Wszystko wskazuje na to, że duet byłych środkowych obrońców Pogoni Szczecin: Jakub Czerwiński i Maciej Dąbrowski zagrają w wyjściowym składzie Legii Warszawa w najbliższym spotkaniu z Termaliką Nieciecza.
To będzie szczególny mecz dla tego pierwszego, bowiem w swoim premierowym występie w drużynie mistrza Polski zagra przeciwko klubowi, w którym spędził cztery lata.
Czerwiński wobec transferu Igora Lewczuka i kontuzji przeciążeniowej Michała Pazdana wydaje się obecnie w Legii obrońcą numer 1. To od niego zaczyna się ustalanie składu bloku obronnego i to on ma być liderem formacji obronnej, w której wystąpi też starszy od niego o cztery lata Dąbrowski.
W odwodzie jest jeszcze najbardziej utytułowany w obecnej drużynie Legii Jakub Rzeźniczak, który jednak nie ma szans na wygranie rywalizacji z byłymi Portowcami.
Dąbrowski bardzo źle rozpoczął swoją przygodę z Legią. Zagrał w dwóch spotkaniach, w których Legia przegrała i straciła sześć bramek . Zdaniem Bogusława Leśnodorskiego to efekt przeciążenia dość intensywnym początkiem sezonu, w którym 29-letni piłkarz był mocno eksploatowany i zagrał w ciągu 35 dni aż 9 meczów ligowych i w europejskich pucharach.
Legia za dwóch byłych obrońców Pogoni Szczecin zapłaciła w sumie 800 tys euro. Więcej wydała na Czerwińskiego, który kosztował drużynę mistrza Polski pół miliona euro. ©℗ (par)
Fot. R. Pakieser