Dwa najsilniejsze serbskie kluby – Crvena Zvezda Belgrad i Partizan Belgrad zainteresowane są sprowadzeniem 27-letniego skrzydłowego Pogoni Szczecin Srdjana Spiridonovica. Austriak serbskiego pochodzenia spośród wszystkich obecnych graczy Pogoni jest najskuteczniejszym i najbardziej wartościowym piłkarzem w ofensywie.
Crvena Zvezda w dwóch ostatnich sezonach grała w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a dwa sezony temu w fazie grupowej Ligi Europy kwalifikując się do 1/16 finału. W kwalifikacjach eliminowała takie drużyny, jak: RB Salzburg, Slavia Praga, Krasnodar, FC Kopenhaga, czy Young Boys Berno. W fazie grupowej klub ze stolicy Serbii wygrywał między innymi z takimi zespołami, jak: FC Koeln, Liverpool, czy Olympiakos Pireus.
To jest klub mający w składzie czterech klasowych skrzydłowych. Łącznie są oni wyceniani na kwotę 8 mln euro, czyli średnio po 2 mln euro każdy z nich. Spiridonovic wyceniany jest obecnie na 600 tys euro, w obecnym sezonie w barwach Pogoni zdobył sześć goli i zaliczył trzy asysty. Pokazał duże możliwości i spore rezerwy.
Piłkarz został zakupiony przez Pogoń latem ubiegłego roku za kwotę 150 tys euro. Podpisał trzyletni kontrakt. Jeżeli mistrz Serbii chciałby mieć u siebie Austriaka serbskiego pochodzenia, to musiałby zapłacić. W ostatnich trzech latach za grę w europejskich pucharach klub z Serbii zarobił bardzo duże pieniądze. Pogoń natomiast wyspecjalizowała się w zarabianiu pieniędzy na sprzedaży najbardziej wartościowych graczy.
W grze jest też Partizan
Crvena Zvezda nie jest jedynym klubem z Belgradu zainteresowanym pozyskaniem Spiridonovica. W serbskich mediach dużo mówi się o lokalnym rywalu Crveny Zvezdy, miejscowym Partizanie, który w ostatnich latach znajduje się mocno w cieniu, ale ambicje ma równie wysokie i zamierza zdystansować przeciwnika ze Spiridonovicem w składzie. Nie wiadomo jednak, czy będzie go na obecnego piłkarza Pogoni stać.
Partizan na trzy ostatnie sezony, w aż dwóch występował w fazie grupowej Ligi Europy. Dwa lata temu awansował do 1/16 finału, a w obecnych rozgrywkach zajął w swojej grupie trzecie miejsce. W poprzednim sezonie Partizan przegrał awans do fazy grupowej w ostatniej rundzie fazy play off z Beiktasem Stambuł.
Partizan jeszcze trzy sezony temu przegrał w pucharowej rywalizacji z Zagłębiem Lubin, ale od tamtego czasu bardzo mocno rozwinął się i zdystansował nie tylko Zagłębie, ale też wszystkie inne polskie kluby osiągając rezultaty będące jedynie w sferze marzeń każdego polskiego klubu z piłkarskiej ekstraklasy.
W Partizanie występuje obecnie dwóch skrzydłowych o łącznej wartości 7 mln euro. Jednym z nich jest zaledwie 17-letni Filip Stevanovic, który prawdopodobnie w przerwie zimowej zostanie sprzedany i w jego miejsce klub z Belgradu będzie potrzebował następcy. Spiridonovic wydaje się być w takiej sytuacji znakomita opcją.
Crvena Zvezda liderem
W lidze serbskiej po 26 kolejkach zdecydowanym liderem jest Crvena Zvezda Belgrad, która prowadzi w tabeli z przewagą 11 punktów nad Partizanem. To Crvena Zvezda prawdopodobnie zostanie mistrzem kraju i po raz trzeci z rzędu powalczy o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Partizan natomiast będzie chciał awansować do fazy grupowej Ligi Europy.
Spiridonovic ma już za sobą debiut w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Będąc jeszcze zawodnikiem Austrii Wiedeń wystąpił w meczu przeciwko Atletico Madryt, który zakończył się porażką mistrza Austrii 0:3. Spiridonovic miał wówczas 20 lat. Później już nawet nie zbliżył się do gry na takim poziomie.
Spiridonovic w żadnym z klubów, w których wcześniej występował, nie grał dłużej, niż dwa sezony i zawsze zdecydowanie lepiej spisywał się w swoim premierowym sezonie. Nigdy też nie grał w klubie z kraju swoich przodków, z którymi łączą go silne więzy i czego zawodnik nie ukrywa na swoich profilach społecznościowych. Transfer do renomowanego serbskiego klubu byłby dużym wydarzeniem dla tego piłkarza i spełnieniem marzeń.
Jeżeli Pogoń zdecyduje się w przerwie letniej na sprzedaż Spiridonovica, to czekać ją będzie prawdziwa rewolucja kadrowa w formacji ofensywnej. W ostatnim czasie klub pożegnał dwóch swoich najbardziej wartościowych piłkarzy w przedniej formacji: Adama Buksę i Zvonimira Kozulja. Spiridonovic może zostać następnym. ©℗ Wojciech Parada
Fot. R. Pakieser