Chemik Police - Pomorzanin Toruń 1:0 (1:0); 1:0 Klimkowicz (3).
Mecz z Pomorzaninem zaczął się najlepiej jak mógł dla polickiego zespołu dopingowanego przez 350 kibiców. W 3 minucie spotkania po rzucie rożnym i zamieszaniu w polu karnym najprzytomniej na 5 metrze zachowywał się Klimkowicz i strzałem z najbliższej odległości posłał piłkę do bramki rywali.
Dziesięć minut później mogło być 2:0 dla naszej drużyny, gdy po kombinacyjnej akcji piłka trafiła do Michailowskija, a ten strzelił lecz bramkarz Pomorzanina obronił. W 32 minucie chemicy przeprowadzili akcję, po której bramkę mógł zdobyć Jakubiak, który minął dwóch rywali, lecz trafił w słupek.
Po przerwie mecz się wyrównał. Zespół gości szukał swojej szansy po kombinacyjnej grze. Na szczęście tego dnia kapitalne zawody rozgrywał golkiper Brzozowski, który przy każdej niebezpiecznej sytuacji zachowywał zimną krew i pewnie bronił strzały rywali.
Żółto-zieloni swoich okazji szukali w grze z kontry i dwukrotnie byli blisko podwyższenia rezultatu, jednak swoich szans nie wykorzystali Białek i Michailowskij. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i nasza drużyna mogła cieszyć się z pierwszych trzech punktów w tym sezonie. (mij)
Fot. Ariel Szydłowski