Wszystko wskazuje na to, że sobotni mecz z Cracovią w Szczecinie będzie pożegnalnym występem w drużynie Pogoni dla 25-letniego obrońcy Jakuba Czerwińskiego.
Na mecz z Cracovią swój przyjazd awizował dyrektor sportowy jednego z klubów niemieckiej Bundesligi. Chce zobaczyć szczecińskiego obrońcę w akcji i dopiąć szczegóły ewentualnego transferu.
Sprawa wydaje się poważna. To nie jest zwykła obserwacja piłkarza, na nie przeważnie przyjeżdżają skauci. Na mecz Pogoni z Cracovią przyjeżdża natomiast osoba stojąca na samym szczycie pionu sportowego poważnego niemieckiego klubu.
Pozyskanie piłkarza zainteresowane są nawet dwa niemieckie kluby. Jednym z nich jest Ingolstadt, który dwa dni temu złożył ofertę kupna Michała Pazdana z Legii Warszawa. Przeciągające się negocjacje sprawiają, że niemiecki klub poważnie zainteresował się piłkarzem Pogoni Szczecin.
Czerwiński gra w Pogoni od roku. Świetnie zaaklimatyzował się na boiskach ekstraklasy, w Pogoni i w ogóle na boiskach ekstraklasy rozegrał dotąd 39 spotkań i zdobył jedną bramkę. Znakomicie rozumie się na boisku, ale także poza nim z liderem szczecińskiej defensywy, Jarosławem Fojutem.
Czerwińskim interesował się zagraniczny klub już jesienią ubiegłego roku. Francuski Lille przysłał do Polski na obserwację swojego skauta, który oglądał w akcji nie tylko Czerwińskiego, ale także jego rówieśnika z Piasta Gliwice, Herberta. Żaden z tych piłkarzy konkretnej oferty jednak nie otrzymał.
Pogoń w przypadku sprzedaży Czerwińskiego nie zamierza pozyskiwać jeszcze w tym oknie transferowym innego obrońcy, ani piłkarza na żadną inną pozycję. W klubie liczą, że nastał już czas Sebastiana Rudola, który u boku Jarosława Fojuta miałby się rozwijać na pozycji środkowego obrońcy.
Do zdrowia po kontuzji wraca David Niepsuj. Nowa defensywa portowców może już od września wyglądać w składzie zarówno z Niepsujem, jak i Rudolem. Obaj mają po 21 lat. Rudol już wiosną pokazał się ze znakomitej strony, jeżeli dostawał szansę gry na środku obrony. Kazimierz Moskal również uważa, że środek defensywy, to optymalna pozycja dla tego piłkarza.
Jeżeli transfer Czerwińskiego dojdzie do skutku, to prawdopodobnie na stałe do pierwszej drużyny dołączy 18-letni kapitan tegorocznych wicemistrzów Polski juniorów Patryk Adamczuk. W minionym tygodniu uczestniczył w zajęciach z pierwszą drużyną tylko gościnnie. ©℗ (par)
Fot. R. Pakieser