025-04-01 12:57:46
Dla kibica,dla samych zawodników i całego sztabu z zarządem włącznie innej możliwości jak pokonanie PN po prostu nie ma.Tu są zbędne dywagacje,plany,założenia itd.Oba zespoły dzieli przepaść w każdym aspekcie.Nie wyobrażam sobie by Pogoń nie była w stanie tego spotkania wygrać.Tu absolutnie przegranej nie da się w żaden sposób"obronić" Tego chyba mają świadomość piłkarze.Tak więc do boju PORTOWCY-powodzenia.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA